Autor Wątek: Przepis kwalifikacyjny  (Przeczytany 1514080 razy)

Offline działacz

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1425 dnia: Kwiecień 11, 2018, 11:32:15 »
Czy ktoś jeszcze bierze na poważnie słowa tego Eqinoxa? Przecież to pierwszy kłamca, siewca plotek i fermentu oraz najwyższej rangi wróżbita z fusów na tym forum.
Prawda jest taka, że SGSP, SA PSP w Poznaniu oraz w Krakowie mają swoje rejony. Ale ten pan Eqinox to człowiek tak oderwany od rzeczywistości, że tego nie wie.
Natomiast najważniejsze dla tego Pana jest mydlenie oczu ludziom, że wyjedzie nowe rozporządzenie kwalifikacyjne do maja. Otóż do maja żadne rozporządzenie nie wejdzie i za 19 dni będzie musiał Pan Eqinoxa ogłosić nam zbawienną nową datę wejścia tego rozporządzenia. A może będzie to przepis kwalifikacyjny? To wie zapewne tylko Pan Eqinox. Za 19 dni prawda wyjdzie na jaw, a zapewne nie odszczeka Pan swoich mądrości, bo jest Pan z tych którym jak plują w twarz to mówią że deszcz pada.
Generalnie w przerwie między przeglądaniem tajemniczych tabelek z dodatkami, między ustalaniem jakie przepisy mają wejść którego dnia oraz między cytowaniem czyjejś wypowiedzi po jednym zdaniu, wyrywając je z kontekstu niczym naczelny propagandzista, warto rzucić okiem za okno, np. na plac JRG. I tak patrząc na ten plac zauważy Pan, to co zauważają ludzie w ogromnej ilości jednostek. Absolwent po 2 latach SA czy 4 SGSP wciąga nosem i to jedną dziurką każdego stażystę czy strażaka z tym samym stażem służby. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale tylko potwierdzają one regułę. Następnie zauważy Pan, że podnoszenie pensji o 200zl nie spowoduje ponownego bumu na naborach do PSP i służb pokrewnych. Dlaczego? Ponieważ ludzie potrafią liczyć i jeżeli ktoś widzi, że mając 19lat i życie przed sobą może służyć w PSP 36 lat za sporo mniejsze pieniądze niż w sektorze prywatnym, to każdy myślący zdrowo człowiek idzie do zwykłej pracy i czeka 10lat dłużej na emeryturę, ale zarabia o wiele więcej. Jedyną opcją ratującą spadek atrakcyjności służby jest powrót praw emerytalnych po 15 latach służby. Jest za dużo różnica między zarobkami w PSP a w sektorze prywatnym, żeby to 200zl coś zmieniało.
Zaraz zacznie Pan larum, że nie, że jak to tak, że to puszka Pandory. Ja wiem, że trzęsie Pan dupą o własną emeryturę i stąd to larum. A kwoty, które Pan rzuca w innych wątkach tj. powrót emerytur po 15 latach to koszty w miliardach, jest tak samo beznadziejny, jak Pan. Wszyscy wiedzą, że po 15 latach odchodzi nieliczny procent, ale propagandę trzeba nakręcić. Żeby przypadkiem niekorzystne zmiany nie dosięgł mnie, nie Panie Eqinox?
Bez pozdrowień dla takich indywidualiów patrzących tylko do czubka swojego nosa.

Offline Grze79

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 100
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1426 dnia: Kwiecień 11, 2018, 16:27:38 »
Powrót do 15 lat, piękna sprawa ale nierealna póki w naborach nie pojawi się nikt. później nikt nie będzie przejmować się miliardami bo będzie chęć zapewnienia bezpieczeństwa teraz.. podstawa państwa - bezpieczeństwo.. wciąganie strażaka z 4 letnim stażem przez aspiranta.. idiotyzm w pełnej okazałości takie porównywanie ba i jaka to ocena strażaków kolegów podoficerow /poziom sa psp poznan najniższy (ostatnie lata) jest wiec jeżeli wychodzi stamtąd to nie irytuj mnie/ tez jestem po Poznaniu ,  jedno jest pewne ze Póki co to oni maja przewagę wykształcenia nad podoficerem i im w pierwszej kolejności należą się stanowiska.. (dla zrozumienia mówimy o dwóch chłopakach zainteresowanych służba o podobnych umiejętnościach nie tylko pożarniczych ale relacji z ludzmi) w końcu po coś ktoś ma pokończone szkoły i coś na pagonie.. rozumiem uzupełnienie podoficerem a także kiedy jest to wybitna jednostka bo są takie;) załącznik póki nie wejdzie to go nie ma i to jest pewne;)

