Autor Wątek: Co na to wasze żony ?  (Przeczytany 19495 razy)

Offline Marcin Grzelaczyk

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 144
  • http://s7.metaldamage.pl/c.php?uid=130831
    • MG
Co na to wasze żony ?
« dnia: Marzec 20, 2006, 01:05:40 »
Mam pytanie czy wasze żony są dumne z tego co robicie dla OSP ?
Marcin - Kleczew - Wielkopolska - Poland http://s7.metaldamage.pl/c.php?uid=130831

Offline wolicki1

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 493
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 20, 2006, 12:44:21 »
Ja nie mam takiego problemu !!! ^_^
Ale jakbym w przyszłości miał to chyba nie miałaby nic przeciwko temu.
:mellow:

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 20, 2006, 16:42:22 »
Ja nie mam żony ale nie mogła by mieć nic na przeciwko bo w straży jestem już 7 lat mam zamiar być dalej.


Mój wójek miał kiedyś taki problem. Żona pokłuciła się z nim o straż do tego stopnia że chciał się z nim rozwieść. On jej powiedział że taką straż ma jedną, a żon może mieć kilka. Naszczęście obyło się bez rozwodu.

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 20, 2006, 17:21:36 »
Dobre pytanie!

Moja żona jeszcze przed ślubem myślała,że jest to moje "przelotne" hobby. Dopiero kiedy zamiast odprowadzić ją do domu pobiegłem na pożar zmieniła zdanie...
Musieliśmy pójść na duży kompromis. To były trudne lata. Teraz po 20 latach służby w OSP mamy już te sprawy dogadane.

Pozdrawiam żonę :wub:

Offline ttomipsp

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 358
  • Cały czas do przodu!!!
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 20, 2006, 18:29:23 »
No ja nie mam żony, ale myśle, że żone trzeba sobie dobrze wybrać i po drugie wychowac i wcześniej niech wie że jest się w OSP i działa się i myślę że sie da dogadać:)

Offline karolsylwia

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 21, 2006, 22:14:50 »
a ja tam sprawe inaczej rozwązałem, moja żona została włączona w nasze szeregi i po sprawie, ^_^

Offline Marcin Grzelaczyk

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 144
  • http://s7.metaldamage.pl/c.php?uid=130831
    • MG
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 22, 2006, 01:33:53 »
Gdyby moja żona wcieliła się do OSP to musiała by po dwóch dniach zostać prezesem a tego bym mógł nie wytrzymać.
Marcin - Kleczew - Wielkopolska - Poland http://s7.metaldamage.pl/c.php?uid=130831

Offline masakła

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 25, 2006, 09:40:17 »
obawiam się, że nie tylko Ty, pozdro.

Offline krzysiek 998

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 274
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 25, 2006, 19:45:16 »
Moja żona się do tego przyzwyczaiła,martwi się tylko czy zdążę się wyspać do rana jeżeli to była akcja nocna.Gorzej maja małolaty mamuśki martwia się bardziej.

Offline Jaclaw27

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 23, 2006, 20:46:20 »
Moja żoneczka jest za tym ze jastem w OSP żę pomagam innym tylko jest zła namnie że pełnie funkcje w jednostce i w Gminie i wile temu czasu poświęcam ale jak to się mówi trzymajmy się chłopaki i będzie dobrze jesteśmy siłą.

Offline anka0805

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 39
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 24, 2006, 10:51:53 »
ja bym nie miała nic przeciwko:-)

Offline steyr

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 26, 2006, 21:53:30 »
Pracuję zawodowo w OSP już 14 lat,i powiem wam "KOBIETA ZMIENNą JEST" --Nie jest żle

Offline tomer123

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 115
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 26, 2006, 22:50:51 »
ja bym nie miała nic przeciwko:-)

Ze świeczką trzeba szukać takiej żony  -_-

Offline artix

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 27, 2006, 12:08:23 »
To jest kwestia przyzwyczajenia .Kiedy sie zenilem bylem ochotnikiem i gdy mi plumkala ze straz jest dla mnie wazniejsza to mowilem ze to moj obowiazek (bylem na etacie kierowcy).A gdy zaczalem pracowc w PSP to juz dala sobie spokoj, i jeszcze czesciej mnie nie bylo w domu.Dzis juz mi mija  26 lat jak jestem w tej formacji i wszystcy sa do tego przyzyczajeni, mimo ze czasami sa jakies uwagi.
Musicie pokazac , ze sa w zyciu wazne cele i trzeba temu troche poswiecic czasu.
Pozdrawiam

