Autor Wątek: Przepis kwalifikacyjny  (Przeczytany 1517781 razy)

Offline ck13

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3125 dnia: Marzec 13, 2023, 20:53:25 »
To może warto coś zrobić w tym kierunku, żeby chętnych do biura nie brakowało? :wall:
kilkuset ludzi w sgsp się kształci aby objąć te stanowiska...

No tak, żeby je objąć za 10-15 lat. A co do tego czasu? Bo studenci SGSP w wiekszości do tego czasu widzą się właśnie na podziale. Taka powinna być ścieżka kariery. O ile więcej wzajemnego zrozumienia by wtedy było  -_-

Offline simek92

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.127
  • KM PSP
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3126 dnia: Marzec 13, 2023, 20:59:36 »
Czekaj, czekaj bo się nie rozumiemy. Nie mam nic do aspirantow. Tylko jeśli otwieramy dla nich worek to chęć choć minimalnego jakiegokolwiek awansu w postaci tego jak przywołałeś komunistycznego oficera jest tym przepisem kwalifikacyjnym na poziomie bliskim zeru. Bo powtórzę się - zajmą stanowisko na pb i będą na nim siedziec, śmiać się i demotywowac już z demotywowanych młodych.
Na serio tego nie widzisz jakie jest teraz podejście? Byłem na kilku rozmowach z młodymi kandydatami do służby asp i kpt po szkole to jak pada hasło 8 godzin to wiją się jak diabeł kropiony święcona woda.
A co do normalnej służy to tylko u nas są czasookresy w stopniach pamiętające jeszcze czasy komuny.
Szkoły i kształcenie dzienne istnieją od 50 lat... I to jedyna rzecz której PSP nie zmodernizowała... Twoim zdaniem jaka jest rola aspiranta i oficera? Bo moim zdaniem aspirat to PB a oficer to biuro...
Jak mnie do PSP przyjmowali to do najniższy szczebel dowódczy to byli podoficerowie a absolwenci SGSP lądowali w biurze hurtowo... Jakoś tak utożsamiono rozwiązania wprowadzono za czasów mniej więcej Bieruta czyli SCHP i WSOP... Nagle chce się faworyzować WOSP w ramach tego co osiągnął ZZ "S" dla PB i dać im handicap w awansowaniu tych ludzi no bez jaj.

I uważasz, że kierowanie ludzie wprost po szkole do biura jest dobrym rozwiązaniem? Pamiętam głosy jak nie raz krytykowano właśnie takie osoby, które na PB byli tylko na szkole, a potem wymyślali różne głupoty, bo nie mieli wiedzy o niczym. Zresztą, to S załatwiła grupy aspirantom tak jak już tutaj padło to zdanie i chyba nikt nie patrzył na kwalifikacje itd. Tak czy siak za parę lat pewnie przepis się zmieni, pytanie czy dalej będziemy obniżać kwalifikacje, czy raczej pójdziemy w kierunku normalnych pracodawców, gdzie docenia się wykształcenie.
« Ostatnia zmiana: Marzec 13, 2023, 21:06:36 wysłana przez simek92 »

Offline sorbent

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 504
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3127 dnia: Marzec 13, 2023, 21:17:02 »
Czekaj, czekaj bo się nie rozumiemy. Nie mam nic do aspirantow. Tylko jeśli otwieramy dla nich worek to chęć choć minimalnego jakiegokolwiek awansu w postaci tego jak przywołałeś komunistycznego oficera jest tym przepisem kwalifikacyjnym na poziomie bliskim zeru. Bo powtórzę się - zajmą stanowisko na pb i będą na nim siedziec, śmiać się i demotywowac już z demotywowanych młodych.
Na serio tego nie widzisz jakie jest teraz podejście? Byłem na kilku rozmowach z młodymi kandydatami do służby asp i kpt po szkole to jak pada hasło 8 godzin to wiją się jak diabeł kropiony święcona woda.
A co do normalnej służy to tylko u nas są czasookresy w stopniach pamiętające jeszcze czasy komuny.
Szkoły i kształcenie dzienne istnieją od 50 lat... I to jedyna rzecz której PSP nie zmodernizowała... Twoim zdaniem jaka jest rola aspiranta i oficera? Bo moim zdaniem aspirat to PB a oficer to biuro...
Jak mnie do PSP przyjmowali to do najniższy szczebel dowódczy to byli podoficerowie a absolwenci SGSP lądowali w biurze hurtowo... Jakoś tak utożsamiono rozwiązania wprowadzono za czasów mniej więcej Bieruta czyli SCHP i WSOP... Nagle chce się faworyzować WOSP w ramach tego co osiągnął ZZ "S" dla PB i dać im handicap w awansowaniu tych ludzi no bez jaj.
A jak wyglądała siatka plac wtedy? Bo jak mnie przyjmowali to jednak ci w biurze mieli lepsze pieniadze.