Offline działacz

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1427 dnia: Kwiecień 11, 2018, 16:43:19 »
Moje porównanie absolwenta że stażem 2 czy 4 lat do strażaka z takim stażem na jrg było odpowiedzią na porównywanie Pana Eqinoxa, który jakby inaczej próbuje sprowadzić dyskusję na inny tor, gdyż maj się zbliża, a przepisu nie ma, chyba że weźmiemy to z książki kucharskiej ;-)
Jeszcze odnośnie tego tematu nie miałem na celu obrazić jakiegokolwiek podoficera, ale pracowałem z absolwentami Częstochowy, Poznania i Warszawy i nie odbiegali wiedzą i umiejętnościami od kolegów podoficerów, a w bardzo wielu kwestiach posiadali większa wiedzę. Jedyne czego nie można odebrać ludziom dłużej pracującym na jrg to znajomość sprzętu. Jednak ta różnica z biegiem miesiący się zaciera.
Irytujące dla mnie jest skreślenie szkoły jako miejsca w której służba ma znaczenie. Dlaczego w takim razie służba przygotowawcza się wlicza do stażu służby? Przecież pół roku Ci ludzie są na kursie w jakiejś SZKOLE, oczywiście pomijając praktyki na jrg, a potem często gęsto kilka lub kilkanaście miesiący pełnia służbę w większości jako dyżurni na stolikach, na punktach alarmowych, przy garnkach, na mopie czy na zakupach. I to może tego okresu im nie wliczajmy do stażu służby bo przecież nie są wtedy w 1100% skupieni na działaniach/ćwiczeniach. No paranoja jakaś, nie wiem jak można być tak odklejonym od rzeczywistości jak Pan Eqinox.

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.363
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1428 dnia: Kwiecień 11, 2018, 19:45:47 »
Panie @działacz wskaż moje kłamstwo na tym forum...
Co do kosztów zmiany przepisów emerytalnych to trzeba być wybitnym ignorantem aby nawet nie poszukać sobie w necie jakie koszty generuje zmiana systemu emerytalnego dla kraju (mundurowego)... To są Panie @działaczu bez pojęcia miliardy! 
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/druk.xsp?nr=330
Przeczytaj uzasadnienie jak rosły koszty w latach 2005-10 więc ile daje 5 lat... 1,3 miliarda. I dokończ czytanie imbecylu jak dużo ryzykujemy! Bo nawet nowy system jest znacznie korzystniejszy niż w wiekszości krajów UE.
Co do absolwentów sam skończyłem szkołę dziennie i widziałem w sumie kilka roczników te szkoły kończących, miałem takich podwładnych i przełożonych. Po SGSP 50% jest oki pozostali albo się wyrobią albo są totalnie oderwani od rzeczywistości. Co do absolwentów SA PSP jest gorzej i mam tu na myśli wszystkie 3 szkoły, obecnie mam pod sobą 3 absolwentów ale wszyscy po Krakowie i jeden jest rewelacyjny a pozostali dwaj bez komentarza.   Co do przepisów i zaliczania służby kandydackiej to obecny przepis kwalifikacyjny przegiął pałę tak, że nic nie zmieni mojego zdania bo absolwent magisterki dziennej w SGSP po skończeniu szkoły mógł a w zasadzie może zajmować stanowisko dowódcy zmiany czy zastępcy dowódcy JRG wiec bez jaj!
Abyś @działaczu z koziej d**y nie musiał szukać to jest tutaj: http://dziennikustaw.gov.pl/du/2016/724
Co do dbania o moją dupę to staram się o nią nie martwić bo nic jej nie grozi i raczej grozić nie będzie mam dobrą fuchę w cywilu kredyt zaciągnięty na budowę domu w 80% spłacony więc raczej zero lipy będzie. Ale wierz mi na słowo żaden debil mnie do wojny nie wciągnie z władzą która daje mi podwyżki... Gdzie była federacja w latach 2013-2016?

Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline piowo2008

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 191
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1429 dnia: Kwiecień 11, 2018, 20:04:36 »
Nie spotkałem absolwenta SGSP (dzienni) i żadnej aspirantki (dziennych), którzy byliby gotowi do dowodzenia... Czyli nikt nie jest w stanie nauczyć tego w obecnym systemie kształcenia... Jeżdżenie w buchcie do śmietników i plam oleju na służbach w szkołach nie nauczy dowodzenia. Jeżeli macie inne doświadczenia to gratuluję...
Equinox masz wiele racji... Bardzo wiele... I widać, że doświadczenie... Patrzysz z perspektywy...
Przepis kwalifikacyjny musi wejść...
Pół kraju nie ma obsadzonych stanowisk...
U mnie jest 19 wakatów oficerskich...
Warszawa oderwana od rzeczywistości...

