Autor Wątek: Dowódca zastępu p.o. dowódcy zmiany  (Przeczytany 20753 razy)

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Dowódca zastępu p.o. dowódcy zmiany
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 22, 2014, 09:02:50 »
a teraz jeżeli ktoś chce rzeczowo podyskutować:

nie wszędzie jest tak komfortowa sytuacja jak u Grzeli - 12 dowódców w regulaminie, dziesięć stanowisk obsadzone i wymagany stan w tym zakresie na zmianie to dwóch; przy takim nasyceniu i regulaminie organizacyjnym problemu nie ma, ale jeszcze niedawno mieli obsadzone osiem etatów dowódczych, i wtedy siłą rzeczy braki się pojawiały - istniała konieczność wpisywania na d-cę II rzutu starszego ratownika; przeważnie był nim mł. aspirant rok, dwa po szkole, ale zdarzało się, że również starszego ogniomistrza rozpisywano; i nie ma w tym nic złego; a teraz matematycznie, żeby nie było wątpliwości:
- osiem etatów dowódczych, obsadzane dwa rzuty
- nominał na rok 2013 to było 2008h
- od powyższego należy odjąć urlop (zakładamy, że nikt nie miał zaległego i wszyscy wykorzystują cały) oraz dodać przeciętną ilość nadgodzin (przyjmuję 400 w roku - więcej jest ciężko zrobić) - 2008-312+400=2096 - tyle godzin faktycznie w służbie mógł przebywać każdy z tych ośmiu dowódców, o ile oczywiście nie dopadła go choroba lub inne absencje
- dwa etaty w ruchu ciągłym to 17520h (365x24x2)
- naszych ośmiu dowódców łącznie z nadgodzinami przesłuży łącznie 16768h
- powstaje różnica 752h, co przekłada się na ok. 32 służby 24h - i na tylu służbach co najmniej w tej przykładowej jednostce w ciągu 2013 roku jako d-ca drugiego rzutu był rozpisany strażak nie będący mianowanym dowódcą i to wszystko przy założeniu, że żaden z etatowych dowódców nie chorował, nie był delegowany do szkoły, na manewry czy inne imprezy;

oczywiście przy obsadzonych dziewięciu etatach teoretycznie tych dziewięciu d-ców przesłuży 18864, co czyni sytuację dużo bardziej komfortową, ale nie zapominajmy o tym, że najczęściej jest tak, że przynajmniej jeden etat d-cy zastępu jest fizycznie zajmowany przez st. ratownika - mł. aspiranta do trzech lat po szkole; a nie wszędzie jest tak kolorowo, że komenda przy min. stanie 9, w tym dwóch d-ców, ma w regulaminie 12 etatów dowódczych - często jest to tylko dziewięć stanowisk, a wtedy pojawiają się problemy, które doprowadzają do konieczności rozpisywania st. ratowników na d-ców II rzutu; ale faktycznie inspekcje się tego czepiają, tak samo jak się czepiają d-ców zastępu rozpisywanych jako kierowcy (takie przypadki też się zdarzały); i to tyle tyłem konstruktywnego dialogu, w którym podobno argumentów nie posiadam:)
« Ostatnia zmiana: Luty 23, 2014, 13:00:19 wysłana przez Butel »
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.694
Odp: Dowódca zastępu p.o. dowódcy zmiany
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 23, 2014, 13:13:10 »
W celu zachowania optymalnej przejrzystości i czytelności wszystkie wpisy niedotyczące tematu zostaną usunięte lub zmodyfikowane. Nie będą jednak tolerowane wulgaryzmy, wyzwiska, itp nawet jeśli zostaną zastąpione innymi znakami lub piktogramami. Komentarze zawierające takie treści będą bezwzględnie usuwane!

Wracamy do tematu: Dowódca zastępu p.o. dowódcy zmiany

Pozdrawiam i życzę konstruktywnych merytorycznych wypowiedzi.
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk