Dalej krzyki tylko o dowódcę zmiany i jego zastępcę. Krótkowzroczność w naszej formacji jest straszna. Każdy patrzy na własne 4 literki.. a to smutne. Grupa ludzi, która miała czas od 2013 roku na uzupełnienie wykształcenia nie zrobiła nic czekając na mannę z nieba. Minusy każdy dostrzega pod względem własnego rozwoju w tej formacji. Ale na plus. Usunięcie nareszcie stanowiska st. operatora sprzętu specjalnego. Pojawienie się stanowisk dla absolwentów, czyli koniec patologii z mł. kpt. na starszym ratowniku, czy mł. asp. na młodszym ratowniku (!) bo o takiej historii słyszałem. Stanowisko dwa korpusy niżej niż kwalifikacje. Patrząc na inne formacje w naszym kraju to może i faktycznie korpus aspirantów kiedyś zostanie wciągniety do podoficerów i nie będzie wymagał 14 kilkudniowych wizyt w SA. Tylko co z tymi szkołami.. tam też pracują ludzie, ale może to jest początek tej reformy szkolnictwa o której mówił Eqinox . No i w KM/KP główny księgowy st. bryg. Eh.. to stanowisko powinno być cywilne tak samo jak wszystkie sekcje/wydziały kwatermistrzowskie.. tam powinni pracować specjaliści od finansów, przetargów i zakupów.. a nie strażacy.. Temat przepisu jest bardzo trudnym tematem.. szkoda, że 95% osób nie wie czemu pojawił się nowy przepis z tymi kosmetycznymi zmianami dla KM/KP.. czemu nie wiedzą? Bo nie interesuje ich nic więcej oprócz tego PRLowskiego stwierdzenia "co dali?"(czyli zał. 3 - tabelka na stronie 9 i 10). A tu.. nic nie dali..
Kolego zeroberto jest trochę racji jest w tym co napisałeś tylko z tą patologią to jest też druga strona medalu którą pominąłeś.
" ...
czyli koniec patologii z mł. kpt. na starszym ratowniku, czy mł. asp. na młodszym ratowniku (!) bo o takiej historii słyszałem.Bardzo dobrze że nowy przepis przewiduje stanowisko dla absolwentów, tylko jak absolwent (lub jego dobry wujek) poruszał niebo i ziemię, żeby być przy mamuni w KP gdzie jest już przesyt oficerów i aspirantów to co się dziwić, że ma tak niskie stanowisko - widziały gały gdzie się pchały. Poza tym są też tacy po szkołach (dotyczy tylko wyjątków {promil}) co im się w głowach poprzewracało i na dzień dobry potrafią spytać ile tu trzeba pracować (nawet nie służyć) żeby być komendantem?
"
Każdy patrzy na własne 4 literki." W wielu KM/KP (pomijając I i II kat.) na SK do tej pory udawało się znaleźć chętnych tylko dzięki temu, że to stanowisko było oficerskie i dawało aspirantom w przyszłości możliwość zmiany korpusu na oficerski - teraz już nie.
"
No i w KM/KP główny księgowy st. bryg. Eh.. to stanowisko powinno być cywilne tak samo jak wszystkie sekcje/wydziały kwatermistrzowskie.. tam powinni pracować specjaliści od finansów, przetargów i zakupów.. a nie strażacy.. "
Gdybyś wiedział ile zarabia główny księgowy w prywatnej firmie lub w jakimś biurze rachunkowym, lub specjalista od finansów i przetargów albo kadrowiec, dołóż jeszcze informatyka (są i tacy na etatach w niektórych KP), a ile zarabiają cywile w PSP to zrozumiałbyś że się mylisz. Spytaj u siebie w komendzie ile zarabiają cywile i zastanów się czy Ty byś za tyle służył?
W mojej KP i wszystkich okolicznych funkcjonariusze bronią się jak mogą przed tymi stanowiskami - może u nas taki klimat?
Kolego SIUSIEK nie czepiaj się "zapatrzonego" Eqinoxa, ja tak jak Ty wiele razy się z nim nie zgadzałem ale musisz przyznać, że nie każdy potrafi przyznać, że ktoś ma go "głęboko w 4 literach" a do tego dał się oszukać zrobić w h*ja... - mimo różnicy zdań szacun
Może ten przepis kwalifikacyjny to dobra droga aby zjednoczyć nas wszystkich?