Gdy obowiązek wezwie mnie
Tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie siłę daj,
Bym życie ludzkie ocalił

Offline SIUSIEK

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.928
  • Kocham swoją pracę! Ale koniec tuż tuż....
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1430 dnia: Kwiecień 11, 2018, 20:14:45 »
Po co się obrażać i rzucać na siebie wyzwiskami...Panowie. Na dziś wiem że przepis kwalifikacyjny nie wejdzie mimo zapowiedzi w życie gdyż nie przeszedł opiniowania ZZ. A jeśli 01 będzie chciał cokolwiek pchnąć bez wiedzy ZZ to poczuje na setkę to na swoim karku.

Offline działacz

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1431 dnia: Kwiecień 11, 2018, 20:27:06 »
Nikt nie mówi o dowodzeniu od razu po szkole, tylko o działa iu w grocie. Przez lata mojej służby przewinęło się już kilkunastu jak nie kilkudziesięciu różnych stażystów i tyle samo absolwentów i wniosek mam jeden 4/5 absolwentów lepiej sobie radzi na ławie od razu po szkole, niż ludzie kończący staż. A co do dowodzenia, uważam że obecny przepis jest zbyt liberalny i mł.asp oraz mł.kpt. powinien conajmniej 3 lata jeździc na ławie, żeby dostać dcę zastępu.
Przepis kwalifikacyjny musi wejść, pełna zgoda. Sam być może na nim skorzystam, bo często robię robotę za 9 grupę a mam 8. Ale są ludzie którzy mają 7 a robią za 10 już np. Pare lat, bez złotówki więcej dodatku. To jest chamstwo. Jednak nie wierzę w te wszystkie przecieki o dacie że mam itp bo już w tamtym roku Pan Eqinox zgłaszał że prawdopodobnie wejdzie przepis do końca listopada bodajże. Z tego co słyszałem 01 nie jest chętny do akceptacji i podpisu tego projektu, ale mogę się mylić bo to tylko plotki. Jednak jeśli to plotki to czemu to tyle trwa?
Następnie kwestia emerytur. To są koszty fakt. Ale przed wprowadzeniem 500plus też były krzyki że się nie da, że za duże koszty i się dało(nie jestem zwolennikiem tego programu i z niego nie korzystam). Bezpieczne państwo kosztuje. Niech mi ktoś powie czy Ci mędrcy w zz i kg liczą że ludzie będą odchodzić w wieku 45 lat i 10 lat czekać na swoją emeryturę? Nie będą. Może liczą że gdy zapchająsię etaty na pbto ludzie w wieku 50 lat przejdą do biura, bo powstaną w nich dodatkowe etaty? Nie powstaną. A może liczą na to że wszyscy do 55 rż będą mieć wigor jak 19latek i wbiegnąna 13 piętro jak młoda koza? Nie będzie tak. Więc każdy zdrowo myślący człowiek wie że ten przepis jest toksyczny, mimo kosztów jego zmiany. A najważniejszy argument to atrakcyjność służby. Jeśli Panie Eqinox pracuje Pan w sektorze prywatnym to wie Pan doskonale, że dziś dla młodego pracownika liczy się wysokość wynagrodzenia i możliwości rozwoju. I ani jednego ani drugiego PSP nie zapewnia na poziomie konkurencyjnym do firm prywatnych. I choćby te podwyżki o 200zl były co rok przez XX lat to nie dogonimy ich. Więc jedynym argumentem mogących przyciągnąć młodych ludzi jest o wiele krótszy czas do emerytury. Takie moje i nie tylko moje zdanie. Trzeba trzeźwo myśleć, bo etosem służby nie zapełnimy wakatów. A na staż przychodzą coraz "ciekawsze" przypadki...

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.363
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1432 dnia: Kwiecień 11, 2018, 20:36:25 »
Jednak nie wierzę w te wszystkie przecieki o dacie że mam itp bo już w tamtym roku Pan Eqinox zgłaszał że prawdopodobnie wejdzie przepis do końca listopada bodajże. Z tego co słyszałem 01 nie jest chętny do akceptacji i podpisu tego projektu, ale mogę się mylić bo to tylko plotki. Jednak jeśli to plotki to czemu to tyle trwa?
Nigdy tego nie napisałem wiec kto jest kłamcą? Decyzję o zespole d/s min. przepisu kwalifikacyjnego mam od czerwca i wiem kiedy prace miały się zakończyć... Wiec wiedziałem że marzec to minimum a realna data maj.
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline Tomala7777

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 495
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1433 dnia: Kwiecień 11, 2018, 20:41:03 »
Też mi się wydaje że kolega Eqinox pisał że możliwą datą wejścia przepisu jest najwcześniej maj, ale że na 100% to mowy nie było.

