Przeanalizowałem dokładnie nowe wytyczne i stwierdzam, że jeśli znowu te szkolenia będą bezpłatne to kiszka...
Lepiej było by gdyby strażacy PSP którzu będą nas szkolić dostawali za to jakąś kasę. Przecież to jest tak ogromna liczba godzin, że nie wyobrażam sobie przy obecnych stanach na jednostkach takich szkoleń. Skoro każdy ochotnik musi zrobić II stopień kursu to znaczy że będą ustawiały się kolejki...
Następna sprawa, że jeśli po pierwszym stopniu jest przewidziany kurs ratownictwa medycznego KSRG to przecież musi to prowadzić przynajmniej RatMed. Jeśli takowego w JRG nie ma to trzeba podpisać umowę z kimś z zewnątrz i zapłacić. Chyba, że jakoś inaczej z tego wybrną.
Następna sprawa to ilość godzin. Ja bardzo się ucieszyłe kiedy zobaczyłem nowe szkolenia. Nareszcie ktoś poważnie nas traktuje! Ale sąsiednie jednostki te szkolenia wyśmiały bo oni "nie mają na to czasu" i " niech nikt z OSP Zawodówki nie robi..." itp, pierdoły. Krew mnie zalewa jak takie coś słyszę, ale to są niestety najczęstsze komentarze jakie słyszę na ten temat.
A najbardziej interesuje mnie zdanie PSP na ten temat, więc gdyby ktoś kompetentny mógł się wypowiedzieć to bylibyśmy wszyscy wdzięczni.
Pozdrawiam