rozporządzenie MSWiA z 29.12.1999 wyrażnie określa typy kierowania i osoby uprawnione do kierowania na poziomie interwencyjnym - osoby będący d-cami oraz osoby uprawnione lub zobowiązane do przejęcia dowodzenia w imieniu komendanta winny być wyznaczone do pełnienia nieetatowych funkcji dowódczych w powiatowym/miejskim planie ratowniczym
zastanawialiście sie czy osoby przejmyjące od was dowodzenie mają uprawnienia
"nieznajomość prawa szkodzi"- jak to mówią
....a zastanawialiście się, dleczego osoby zobowiązane do przejęcia kierowania, tego nie czynią? Niekiedy zdarzało mi się obserwować np. takią sytuację: na miejscu dowodzi szef zmiany, po przybyciu oficera operacyjnego składa mu meldunek; ten ostatni nie wypowiada do stacji formułki "przejmuję kierowanie akcją" - a pomimo tego zaczyna "rządzić" na miejscu akcji. Wszystko wydaje się w porządku, ale moim zdaniem ta formalność powinna być dopełniona. Jak to jest u was - czy osoba przejmująca kierowanie od dotychczasowego kierującego potwierdza jakoś ten fakt? Z moich obserwacji wynika, że najczęściej tak nie jest, chociaż mój były d-ca JRG zwykle po przybyciu na miejsce przejmował kierowanie właśnie w taki sformalizowany sposób - po przybyciu na miejsce zgłaszał ten fakt do MSK. Wydaje mi się, że takie podejście do sprawy kierowania jest prawidłowe. Sytuacje, że wpadnie jakiś oficer, namota swoimi poleceniami, a następnie stwierdzi, że on przecież nie kierował, są niedopuszczalne.