Offline peterek

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.260
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1434 dnia: Kwiecień 11, 2018, 22:39:05 »
    Tak czytam i czytam te różne Wasze wypowiedzi, "skargi" dotyczące zwiększenia wieku emerytalnego, jak to PSP staje się mało atrakcyjne bo do 55 roku życia, że młode chłopaki po liceach i technikach już przy składaniu dokumentów na naborach czy do szkół lub absolwenci kończący SGSP, SA PSP myślą o emeryturze i ........ k....wa nie wierzę !!! To jakaś paranoja! Przestańcie zachowywać się jak p....zdy ! Czy was ktoś ciągnie gdzieś na siłę ?
    Też byłem młody (już sporo czasu temu) po szkole i nawet przez myśl mi nie przyszło, że przyszedłem do straży bo po 15 latach odejdę na emę. Cieszyłem się, że mi się udało, cieszyłem się, że nie muszę już dorywczo zapieprzać u prywaciarza za grosze jak moi koledzy z pod bloku (z których większość "zrobiła karierę" na zachodzie w przemyśle sadowniczym, a kilku zapiło się albo dalej stoi pod blokiem i czeka na 5 zł ode mnie), cieszyłem się, że bezrobocie kilkumiesięczne było tylko epizodem w moim życiu. O tym, że mam możliwość odejścia wcześniejszego na emę pierwszy raz pomyślałem jak miałem już z 13 lat służby i spotkałem się z idiotami, którzy chcieli udowodnić mi że jestem wielbłądem. 

     Jak czytam wpisy strażaków, że w PSP jest hu..wo bo nie dają awansu, bo nie ma ktoś stanowiska a on chce je mieć, bo na 7 grupie robi za 10 gr, bo on też chce iść na aspirantkę zaoczną a tu tylko 1 miejsce w roku, bo on ma wyższe i też chce być oficerem, bo przychodzi młody aspirant/oficer po szkole i za chwilę jest wyżej w hierarchii, bo biurowi mają więcej kasy a co oni w ogóle robią, bo dyżury domowe, bo d-cy JRG siedzą popołudniu i nie ma jak samochodu prywatnego umyć, bo zabronią dodatkowego zarobkowania, bo ma 12 lat służby i już ma dosyć tego syfu itp, itd., to qrwica bierze i  zaczynam rozumieć naszego 01KG.
    Jak jednemu z drugim nie pasuje to się k....wa zwolnijcie!! Pokażcie "grande cojones" i nie czekajcie na 15 lat i tą jałmużnę od państwa w postaci emki miernej, już teraz rzućcie papierami. Na wasze doświadczone osoby czekają w biedronce, lidlu czy w amazonie. Czekają na was na budowie autostrad, czekają w energetyce, rolnictwie i przemyśle węglowym. Tylko iść i zarabiać naprawdę duże pieniądze np. otwierając prywatny biznes zamiast tkwić w tym "burdelu strażackim" gdzie dają mierne podwyżki i to nie wszystkim.
   Proponuję trochę rozsądku i obiektywizmu w ocenie przywilejów, w ocenie argumentów cywili dotyczących naszej formacji jak nie ma powodzi, długotrwałych pożarów lasów czy katastrof komunikacyjnych. Proponuję pomiędzy fantazje włożyć powrót dla wszystkich wcześniejszego systemu emerytalnego i danie księdzu na mszę w intencji utrzymania "przywileju" 15 lat dla starych.
pozdrawiam
ps.
dla zainteresowanych: popytajcie starych związkowców (bo po linii służbowej tego nie dostaniecie) o projekty reform emerytalnych naszych z ubiegłych lat, które na szczęście nie zostały wprowadzone. Popytajcie o hasło (z tego co pamiętam) "bilans zdrowotny" strażaka zdaje się w wieku 50l lat i co miało się dziać ze strażakiem, który byłby wyeksploatowany. 



   

Offline seksyjny

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 218
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1435 dnia: Kwiecień 11, 2018, 23:24:51 »
Kolego z twoich słów wnioskuję jedno. Jesteś mało ambitny i cieszysz się że znalazłeś pracę. W miarę fajną i atrakcyjną. A twoi towarzysze piją wódkę pod sklepem. Ale nie mierz wszystkich swoją miarą. W moim towarzystwie ludzie w sektorze cywilnym robią naprawdę ładne pieniądze i godnie żyją. Powiesz że mam się zwolnić. Ale ja w przeciwieństwie do Ciebie czuję tę pracę sobą i nie chce pracować w Amazonie tylko robić to co robię dalej i godnie żyć. Drugiej straży pożarnej w Polsce nie ma. A w porównaniu z sektorem cywilnym jesteśmy w dupie o czym świadczą nabory nie zaprzeczysz? System szkolenia i sposobu dostawania się do szkół też tylko u nas taki jest więc jeżeli ty nie masz ambicji albo osiągnąłeś swój max nie znaczy że każdy tak ma więc zrozum że te żale są jak najbardziej zasadne.