Offline bombaj998

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 372
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3128 dnia: Marzec 13, 2023, 22:11:33 »
Panowie  cofamy się w rozwoju niestety. Załączniki cofały nas o krok ten przepis o dwa. Mam nadzieję że to tylko chwilowo żeby dać tym co trzeba. Nie pisze tego z zazdrości bo ja mam już to co chciałem, ale w której normalnej firmie tworzy się przepis który pozwala kierowcy ze średnim przeskoczyć kierownika z wyższym wykształceniem i zostać dyrektorem. Wiele tematów pcha nas do przodu podwyżki mundury itp a tu masz taką patologię.

Offline Giermek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3129 dnia: Marzec 13, 2023, 22:21:39 »
od lipca na aspirantke wróci 10 osób na miejsce, na główną będą 2 osoby na miejsce. Jak Polska szeroka to tak strażacy w PSP są dobrzy i zli w każdym korpusie podoficerów, aspirantów i oficerow,
jednak można było zostawić dwa stanowiska oficerskie na JRG ktory by wymagały minimum wytężenia umysłowego i starań... ale to moja wizja..

Jeżeli to będzie naprawdę dobry aspirant z głową na karku.. to fajnie:) ale wiemy co i jak teraz rozdaje się stanowiska:)
nie ma to nic wspólnego (w 70% moja obserwacja) z obsadzaniem ludzi mających odpowiednie predyspozycje...
widać to po obsadzaniu stanowisk komendantów,

w sumie przepis idzie z duchem czasu ludzie którzy teraz stają do naborów:) (młodzieży nie obrażać się)
nawet sprawnościówka ... każdy w pierwszej 10 miał powyżej 65pkt a teraz ledwo 50 i obniżanie..
mądrze napisane powyżej kiedyś 8h miało naprawdę dużo większe pieniądze  (na PB nie było nadgodzin)
a teraz hmm wróci totalitaryzm? masz iść i koniec bo jesteś oficerem :) współczuje obecnym chłopakom na SGSP
tym zaocznym jak i dziennym:)

 

Offline simek92

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.127
  • KM PSP
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3130 dnia: Marzec 13, 2023, 22:34:44 »
Panowie  cofamy się w rozwoju niestety. Załączniki cofały nas o krok ten przepis o dwa. Mam nadzieję że to tylko chwilowo żeby dać tym co trzeba. Nie pisze tego z zazdrości bo ja mam już to co chciałem, ale w której normalnej firmie tworzy się przepis który pozwala kierowcy ze średnim przeskoczyć kierownika z wyższym wykształceniem i zostać dyrektorem. Wiele tematów pcha nas do przodu podwyżki mundury itp a tu masz taką patologię.

Cofamy, ale jak widać w pewnych kręgach jest to bardzo pożądane. Dowódca JRG powinien być oficerem, koniec kropka tak jak naczelnik wydziału. Zastępca powinien posiadać wyższe wykształcenie, żeby dowódcą zmiany rządził ktoś, przynajmniej o podobnym poziomie wykształcenia (albo i wyższym). Niech ktos mi pokaże firmę, w której zastępca dyrektora nie ma studiów, a brygadzista ma pełne wykształcenie. Mam nadzieję, że ludzie teraz zobaczą w jaką stronę idzie nasza formacja.

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.365
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3131 dnia: Marzec 13, 2023, 22:37:26 »
Poprostu wyrównuje się szanse... Nikt tu nie robi nikomu na złość...
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline Giermek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3132 dnia: Marzec 13, 2023, 22:49:37 »
Panowie  cofamy się w rozwoju niestety. Załączniki cofały nas o krok ten przepis o dwa. Mam nadzieję że to tylko chwilowo żeby dać tym co trzeba. Nie pisze tego z zazdrości bo ja mam już to co chciałem, ale w której normalnej firmie tworzy się przepis który pozwala kierowcy ze średnim przeskoczyć kierownika z wyższym wykształceniem i zostać dyrektorem. Wiele tematów pcha nas do przodu podwyżki mundury itp a tu masz taką patologię.

