@ Dudi, też chciałbym, żeby było tak jak u raf998. Na razie mam jak mam. Może kiedyś też to się zmieni...
Poza tym to kwestia kultury strażaków, szacunku między sobą. I oczywiście organizacji pracy przez d-cę jrg i przełożenia na d-ców zmian.
Oczywiście mój poprzedni post był ostry, co nie znaczy, że jak młody leci na rejonie, to stary leży. Stary ma inne prace (konserwacja, drobne naprawy, porządki na rejonach nie rozpisanych). Chodzi o zrównoważenie zadań, ich podział pod kątem jakości, solidności. U mnie jakoś jeszcze to funkcjonuje (choć nie do końca osobiście jestem z tego zadowolony) ale wolałbym żeby było jak u @raf. Nikt się w straży jeszcze nie przerobił robotą...