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.363
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1436 dnia: Kwiecień 12, 2018, 06:27:37 »
A w porównaniu z sektorem cywilnym jesteśmy w dupie o czym świadczą nabory nie zaprzeczysz? System szkolenia i sposobu dostawania się do szkół też tylko u nas taki jest więc jeżeli ty nie masz ambicji albo osiągnąłeś swój max nie znaczy że każdy tak ma więc zrozum że te żale są jak najbardziej zasadne.
Nabory o tym świadczą? W zeszłym roku z tego co mi kolega przekazywał z jakiejś narady przeciętnie o jedno miejsce w PSP ubiegało się 8 osób... Obecnie złagodzono zasady sprawności więc zapewne bedzie wiecej chętnych. Masz ostatni nabór jaki znalazłem 15 osób na jedno miejsce http://www.strazwlodawa.pl/pobierz/I%20etap.pdf Następna komenda 17 osób na 1 miejsce http://www.straz-janowlub.pl/ Błonie 32 osóby na 2 miejsca http://www.kppspblonie.pl/wyniki_2018.pdf
Wiec każdy kto uważa że przywrócenie uprawnień emerytalnych na podstawie wciskania kitu stronie służbowej o braku chętnych do służby przejdzie to jest bardziej oderwany od rzeczywistości niż mu się wydaje.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2018, 06:37:53 wysłana przez Eqinox »
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline Siedem

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1437 dnia: Kwiecień 12, 2018, 08:11:32 »
Poczekajmy jeszcze chwilę. W wielu miastach jest ogłoszeony nabór z ilością etatów 12 sztuk i więcej. Wtedy liczbę chętnych podzielimy na 12 i zobaczymy co wyjdzie. Jeżeli uważasz, że złagodzenie wymagań na wf przyciągnie tłumy to powodzenia. Złagodzenie wymagań wf może jedynie spowodować, że nabór będzie skuteczniejszy i wszyscy ci co przychodzili na nabory i odpadali, teraz będą szcześliwi, że im straż życie uratowała. Częstokroć panowie o inwalidztwo się ocierają. Powszechnie przygotowane do testów przeciętnego kandydata nie jest dłuższe niż miesiąc. To nie jest poważne podejście do zdobycia zawodu. Opiera się jedynie na przesłance "może się uda". "Może się udo a może się nie udo" takich mamy kandydatów.

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.363
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1438 dnia: Kwiecień 12, 2018, 09:52:51 »
Poczekajmy jeszcze chwilę. W wielu miastach jest ogłoszeony nabór z ilością etatów 12 sztuk i więcej. Wtedy liczbę chętnych podzielimy na 12 i zobaczymy co wyjdzie. Jeżeli uważasz, że złagodzenie wymagań na wf przyciągnie tłumy to powodzenia. Złagodzenie wymagań wf może jedynie spowodować, że nabór będzie skuteczniejszy i wszyscy ci co przychodzili na nabory i odpadali, teraz będą szcześliwi, że im straż życie uratowała. Częstokroć panowie o inwalidztwo się ocierają. Powszechnie przygotowane do testów przeciętnego kandydata nie jest dłuższe niż miesiąc. To nie jest poważne podejście do zdobycia zawodu. Opiera się jedynie na przesłance "może się uda". "Może się udo a może się nie udo" takich mamy kandydatów.
Duże nabory na chemików to ewenement ktorego nie pamiętam wcześniej. Najlepszymi wyznacznikami sa nabory w miastach o małym bezrobociu np. Warszawa czy Poznań.
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline Siedem

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1439 dnia: Kwiecień 12, 2018, 11:04:08 »