Cofamy, ale jak widać w pewnych kręgach jest to bardzo pożądane. Dowódca JRG powinien być oficerem, koniec kropka tak jak naczelnik wydziału. Zastępca powinien posiadać wyższe wykształcenie, żeby dowódcą zmiany rządził ktoś, przynajmniej o podobnym poziomie wykształcenia (albo i wyższym). Niech ktos mi pokaże firmę, w której zastępca dyrektora nie ma studiów, a brygadzista ma pełne wykształcenie. Mam nadzieję, że ludzie teraz zobaczą w jaką stronę idzie nasza formacja.
akurat słaby przykład, w prywatnej firmie liczą się umiejętności.. u nas znajomości .. końcówka ta sama:)

Offline bombaj998

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 372
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3133 dnia: Marzec 13, 2023, 22:51:37 »
Jeszcze argument że młodzi po sgsp pójdą odrazu  do biur. Ale będzie cyrk. Współpracowałem z wieloma ludźmi do tej pory i zawsze będzie twierdził ze minimum zanim ktoś pójdzie do biura to 15 lat na podziale. Z mojego doświadczenia wynika że wtedy współpraca się układa jest wyrozumiałość i szacunek.

Offline adivano

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 181
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3134 dnia: Marzec 13, 2023, 23:03:50 »
Jeszcze argument że młodzi po sgsp pójdą odrazu  do biur. Ale będzie cyrk. Współpracowałem z wieloma ludźmi do tej pory i zawsze będzie twierdził ze minimum zanim ktoś pójdzie do biura to 15 lat na podziale. Z mojego doświadczenia wynika że wtedy współpraca się układa jest wyrozumiałość i szacunek.
Dokładnie tak.. drabinka przechodzona po jednym szczeblu. Przecież taki "mlody" na 12 po szkole to nawet szacunku nie będzie miał wśród podwładnych.

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.365
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3135 dnia: Marzec 14, 2023, 06:16:03 »
Jeszcze argument że młodzi po sgsp pójdą odrazu  do biur. Ale będzie cyrk. Współpracowałem z wieloma ludźmi do tej pory i zawsze będzie twierdził ze minimum zanim ktoś pójdzie do biura to 15 lat na podziale. Z mojego doświadczenia wynika że wtedy współpraca się układa jest wyrozumiałość i szacunek.
Bardzo mądry postulat ale  fakt jest taki, że jest 500 JRG i na każdym 6 stanowisk oficerskich (dowódczych) w systemie zmianowym i jeśli je mają obsadzić dzienni absolwenci SGSP których około 80-100 rocznie opuszcza mury szkoły to w PSP zabrakło by miejsca na PB dla zaocznych absolwentów SGSP, aspirantów i młodych ludzi którzy wykazują bardzo dobre predyspozycje do służby. W zasadzie było by tak, że to PSP by funkcjonowała dla szkoły a nie szkoła dla PSP. 
Dokładnie tak.. drabinka przechodzona po jednym szczeblu. Przecież taki "mlody" na 12 po szkole to nawet szacunku nie będzie miał wśród podwładnych.
Drabinka to by była jak by zaczął do szeregowca a nie od jej połowy albo nawet wyżej (7 grupa) bo tak jest obecnie. 
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline simek92

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.127
  • KM PSP
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3136 dnia: Marzec 14, 2023, 08:13:01 »
 
Dokładnie tak.. drabinka przechodzona po jednym szczeblu. Przecież taki "mlody" na 12 po szkole to nawet szacunku nie będzie miał wśród podwładnych.
Drabinka to by była jak by zaczął do szeregowca a nie od jej połowy albo nawet wyżej (7 grupa) bo tak jest obecnie.
[/quote]

A Ty jaka szkole kończyłeś? Zaczynałeś od szeregowca? Jak jest możliwość, ludzie korzystają z tego że mogą mieć lepszy start i dobrze wiemy, żeby dostać się na szkołę, trzeba poświęcić znacznie więcej czasu na przygotowanie itd. Można iść od zera z ale trzeba jasno określić jakie byłyby wymogi, żeby iść na szkołę, bo to co się dzieje teraz, to powoduje tylko frustrację u młodych ludzi. Krótko mówiąc, trzebaby skoczyć z wysyłaniem ludzi na szkoły tylko dlatego że są w S, mają znajomości albo tylko lata służby.

