witam.
trochę mnie dziwią pomysły przekształcania JRG w posterunki, gdyż w powiecie rzeszowskim mamy przypadek zupełnie odwrotny. W 2002 z racji rozmiaru terenu chronionego powołano posterunek psp w Dynowie. i teraz szefostwo zachodzi w głowę jak tam zrobić Jrg. Przecież każde JRG to etaty dla strazaków, więc który komendant zamiast walczyć o nowe bedzie likwidował etaty przekształcając JRG w posterunek, tymbardziej ze ustawa dopuszcza posterunki tymczasowe. wiec idąc dalej : tworzymy posterunek, mija pewien okres ( np letni) i zamykamy posterunek- przecież to samobójstwo.
Pozdrawiam