Offline działacz

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1440 dnia: Kwiecień 12, 2018, 11:09:34 »
Panie Peterek - Pański post wskazuje dobitnie o Panu, że jest Pan już "stary" w tej robocie i nic się Panu nie chce. Jak słusznie podsumował Pan Seksyjny brak u Pana ambicji nie musi świadczyć o braku ambicji ludzi w całej formacji.
Uzmysłowię toksyczność przepisu emerytalnego 25/55 takim przykładem - na ławie w GBA jedzie 4 ratowników. 2 z nich zakłada aparaty, wykonują pracę w zadymieniu.  Taką samą pracę w takich samych warunkach. Jeden z nich przechodzi na pełna emeryturę w wieku 41lat, po 22 latach służby. Drugi przechodzi w wieku 55lat po 36latach służby. W czym ten drugi jest gorszy od tego pierwszego? Nie pracuje w takich samych warunkach?
A co do Pana Eqinoxa. Nie wiem w jakim sektorze w firmie prywatnej Pan pracuje, ale chyba nic ona nie ma wspólnego z praca umysłową. Dlaczego? Bo z myśleniem u Pana na bakier. W jakim celu ułatwiono testy sprawności przy naborze? Żeby więcej kandydatów je zdawało. Wszyscy o tym wiedzą a robi się z tego jakaś tajemnicę. I jaki jest tego efekt? Mniej sprawni ludzie na jrg. Czy pomogło to w zatrzymaniu tendencji spadkowej zainteresowania służba w PSP? Nie pomogło.
A teraz słów kilka do naborach. Jak startowałem 1 raz do małej KP to na 3 miejsca było ponad 100 osób zakwalifikowanych do testu sprawności. Na rozmowę z komisją zostało się ponad 70. A dziś? Mniej niż 50% zalicza obniżoną sprawnościowke. Dramat. Idźmy dalej. Mówi Pan o dużych miastach z małym bezrobociem . To ja odpowiadam. Poznań - SA musiało 2 razy odwołać nabór na kierowcę bo wpłynęło 0(słownie- zero) podań. Jedno z JRG w prawie centrum miasta - średnia dojazdu na służbę 12osobowej zmiany to 60km. Idźmy dalej. Warszawa - JRG z pewną grupą specjalistyczną, średnia dojazdu na służbę 80km. Więc o czym Pan mów? W dużych miastach to pracują ludzie którzy tam nie mieszkają i dojeżdżają kilkadziesiąt kilometrów. A jeżeli tam mieszkają to zostali po szkole czy to SA i czy to SGSP i główny powodem zostanie była łatwiejsza możliwość dorobienia. Pan to żyjesz w alternatywnym świecie który Pan sam kreaujesz na potrzeba danej chwili. Chce Pan miarodajności? Proszę iść na nabór do miasta około 100tys mieszkańców, gdzie są zakłady pracy, korporacje. Spadek chętnych do służby ogromny. Przykład z jednego miasta - nabór na 3 miejsca, 30 podań, 12 osób zostało po sprawności, 5 osób dotarło do końca rekrutacji. Przykład kolejny SA - kiedyś ponad 1000 chętnych co rok, w tamtym roku bodajże 800. Co tam tylko 200 chętnych mniej? Ciekaw jestem SGSP w tym roku. Więc o czym my tu rozmawiamy. Już Panu mówiłem, popatrzeć przez okno na prawdziwy świat. A nie ciągle ten wykreowany w swojej głowie.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2018, 22:04:07 wysłana przez działacz »

Offline JON SNOW

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 370
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1441 dnia: Kwiecień 12, 2018, 11:18:00 »
Peterek, z całym szacunkiem ale nie porównuj okresu kiedy się przyjmowałeś (strzelam że 15-20 lat temu) z tym co jest obecnie. W warunkach 20% bezrobocia i więcej faktycznie do straży walili drzwiami i oknami za pieniądze jeszcze gorsze niż teraz (jeden ze strażaków mi opowiadał że na stażu miał mniej niż minimalna krajowa. Stażu trwającym 3 lata!). Teraz perspektywy są nieco inne. Nie porównywałbym też nas z marginesem stojącym pod blokiem. A to że debatujemy tu na różne sprawy, to chyba o to w forum chodzi? Patologie należy tępić a nie wszystko przyjmować na klatę "bo można". I jak ktoś się nie zgadza robić robotę spoza swoich obowiązków to już ma się zwalniać i iść na budowę? Nie jestem za tym żeby o wszystko narzekać, ale też nie za tym żeby zgadzać się na wszystko bez odrobiny krytycyzmu...
Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ... :)

Offline seksyjny

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 218
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1442 dnia: Kwiecień 12, 2018, 11:36:01 »
Po raz drugi pytam dlaczego usunięto mój post? Prawda w oczy kole?

Nie pytaj, tylko stosuj się do REGULAMINU obowiązującego i zaakceptowanego na tym forum!!!



Zacytowałem twoją wypowiedź w której były linki z których miało wynikać że jest super obłożenie na naborach a było napisane tam że test sprawności zaliczyła tylko jedna osoba... może i kilkanaście osób jest na 1 miejsce po harwardzie odpada 3/4 na sprawnosciowce kolejne 3/4 a ci co zostaną odpadają na lekarzu i nikt nie zostaje przyjęty..ot takie zainteresowanie.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2018, 15:12:28 wysłana przez seksyjny »

Offline wicher

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 167
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1443 dnia: Kwiecień 12, 2018, 15:22:48 »
Na potwierdzenie tezy o ilości chętnych na nabory.
Dwa miasta w tym samym województwie (żadne z nich nie jest stolicą tego województwa), oddalone od siebie o ok. 60km.
Miasto A - 85 tys. mieszkańców, oddalone od miasta wojewódzkiego 110 km. z uwagi na złe połączenie drogowe ok 2h jazdy. (przeciętna praca brutto w 2017 3900zł)
Miasto B - 108 tys. mieszkańców, oddalone od miasta wojewódzkiego 83 km. dużo lepsze połączenie drogowe (autostrada), kolejowe itp. samochodem 1h10 min jazdy., dodatkowo do stolicy sąsiedniego województwa samochodem ok. 1h jazdy,(przeciętna praca brutto w 2017 3800zł)
(przeciętna praca brutto w stolicy tego województwa w 2017 5000zł)
Miasto A nabór na 16 etatów - 183 podania (na badania wysłano 16 osób, na liście rezerwowej zostało ok. 40)
Miasto B nabór na 12 etatów - 108 podań (na badania wysłano 3 osoby).
Wniosek nasuwa się sam, straż nie jest konkurencyjna pod względem zarobków, a obecnie jest to najważniejszy wyznacznik.

