Czy różna jest praca dyżurnego w komendzie I kat. (np. MSK w Warszawie), a na PSK w Komendzie kat. V. Tym samym czym praca d-cy zastępu na jednostce gdzie jest 2000 wyjazdów od jednostki z 300 wyjazdami rocznie, tym samym czym praca d-cy zm. przy obsadzie 15 osobowej, a przy 7 osobowej.. Tym samym czym praca d-cy JRG lub jego zastępcy w jednostce gdzie jest grupa specjalistyczna i kupa sprzętu od pracy tego samego człowieka na JRG gdzie są dwa lub trzy samochody. itd..
Zaraz ruszy jakiś bohater i powie.. że oni muszą w 7 zrobić to co na innej jednostce w 15.. Na taki atak nawet nie odpowiadam bo widać, że osoba ta nawet nosa poza bramę swojej komendy nie wychyliła i dla niej biuro utożsamiane jest z kawą i nic nie robieniem, a podział z pracami gospodarczymi i wiecznym dymaniem na kasę.
Kontynuując temat dyżurnych/dyspozytorów.. Dlaczego nie ma chętnych na PSK? Bo na takim PSK to nie jest służba dyżurnego.. a w co najmniej 70% małych KP to jest zwykł portier, który czasem odbiera telefony.. Naprawdę trzeba specjalisty, żeby odebrać telefon lub formatkę raz na służbę i wysłać zastęp do traw czy innych szerszeni.. a do tego jeszcze skierować Pana ze starostwa do komendanta i odebrać pocztę. Panowie.. takie mamy realia.. Patrzymy na inne służby, inne instytucje.. na WCPR siedzą specjaliści? Tam siedzą ludzie, którzy mają wypisać formatkę od A do Z i wysłać dalej.. a u nas ma być specjalista, który ma ją odebrać bo portier sobie nie radzi. A kontynuując, komendant pytający dowódcę JRG o kandydata na PSK.. Dowódca JRG wskaże swojego najlepszego czy najgorszego pracownika? To będzie nagroda czy raczej kara?
I tu powtórzę po raz n-ty nam nie trzeba strażaków w finansach, logistyce i kadrach.. Tam trzeba specjalistów od tych dziedzin.. Kierownictwo, pion operacyjny i dcy JRG.. no ewentualnie kontrolno-rozpoznawcza.. i tyle.. Za tą myślą.. Każda mała komenda z jedną JRG powinna wymagać 6 oficerów w biurach i 6 na podziale.
Pięknie ktoś napisał wyżej.. Przyjmowany byłeś na operatora sprzętu/ratownika to nie miej roszczeń, że na takim stanowisku jesteś. Ktoś ostatnio stwierdził, że młodzież przychodząca do służby jest bardzo roszczeniowa.. a ja tu widzę, że im więcej się daje tym więcej wszyscy krzyczą..
No i chyba ten post wbije szpileczkę w całe towarzystwo... Pozdrawiam!