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.365
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3137 dnia: Marzec 14, 2023, 08:48:15 »
A Ty jaka szkole kończyłeś? Zaczynałeś od szeregowca? Jak jest możliwość, ludzie korzystają z tego że mogą mieć lepszy start i dobrze wiemy, żeby dostać się na szkołę, trzeba poświęcić znacznie więcej czasu na przygotowanie itd. Można iść od zera z ale trzeba jasno określić jakie byłyby wymogi, żeby iść na szkołę, bo to co się dzieje teraz, to powoduje tylko frustrację u młodych ludzi. Krótko mówiąc, trzebaby skoczyć z wysyłaniem ludzi na szkoły tylko dlatego że są w S, mają znajomości albo tylko lata służby.
Dziennie SA i zaocznie inżynierka na SGSP. Czemu nie rozumiesz, że ten lepszy start odbywa się kosztem innych strażaków niekiedy lepszych fachowców do tego poza stopniem i początkowo wyższą grupą co jakiś czas daje się im kolejną przewagę w postaci przepisu kwalifikacyjnego który jest najbardziej restrykcyjny, że wszystkich służb mundurowych dlatego został zmieniony w kierunku który ma wyrównać szanse. Co do wysyłania ludzi do szkół nie wiem jak w ogóle można uważać, że da się zrobić sprawiedliwy system rekrutacji zawsze w tym systemie będzie jeden słaby punkt czyli człowiek który o tym decyduje. Kolejnym jest to, że przełożony potrzebuje podwładnych którym ufa więc ten człowiek nie musi być najlepszy ale musi być godny zaufania. Świat i historia pokazuje, że nie da się pewnych rzeczy wyeliminować bo to wynika z cech człowieka i to nie jest zaszłość kulturowa Polski bo np. w USA masz klany żyjące w polityce od dekad jak Kennedy czy Bush a ich system polityczny przewiduje, że wraz ze zmianą w Białym Domu zwalnia się automatycznie około 100 000 fachowców z kierowniczych stanowisk bo nowa administracja potrzebuje zaufanych ludzi.   
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline Marianzkrzaka