Offline lolek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 25
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1444 dnia: Kwiecień 12, 2018, 16:23:48 »
Wicher:
Twój opis naborów to tak jak tworzenie fake newsów. Wyniki naborów są skutkiem formy jego przeprowadzenia, a nie jakości osób startujących. Ilość chętnych jest spowodowana ilością miejsc - przecież łatwiej się dostać jak jest 16 miejsc niż 12. Duża ilość z osób startujących nie byli to "tubylcy" a ludzie z powiatów ościennych lub nawet dalszych.

W obu naborach przelicznik to 10 osób na 1 miejsce to jest chyba duża ilość.

Offline Wilson

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 117
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1445 dnia: Kwiecień 12, 2018, 16:32:07 »
"działacz" chłopie z Tobą bym się wódki napił - prawdę Napisał jak nic.

Offline Grze79

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 100
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1446 dnia: Kwiecień 12, 2018, 17:01:26 »
Nie będę interpretował słów kogoś innego (petereka) .. ale poniekąd popieram.. wszyscy teraz płaczą jaka straż jest straszna jak tu zle.. ale czy przypadkiem jeżeli przychodziłes z ulicy to czy brałeś udzial w naborze na starszego ratownika/kierowcę?! Miałeś ta świadomość ze 7 teraz 4/5 grupa to max?
Czy jako aspirant stanowiska aspiranckie adekwatnie tak samo twój max.. idąc do innej pracy pokazują rozwój kariery który nigdy się niekonczy.. porównanie z supermarketami mocne.. ale skoro tak jest złe tutaj każdy ma prawo zobaczyć służby w lidlu i jak można tam super zarobić i utrzymać rodzine i jaka to jest wdzięczna praca;) nie zgadzam się ze przychodzi aspirant to przeskakuje nad podoficerem.. udowodnij pokaz chęć profesjonalizm umiejetność pracy w grupie( tego w nowych nabytkach najbardziej brakuje) medale to młode oficery i aspiranty zbierać garściami.. ale wziąć na barki odpowiedzialność to płacz i zgrzytanie zębów ze tego nie pokazali tego nie umie.. każdy po szkole ma pierwszeństwo do stanowiska ale tylko jeżeli się nadaje w oczach całej zmiany a nie szefa zmiany a z tym jak wiemy różnie bywa.. ale to chyba by trzabylo otworzyć nowy post po latach śni mi się straż.. piękna ta straż..;)) od jakiś 5 lat obserwuje spadek umiejętności życiowych w nowych narybkscb kiedyś naprawdę była tendencja wzrostowa umiejętności podejście wysportowanie w tym momencie jest wymóg żebyś byl .. takie -3 z umiejętności radzenia sobie w życiu;)

Offline Zuzin

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 166
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1447 dnia: Kwiecień 12, 2018, 17:28:46 »
Panowie
Cały czas tylko płacz i lament jak jest żle.Każdy z nas jak się przyjmował do straży to raczej znał ścieżkę awansu zawodowego i jakie są zarobki.Oczywiście szału nie ma i nie będzie.Non stop przewijają się te same tematy:Jakie złe są ZZ,jak mało zarabiamy,dlaczego nie mogę dostać **,co z tym przepisem kwalifikacyjnym.Koledzy opamiętajmy się.Przecież nikt tu nikogo na siłę nie trzyma jeżeli u prywaciarza będzie lepiej to zwolnijcie się ze służby.Zarobki są jakie są i nie ma co przyrównywać się do innych grup zawodowych.Wydaje mi się że służba w PSP to powołanie a nie tylko praca i pogoń za kasą.Pamietajmy że chętni do służby zawsze się znajdą niezależnie od zarobków.
Pozdrawiam i życzę awansów ^_^

Offline zeroberto

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 178
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1448 dnia: Kwiecień 12, 2018, 18:06:38 »
Wydaje mi się że służba w PSP to powołanie a nie tylko praca i pogoń za kasą. Pamietajmy że chętni do służby zawsze się znajdą niezależnie od zarobków.
Zaufaniem społecznym rodziny nie nakarmię.
Lekarz, policjant, żołnierz to też powołanie? Pokaż mi lekarza z powołania... bo ich protesty są mega mocne, a nie jak u nas główne polecenie to oflagować  :rofl:
Ja obserwuje dziwnym trafem, że właśnie osoby bez powołania, trafiające przypadkiem. Jak od kilku lat ratownicy medyczni, są dużo lepszymi strażakami niż zagorzali pożarnicy od młodzieńczych lat. Bo przychodzi chłopak wysportowany, ambitny, ogarnięty i wykształcony. Chłonie wiedzę jak gąbka. Za kółkiem trochę słabiej. Przy działaniach daje z siebie maksa i jest mega dobry w tym. W koszarach nie świruje bo widzi ile dostaje na konto co miesiąc. Ale to tylko moja dziwna luźna obserwacja..
"Nie boję się armii lwów prowadzonej przez owce, boję się armii owiec prowadzonej przez lwy"

