A kupował ktoś już może dla siebie takie ubranie?
Nie wiem czy chodzi o ten sam, bo nie wiem kto to jest "ten pan". W każdym razie ponad pół roku temu kupiłem nomex Liona, uznałem że kwota była na tyle niska, że warto zaryzykować. W sumie ciężko mi pisać jakieś dłuższe rozważania na temat ubrania, bo przy konkretnej robocie używałem go raz. Ale i tak sprawdził się lepiej niż moje certyfikowane przez Józefów cudeńko, które jest znacznie cięższe, mniej wygodne. Liona miałem na sobie w sumie kilka razy przy działaniach, no i powiem że jest dużo wygodniejszy od rodzimego (nazwy i modelu nie powiem, nie pamiętam). Jeśli często korzystasz z kieszeni, początkowo "szokiem" może się okazać ich brak na kurtce (o ile mówimy o tym samym modelu Liona). Będziesz szukał rękami po omacku nie mogąc trafić, zanim przypomnisz sobie że masz je na udach.
Powiem tak- kupiłem to ubranie z myślą o tych akcjach, kiedy nie uda mi się dojechać na remizę przed wyjazdem. Jak uda się dojechać na czas, to na pewno wezmę ubranie z remizy. Chociażby na wypadek pracy w aparatach. Jeśli pojawi się konieczność wejścia do budynku, chyba bałbym się iść w nomexie z zagranicy, bez dopuszczenia CNBOP. To jest to o czym pisze @Levy:
Nieprzyjemnie zaczyna się robić kiedy dojdzie do wypadku w ubraniu, które certyfikatu nie ma.
W razie wypadku (odpukać) miałbym niemałe problemy z ewentualnym odszkodowaniem, itp.
Dwa miesiące temu spotkałem chłopaków z jednej z OSP z małopolski, mieli identyczne nomexy jak ten mój. Opowiedzieli, że do ich jednostki trafiło więcej tych ubrań, powiedzieli że nie robili im problemu z wprowadzeniem Lionów do użytku. Tylko w gminnym ZOSP musieli podpisać oświadczenie, że biorą na siebie odpowiedzialność za ewentualne wypadki spowodowane używaniem niecertyfikowanych ubrań bojowych. Mówili też, że robili amatorskie porównanie palności ubrania Lion oraz WUS. Lion zdał, WUS oblał. Ale nie wiem czy przekonałoby to ubezpieczyciela i panów z Józefowa.
Na tegorocznej Edurze zatrzymałem się też na dłużej przy stoisku Liona. Nie ma co porównywać