Rysunek przedstawia standardowy schemat przetłaczania dla dużych wydajności . Celem było dostarczenie nie ograniczonej ilości wody w celu wyznaczenia rzeczywistej charakterystyki pompy w przetłaczaniu .
Kluczowym elementem który nie opisałem w tym materiale jest posługiwanie się zaworem klapowym zbiornika wody - najlepiej sterowanym ręcznie .
Zapotrzebowanie na wodę podczas akcji może być różne w danej chwili . Z pracujących np. trzech rot mogą pracować dwie , jedna , z różnymi wydajnościami .
Przyjmijmy modelowo że pracują 3 x 500 l/min , jednak nierównomiernie .
Nasze zaopatrzenie wodne ma 1200 l/min - czyli trochę mniej niż nasze zapotrzebowanie .
Celem jest pobierać nieustannie wodę , niezależnie od zużycia i gromadzić do czasu aż będzie potrzebna .
Czyli podłączamy linie zasilające do nasady ssącej autopompy i rozpoczynamy podawanie wody .
Działają na początku 3 linie gaśnicze czyli potrzebujemy 1500 l/min mając z zasilania 1200 l/min - brakuje nam 300 l/mim
Otwieramy w związku z tym w tym układzie zawór klapowy zbiornika pojazdu gzie mamy dodatkowe np.2500 l wody .
Autopompa uzupełnia sobie wówczas brakujące 300 l/min z zbiornik .
Przestaje pracować jedna rota nasze zapotrzebowanie spada do 1000 l/min
Wówczas kierunek przepływu wody się zmienia tego co nie skonsumuje autopompa trafia do zbiornika .
Teoretycznie najskuteczniejsza metoda zapewnienia ciągłości podawania przy maksymalnym wykorzystaniu źródła - nawet w systemie dowożenia .
Ktoś powie ale po co
przecież można tą wodę dostarczyć do zbiornika przez nasadę zasilającą
No nie może !!!!!! ponieważ prawie wszyscy producenci wstawiają zwężki na zasilaniu ograniczające przepływ .
Dla np. GBA Stolarczyka jest to 800 l/mim a co z tym związane nie utrzymamy tym wozem ciągłości podawania nawet dwóch prądów wody po 500 l/min.
Należy zadać jeszcze pytanie czy to jeszcze przetłaczanie - gdzie z założenia zakłada się nadciśnienie na stronie ssącej , a tu jest ono minimalne , ale zawsze jest .
Teoretycznie by przetłaczać wodę wystarczy na nasadzie ssącej 0,2 bar . Oczywiście im większe nadciśnienie tym mniej zapotrzebowania na moc pompy i większe spożytkowanie/wykorzystanie energii wody dostarczanej
I wiem że jestem szaleńcem - powiedział mi to już nie jeden zatwardziały operator sprzętu - choć nie umiał wytłumaczyć niestety dlaczego to działa