Offline działacz

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1449 dnia: Kwiecień 12, 2018, 18:23:25 »
Do wszystkich mówiących, że jak się nie podoba to niech wyp.....? A jak Wam się psuje pralka to wyrzucacie ją przez okno, bo można kupić nową, czy naprawiacie?
Jeśli coś jest złe, trzeba o tym mówić. Nikt z powodu tego, że ma gorsze prawa emerytalne, czy niższe zarobki albo, że robi pracę za grupę 10 a jest na 7, nikt z tych powodów nie odmówił wyjazdu do zdarzenia czy próby ratowania komuś życia. Nie popadajmy  w paranoję. Od tego jest forum, że rozmawiać.
Prawda jest taka, że nowy przepis kwalifikacyjny jest potrzebny.  Ten kto mówi, że nie jest to albo ma szczęście służyć w książkowej komendzie(o ile takie są) albo nie zna tematu/jest ignorantem. Zapisy tego przepisu będzie można poddać pod dyskusję, ale zmiana jest potrzebna.
Prawda jest taka, że podwyżki są potrzebne. Przez 8 lat poprzedniej ekipy nie było takich podwyżek i niestety zarobki w PSP zostały dogonione i nakryte kapeluszem przez sektor prywatny. I choć byśmy bardzo chcieli to nie dogonimy ich w 2 lata bo oni nam uciekali 8, jak nie 10 lat. I jest to jeden z powodów spadku atrakcyjności służby.
Prawda jest taka, że system szkolenia i awansowania nosi znamiona paranoi i nepotyzmu, więc jest to kolejny kamyczek do ogródka atrakcyjności systemu. 01 KG, który zlikwiduje szkolnictwo dzienne będzie moim bohaterem, ale takiej opcji dziś nie widzę. Obniżanie testu sprawności fizycznej spowodowało, że mamy jakościowo gorszych nowych strażaków. Niestety to również nie wpłynęło na zatrzymanie spadku zainteresowania służbą.
Prawda jest również taka, że po 31.12.2012 straciliśmy ogromny argument przyciągający do służby. Dziś, kiedy powszechny wiek emerytalny został zmniejszony, 10lat różnicy między emeryturą z MSWiA a ZUSu nie jest różnicą znaczącą dla młodego człowieka. Pomijam już fakt dzielenia strażaków, którzy robią taką samą pracę na tych którym się należy prędzej emerytura i na tych którym się prędzej nie należy.
I na koniec należy wziąć pod przemyślenie czemu jak to Pan Grze79 określił widać spadek umiejętności życiowych w nowych narybkach. Niestety dziś już nie takie czasy jak 20lat temu, że był romantyczny etos służby dla młodego człowieka, stabilizacja bo praca w państwowce, wypłata na czas etc. Dziś rynek pracy ma jednocyfrowe bezrobocie, UE stoi otworem oferując nieosiągalne w PSP zarobki, a młodzi ludzie nauczyli się liczyć. Każdy młody człek chce dziś dom, dobre auto i wakacje OD RAZU. A jeśli nie każdy to ma pewno większość( żona jest wychowawcą w szkole średniej). Dziś nie mamy argumentów żeby przyciągać najlepszych. Dziś mamy problem żeby w ogóle przyciągać. A i argumentów żeby przyciągać coraz mniej.
Ktoś powie, że ten działacz to krytykant, zgorzkniały stary aspirant co go dupa boli że nie zrobił nigdy studiów i nie dostał **. A ja Wam powiem, że w moim sercu nadal pali się etos służby i właśnie dla tej służby będę piętnować wszystko co złe. PSP to piękna służba, ale żeby utrzymać jej piękno trzeba poczynić zmiany. Nie możemy sobie pozwolić łapać wszystkich krótszy tylko chcą do nas przyjść, bo skończy się to tragedią. Obym się mylił, ale jeśli to się nie zmieni to za parę lat nie będzie w PSP nurków, bo nikomu się to nie będzie opłacać. A tak na marginesie to w tym tempie za parę lat będziemy musieli przejść na system niemiecki.
Proszę o kulturalne wypowiadanie się to dotyczy Wszystkich użytkowników
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2018, 18:35:14 wysłana przez wujo 2010 »