maltański : Czy twój okapnik ( rozumiem nad kuchenką ) podłączony jest do wspólnego przewodu dla kilku mieszkań w pionie ? Jeżeli tak to jest to niezgodne z przepisami . Jaką masz wentylację w mieszkaniu - nawiewy powietrza ? Czy mówisz o junkersie, czy masz piec dwufunkcyjny w łazience ? Czy sąsiedzi w pionie mają też okapy mechanicznie załączane nad kuchenkami ?
Jeżeli strażacy mówili o 200 ppm tlenku węgla to są to "olbrzymie ilości" jak na mieszkania. Problemem może być już kilka ppm tlenku węgla.
W mojej miejscowości po zatruciu ( na szczęście nie śmiertelnym ), zatruta kobieta rozpętała "piekło" zarządowi SM z zaangażowaniem w to prokuratury - efekt - na całym osiedlu we wszystkich mieszkaniach w wieżowcach likwidacja "junkersów" w łazienkach, a ona ma orzeczenie z komisji lekarskiej , że schorzenia na które się uskarża były spowodowane zatruciami CO wielokrotnymi, przewlekłymi.
W pierwszej kolejności zakup czujnik CO (tlenku węgla) dobrej firmy. Jednocześnie udaj się do zarządcy budynku i na piśmie poinformuj go o zdarzeniu (weź potwierdzoną kopię) z żądaniem przeprowadzenia kontroli przewodów wentylacyjnych, spalinowych/dymowych i ustalenia przyczyny zatrucia. Oczywiście upewnij się że u Ciebie w mieszkaniu jest wszystko w porządku z urządzeniami, podłączeniami itp.
A dlaczego nie piszesz o mamie - jej nie udzielano pomocy ? nie miała badania na zawartość CO we krwi
??
pozdrawiam