Offline Mada :)

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 05, 2006, 12:26:55 »
Ja również nie miałabym nic przeciwko, sama jestem w OSP i wiem jak to jest. :) ale mąż też musiałby zrozumieć czasem spózniony obiad albo cos w tym stylu :) 

Offline Damiano KC2

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 110
  • Fire - I'm lovin it!!!
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 14, 2006, 14:37:41 »
Nie mam zony ale wydaje mi sie ze moja dziwczyna nie ma o to peomblemu.
Tylko czasami gdy wychodzimy na spacer i po 2 minutach wyje syrena to lekko sie buntuje.
Ale juz niedlugo wstapi w szeregi naszej OSP i bedzie ok.
                                                                                             Pozdrawiam
"Tam sięgaj gdzie wzrok nie sięga" Adam Mickiewicz

Offline matekStrazak

  • STRAZAK OSP- MOZE KIEDYŚ ZAWODOWY
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 48
  • SERCA ŻAR...GASI STRAŻ POŻARNA
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 11, 2007, 11:40:17 »
panowie widze za mamy tu kobiety ktore rozumieja te sprawy.no i bardzo dobrze oby takich wiecej.
pozdrowienia dla dziewczyn ktore sa w szeregacg ochotnikow;)

Offline naczelnik darek

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 118
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 11, 2007, 12:40:06 »
Jestem 20 lat w OSP moja żona nie na nic przeciw , uważa że OSP to moja druga żona

Offline desant2006

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 11, 2007, 15:31:07 »
Jestem 20 lat w OSP moja żona nie na nic przeciw , uważa że OSP to moja druga żona

Ja jestem od 10 lat w OSP.W związku małżeńskim od 4 lat.I tak samo jak u Ciebie uważa,że OSP to moja druga żona,ale nie ma nic przeciwko temu.Zdarzało sie (kiedy nie było u nas pagerów),że w nocy kiedy wyła syrena to właśnie Żona mnie budziła.Mamy syna i tu pojawia sie czasami problem!Ale moi rodzice mieszkają w tej samej miejscowości i wiedzą odrazu o co chodzi kidy wpadam do nich z dzieckiem na reku i wybiegam do remizy.

Offline ratowniczka

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 49
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 11, 2007, 16:05:14 »
Ja również nie miałabym nic przeciwko ;)

Offline JW23

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 113
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 11, 2007, 16:44:55 »
Moją żonę do dziś trochę drażni działalność w OSP, ale ona wybrała sobie męża strażaka, gdy braliśmy ślub 11 lat temu już pracowałem w PSP na podziale bojowym zresztą do dziś ( już 16 lat) i dodatkowo czynnie w OSP ( już 25 lat), tak że można powiedzieć że już przyzwycziła się do tego, a w szczególności do tematów pożarniczych czy to na imprezie zmianowej, czy z kumplami z OSP, a wyjazdy do akcji ( z tym jest najmniejszy problem) zawsze tłumaczę stwierdzeniem że jak by jej się coś działo to też by chciała żeby ktoś przyjechał na ratunek. Ale tak ogólnie to zgrzeszyłbym narzekając na wybrankę mojego serca, za jej wyrozumiałość dla zatwardziałego strażaka. Pozdrowienia dla wszystkich ochotniczek i ochotników, oraz waszych wyrozumiałych mężów i żon. :mellow:
Lepsze jutro, było wczoraj.

Offline ktur16

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 11, 2007, 19:38:31 »
Moja mama też jest żoną strażaka. Kiedyś ojciec dłużej bywał w remizie niż w domu. Żony strażaków wiedzą że to nieuleczalna choroba. Są dla nas podporą i dzięki im wszystkim za to. :wub:

Offline naczelnikosp

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 111
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 12, 2007, 19:39:03 »
I ja moją żonke zapisałem do straży. Stara się mnie wspierać w tym co robię. Czasami bardziej mnie wspiera niż ja mam ochote. :)

Offline ratownik555

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 12, 2007, 21:27:43 »
Moja żonka nie jest zadowolona,że tak często chodzę do remizy, ale akceptuje to.

Offline OSP Żarnowiec

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Co na to wasze żony ?
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 27, 2007, 18:32:24 »
Ja nie mam takiego problemu. Mojażoneczka pomaga mi w kierowaniu moją jednostką Pozd. K-nt Gminny.