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3138 dnia: Marzec 14, 2023, 10:04:22 »
Dzień dobry.
Jako pracownik KP stanę w obronie przepisu, gdyż mam wrażenie, że wypowiadający się tu Panowie nie wychodzą swoją perspektywą poza Komendy Miejskie/Wojewódzkie itp. Otóż podpowiem Wam, że większość strażaków w Polsce pracuje w Komendach Powiatowych. I teraz całe meritum - problemy kadrowe. Po waszych wypowiedziach widzę, że albo Panowie nie potrafią czytać ze zrozumieniem albo w za bardzo negatywnych barwach widzą swoją oficerską przyszłość. Otóż ten przepis otwiera możliwość bycia dowódca JRG dla JRG poniżej 50 etatów, czyli 16 osób stan zmiany ogólny. 9/10 przypadków to będą właśnie KP, gdzie CZĘSTO jedynym oficerem w całym JRG jest właśnie 11 i ma on 20+ lat służby. Wobec czego jeśli przejdzie na zaopatrzenie będzie problem, bo braki oficerów w KP są ogromne, szczególnie na wschodzie czy na północy kraju. Dlatego ten przepis umożliwia aby tam gdzie nie ma innej możliwości dowódcą czy zastępcą został aspirant. Do tej pory jeśli aspirant zgodził się podjąć takie obowiązki to był oddelegowany i nie mógł otrzymywać należnego awansu czy wynagrodzenia za pracę którą wykonywał. A od teraz będzie mógł dostać etat i dostać należne mu wynagrodzenie. Także argument, że na PB 11, 12, 13 dostawać będą tylko aspiranci jest bezzasadny - wystarczy popatrzeć ile po obecnych styczniowo-lutowych odejściach było awansów na właśnie stanowiska 11,12,13 dla oficerów. Całe multum, także nie ma co uogólniać, że teraz na siłę będzie się wyrzucać oficerów do pracy w Komendzie.
A teraz parę słów o SGSP. Tak się składa, że jestem w trakcie studiów w trybie zaocznym na tej uczelni. I powiem tak - na pewno przez ten przepis liczba chętnych na studia zaoczne spadnie. Czy to jednak źle? Moim zdaniem nie, gdyż 9 na 10 dziś studiujących to młodzi chłopcy, którzy mają mniej niż 5 lat służby i jedyne czego chcą to etat dowódcy zmiany po tej szkole, a często jeszcze nie mają etatu dowódcy tylko są ratownikami. Fajnie, że komendanci w nich inwestują i dają praktycznie od razu pole do rozwoju, ale dla PSP jako dla formacji niewiele to wnosi, gdyż bardzo często po skończeniu szkoły lądują na dcy zastępu albo sekcji i ich wykształcenie nic nie wnosi dla formacji. I czekają ileś lat aż się zwolni stanowisko 13 czy zastępcy. Natomiast pozostałe 10% studentów zaocznych to strażacy z kilkunastoletnim stażem czy nawet 20+ którzy przyszli do SGSP żeby dostać stopień oficerski i przejść do pracy na 8h. Tak, macie rację, że przejdą na rok czy 2 i uciekną na emeryturę - ale na ten rok czy 2 rozwiążą często problem kadrowy w danej Komendzie. I jest jeszcze jedna grupa, niestety najmniej liczna a powinno być dokładnie odwrotnie. To są strażacy systemu 8 godzinnego, którzy i tak już wykonują obowiązki stanowisk oficerskich. Tacy ludzie powinni mieć pierwszeństwo rozpoczęcia tej szkoły. I nie ważne czy jest on z KP/KM/KW - jeśli robi robote za oficera to powinien mieć możliwość zdobyć ten stopień.
Myślę, że jeśli kierownictwo czyta to forum to prosiłbym w imieniu swoim i nie tylko o wywiązanie się z obietnicy 01 KG o 100% odpłatności za studia po stronie Komendanta. Bo 31 grudnia minął już dawno, 1 rok ma płacone 100%, a w 8/10 przypadkach w rocznikach wyższych nic się nie zmieniło Panie Komendancie. Więc albo ktoś Pana brzydko kłamie i chce z Pana zrobić niesłownego człowieka albo jest na to Pańskie ciche przyzwolenie, a wtedy brzydko z Pana strony.
I tak słowem podsumowania - jest wiele rzeczy do poprawy w naszej formacji, ale to rozporządzenie pozwoli wyrównać możliwości w Komendach tam, gdzie są braki kadrowe. Przez dziesiątki lat kadeci/podchorążowie praktycznie sami wybrali miejsca służby stałej i nie da się tego wyrównać w rok, dwa czy pięć. To, że w czyjejś komendzie aspiranci i oficerowie to jest 50% stanu osobowego nie oznacza, że w innej komendzie nie może być to 5%.
« Ostatnia zmiana: Marzec 14, 2023, 12:13:53 wysłana przez Marianzkrzaka »

Offline andoria

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 306
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3139 dnia: Marzec 14, 2023, 10:33:14 »
Po pierwsze na te zaoczne aspirantki wysyłka oficerowie komendanci. Nikt nie jest taki głupi by wysyłać i płacić za gościa, który pół roku po ukończeniu szkoły pójdzie na eme.
Druga sprawa jest taka, że jeśli komendant oficer uważa, że d-ca jogurtu będzie aspirant sztabowy mający 25 lat służby, a nie oficer mający że szkołą 12 lat służby świadczy o tym, że uważa, że on będzie lepszy.
Trzy, to przepis kwalifikacyjny jest potrzebny bardzo właśnie w Polsce powiatowej.
Cztery, to jak młodzi będą mieli możliwość kształcenia to kształcic się będą. Przepis potrzebny jest tu i teraz. Jeśli kiedyś przyjdzie reforma systemu, to młodzi dokształcający się za ileś lat na tym skorzystają.
Pięć, to przy całym szacunku wolę aspiranta z kilkunastoletnim doświadczeniem, który był kiedyś kierowca, niż kapitana świeżo po szkole co najchętniej dowodziłby od razu jak naczelnik operacyjnej. Oczywiście przejaskrawiam bo różni młodzi oficerowie przychodzą. Jednak jako wychowanek sgsp uważam, że to już czas a reformę kształcenia, a przepis oceniam pozytywnie.

