hehe, i znowu nie napisalem o jakich krwotokach mi chodzi, mialem na mysli lekkie niegroźne krwotoki..... no ale widze ze kolega bulon źle interpretuje moją wypowiedź. Jak masz krwotok to oczywiscie ze go tamujesz. tylko ze:
hyh a kiedy to sa te lekkie niegrozne?
dobra- to sa krwawienia
krwotok jest masywny i jest stanem zagrozenia.
pierwsze co robisz to jest sprawdzenie przytomnosci i A,B,C, (airway, breathing, circulation) czyli drogi oddechowe, oddychanie i krazenie. A po tym dopiero robisz badanie urazowe! i wykrywasz ewentualne krwotoki
w sklad circulation wchodza krwotoki.
jesli zobaczysz krwotok u nieprzytomnego pierw go tamujesz, potem zajmujesz sie abc.
a jesli go nie dostzezesz to faktycznie, w toku badania znajdziesz.
tak nakazuje logika
resuscytacja jest za ABC priorytetem
zaraz po krwotokach
przemysl to
krwotok czy go wętylujesz? a jeżeli nie oddycha i nie ma krazenia to co robisz? tamujesz krwotok czy reanimujesz
no ja tamuje, jesli ty robisz inaczej to lepiej juz nic nie robic bo twoj masac sprawi ze poszkodowany sie wykrwawi.
nie rozumiem dlaczego kolego bulon piszesz ze tlen podajesz na koncu.
bo tak mowia procedury
jesi juz ztrobisz wszystko podajesz tlen,
porou czynnosc odkrecania butli, podlaczania jej do worka czy maski trwa.
brydziu chilout
widze ze po kursie bierzez ratownictwa medyczne za wazny elemnt ratownictwa i to sie cholernie bardzo chwali.
teraz musisz zaczac myslec na tym co sie dowiedziales i nauczyles bo jak widzisz, to nie koniec twojej nauki
pozdrowki