Sześć, to koledzy oficerowie nie miejcie pretensji do solidarności. Niestety, ale większość kolegów oficerów nie jest w związkach, jedynie niższe korpusy w miarę uzwiazkowione. Przynajmniej u mnie. Zresztą w biurze u mnie w komendzie to prawie nikt, więc sorry.
« Ostatnia zmiana: Marzec 14, 2023, 12:42:43 wysłana przez andoria »

Offline grom@

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 128
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3140 dnia: Marzec 14, 2023, 10:41:07 »
Dziennie SA i zaocznie inżynierka na SGSP. Czemu nie rozumiesz, że ten lepszy start odbywa się kosztem innych strażaków niekiedy lepszych fachowców do tego poza stopniem i początkowo wyższą grupą co jakiś czas daje się im kolejną przewagę w postaci przepisu kwalifikacyjnego który jest najbardziej restrykcyjny, że wszystkich służb mundurowych dlatego został zmieniony w kierunku który ma wyrównać szanse. Co do wysyłania ludzi do szkół nie wiem jak w ogóle można uważać, że da się zrobić sprawiedliwy system rekrutacji zawsze w tym systemie będzie jeden słaby punkt czyli człowiek który o tym decyduje. Kolejnym jest to, że przełożony potrzebuje podwładnych którym ufa więc ten człowiek nie musi być najlepszy ale musi być godny zaufania. Świat i historia pokazuje, że nie da się pewnych rzeczy wyeliminować bo to wynika z cech człowieka i to nie jest zaszłość kulturowa Polski bo np. w USA masz klany żyjące w polityce od dekad jak Kennedy czy Bush a ich system polityczny przewiduje, że wraz ze zmianą w Białym Domu zwalnia się automatycznie około 100 000 fachowców z kierowniczych stanowisk bo nowa administracja potrzebuje zaufanych ludzi.   
Dobrze napisane.

Jak czytam ten temat, to przychodzi mi do głowy tylko jedno podsumowanie -> Panowie malkontenci weźcie się do roboty, a nie płaczecie na forum! Jak będziecie wykonywać swoją pracę dobrze i z zaangażowaniem to z pewnością Wasi przełożeni to dostrzegą (prędzej lub później) i ostatecznie otrzymacie Wasze wymarzone stanowiska.
Znam kilku oficerów, którzy pod względem wiedzy i umiejętnością kierowania ludźmi, mogą buty pastować aspirantom, zresztą jak i aspiranci podoficerom. Wszystko zależy od człowieka, a nie od tego co ma na pagonach. Myślicie, że nasi przełożeni są ślepi? Nie jednokrotnie jest tak, że kiedy 01 ma wybrać pomiędzy oficerem, który myśli że jest najmądrzejszy, a dodatkowo nie ma szacunku dla ludzi, wybierze aspiranta który to będzie szanował podwładnych oraz przy okazji będzie dążył do  wygaszania odwiecznego konfliktu "biura - podział bojowy". No chyba, że zależy jemu aby była totalna rozpierducha i bałagan. Ja osobiście wybrałbym takiego człowieka, który zapewni mi spokój i sprawne działanie JRG.
A teraz Panowie malkontenci urażeni tym co napisałem ... możecie zacząć obrzucać mnie błotem   :straz:

Offline sorbent

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 504
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3141 dnia: Marzec 14, 2023, 12:53:57 »
Po pierwsze na te zaoczne aspirantki wysyłka oficerowie komendanci. Nikt nie jest taki głupi by wysyłać i płacić za gościa, który pół roku po ukończeniu szkoły pójdzie na eme.
Druga sprawa jest taka, że jeśli komendant oficer uważa, że d-ca jogurtu będzie aspirant sztabowy mający 25 lat służby, a nie oficer mający że szkołą 12 lat służby świadczy o tym, że uważa, że on będzie lepszy.
Trzy, to przepis kwalifikacyjny jest potrzebny bardzo właśnie w Polsce powiatowej.
Cztery, to jak młodzi będą mieli możliwość kształcenia to kształcic się będą. Przepis potrzebny jest tu i teraz. Jeśli kiedyś przyjdzie reforma systemu, to młodzi dokształcający się za ileś lat na tym skorzystają.
Pięć, to przy całym szacunku wolę aspiranta z kilkunastoletnim doświadczeniem, który był kiedyś kierowca, niż kapitana świeżo po szkole co najchętniej dowodziłby od razu jak naczelnik operacyjnej. Oczywiście przejaskrawiam bo różni młodzi oficerowie przychodzą. Jednak jako wychowanek sgsp uważam, że to już czas a reformę kształcenia, a przepis oceniam pozytywnie.

Sześć, to koledzy oficerowie nie miejcie pretensji do solidarności. Niestety, ale większość kolegów oficerów nie jest w związkach, jedynie niższe korpusy w miarę uzwiazkowione. Przynajmniej u mnie. Zresztą w biurze u mnie w komendzie to prawie nikt, więc sorry.
8 h nie są w związkach, bo nie mają w nich szans i nie są przedmiotem zainteresowania związków. Nawet jak byłem członkiem związku po przejściu na 8 h czułem się tam niemile widziany, bo już nie byłem swój czyli z podziału.
Na zwiazki 8 godzinnych nie ma szans - za mała liczba osób, i nigdy nie bedą 8 h grupą na tyle istotną, aby się nimi martwić. Przykre ale prawdziwe.
« Ostatnia zmiana: Marzec 14, 2023, 12:57:08 wysłana przez sorbent »

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.365
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3142 dnia: Marzec 14, 2023, 15:51:14 »
8 h nie są w związkach, bo nie mają w nich szans i nie są przedmiotem zainteresowania związków. Nawet jak byłem członkiem związku po przejściu na 8 h czułem się tam niemile widziany, bo już nie byłem swój czyli z podziału.
Na zwiazki 8 godzinnych nie ma szans - za mała liczba osób, i nigdy nie bedą 8 h grupą na tyle istotną, aby się nimi martwić. Przykre ale prawdziwe.
O czym ty mówisz? 8 godzinnych jest bardzo wielu w ZZ i bardzo wielu jest funkcyjnymi. Znam komendę gdzie wszyscy 8 godzinni poza 01 i 02 należą do S. W 2014 poraz pierwszy byłem delegatem krajowym i 60% delegatów z mojego województwa to byli 8 godzinni  :wacko:
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline sorbent

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 504
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3143 dnia: Marzec 14, 2023, 16:11:02 »
8 h nie są w związkach, bo nie mają w nich szans i nie są przedmiotem zainteresowania związków. Nawet jak byłem członkiem związku po przejściu na 8 h czułem się tam niemile widziany, bo już nie byłem swój czyli z podziału.
Na zwiazki 8 godzinnych nie ma szans - za mała liczba osób, i nigdy nie bedą 8 h grupą na tyle istotną, aby się nimi martwić. Przykre ale prawdziwe.
O czym ty mówisz? 8 godzinnych jest bardzo wielu w ZZ i bardzo wielu jest funkcyjnymi. Znam komendę gdzie wszyscy 8 godzinni poza 01 i 02 należą do S. W 2014 poraz pierwszy byłem delegatem krajowym i 60% delegatów z mojego województwa to byli 8 godzinni  :wacko:

no to u mnie zupełnie odwrotnie :wacko: i o tym mówię.
natomiast zmiany akceptowane przez ZZ utwierdzają mnie w przekonaniu, że 8h nie są żadnym "targetem" dla ZZ - i to jest moja opinia subiektywna, do której mam prawo.
Pozdrawiam.

Offline Scyzoryk

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 461
  • Medal ma zawsze 2 strony. Sztuką zauważyć je obie.
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3144 dnia: Marzec 14, 2023, 16:12:44 »
8 h nie są w związkach, bo nie mają w nich szans i nie są przedmiotem zainteresowania związków. Nawet jak byłem członkiem związku po przejściu na 8 h czułem się tam niemile widziany, bo już nie byłem swój czyli z podziału.
Na zwiazki 8 godzinnych nie ma szans - za mała liczba osób, i nigdy nie bedą 8 h grupą na tyle istotną, aby się nimi martwić. Przykre ale prawdziwe.
O czym ty mówisz? 8 godzinnych jest bardzo wielu w ZZ i bardzo wielu jest funkcyjnymi. Znam komendę gdzie wszyscy 8 godzinni poza 01 i 02 należą do S. W 2014 poraz pierwszy byłem delegatem krajowym i 60% delegatów z mojego województwa to byli 8 godzinni  :wacko:
8-mio godzinni często są funkcyjnymi w ZZ właśnie dlatego, że są w służbie codziennie i jest to dla związków wygodne. Ale faktem jest, że zdecydowana większość członków ZZ to strażacy 24-godzinni. I nie mydl ludziom oczu jedną komendą, czy funkcyjnymi, tylko sprawdź (o ile masz taką możliwość) jaki % członków to 8-godzinni, jaki 24-godzinni, a jaki emeryci (którzy wg mojej osobistej opinii z chwilą opuszczenia szeregów PSP powinni przestać być członkami ZZ). I na podstawie tych danych się wypowiadaj.

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.365
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3145 dnia: Marzec 14, 2023, 16:40:47 »
no to u mnie zupełnie odwrotnie :wacko: i o tym mówię.
natomiast zmiany akceptowane przez ZZ utwierdzają mnie w przekonaniu, że 8h nie są żadnym "targetem" dla ZZ - i to jest moja opinia subiektywna, do której mam prawo.
Pozdrawiam.
A cóż to za zmiany szkodliwe dla 8 godzinnych bo sam mam dwucyfrowy staż na 8 godzin i jakoś tego nie zauważyłem.
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3146 dnia: Marzec 15, 2023, 15:01:58 »
@ grom@

Cytuj
Panowie malkontenci weźcie się do roboty, a nie płaczecie na forum! Jak będziecie wykonywać swoją pracę dobrze i z zaangażowaniem to z pewnością Wasi przełożeni to dostrzegą (prędzej lub później) i ostatecznie otrzymacie Wasze wymarzone stanowiska.

Właśnie taki jest problem, ze jak jesteś oficerem na podziale i będziesz wykonywał pracę dobrze i z zaangażowaniem, to w "nagrodę awansujesz" czyli krótko mówiąc wjebią Cię na 8 godzin, bo dzięki temu przepisowi w JRG wszystkie stanowiska obsadzą aspiranci.

Offline adivano

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 181
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3147 dnia: Marzec 15, 2023, 15:05:17 »
Właśnie taki jest problem, ze jak jesteś oficerem na podziale i będziesz wykonywał pracę dobrze i z zaangażowaniem, to w "nagrodę awansujesz" czyli krótko mówiąc wjebią Cię na 8 godzin, bo dzięki temu przepisowi w JRG wszystkie stanowiska obsadzą aspiranci.

I tu jest właśnie pies pogrzebany.. powtórzę się, w obecnych czasach zmiana systemu 24h na 8h to kara, od lat nic nie jest w tym temacie zrobione, za to aspirant (nie uogólniam), który miał całe życie wyjebane, nie nadaje się do biura bo twierdzi że ma 2 lewe ręce, dostanie dce zmiany, bo oficera wezmą do biura :gwiazdki:

Offline zeroberto

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 178
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3148 dnia: Marzec 15, 2023, 15:44:01 »
@ grom@

Cytuj
Panowie malkontenci weźcie się do roboty, a nie płaczecie na forum! Jak będziecie wykonywać swoją pracę dobrze i z zaangażowaniem to z pewnością Wasi przełożeni to dostrzegą (prędzej lub później) i ostatecznie otrzymacie Wasze wymarzone stanowiska.

Właśnie taki jest problem, ze jak jesteś oficerem na podziale i będziesz wykonywał pracę dobrze i z zaangażowaniem, to w "nagrodę awansujesz" czyli krótko mówiąc wjebią Cię na 8 godzin, bo dzięki temu przepisowi w JRG wszystkie stanowiska obsadzą aspiranci.
I to jest smutna prawda i skutek wprowadzenia tego przepisu. Tylko teraz druga strona. Gdzie obecny przepis upchnie słabych lub totalnie niezaangażowanych oficerów i aspirantów. No i przepis jawnie zabija zaangażowanie i chęć rozwoju. Bo po co... Robić coś więcej. 
"Nie boję się armii lwów prowadzonej przez owce, boję się armii owiec prowadzonej przez lwy"

Offline bombaj998

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 372
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #3149 dnia: Marzec 15, 2023, 16:05:42 »
Komuna, cofanie w rozwoju to jedyne co mi przychodzi do głowy. W myśl zasady czy się stoi czy się leży i tak się należy. Czy się uczysz czy nie i tak dostaniesz.... Mam nadzieję że to tylko na potrzebę chwili, dostanie kto ma dostać i wróci wszystko choć trochę do normy.