tego co można wyczytać, to nie są oni zbyt dobrze wyposażeni (brakuje szczególnie noszy typu deska i zestawów do tlenoterapii), brakuje systemu zewnętrznej łączności radiowej (jak się będą porozumiewać z innymi podczas zdarzenia - gońcy to już przeżytek),
brakuje, ale to dopiero poczatek. wszystko to zostanie w krotkim czasie uzupelnione jesli tylko dostaniemy zgode na wejscie do systemu badz tylko wpisani do planu ratowniczego.
rzuc okiem na podpunkt o niezbednych zakupach.
poza tym chyba zbyt optymistycznie oceniono możliwości mobilizacji w razie potrzeby - nie zapominajmy, że w większości są to uczniowie szkół średnich i studenci - niektórzy nie będą mogli
otoz beda mogli wszyscy.kazdy kto podpisal stosowna deklaracje przynaleznosci jest zobowiazany do stawienia sie na wezwanie msk.
to tak jak z alarmowaniem osp.identyczna sytuacja,
robilismy juz nocne cwiczenia.
zadzialalo.
nikt o nich niewiedzial
wyrywalismy ze snu, z lozek.
wiekszosc byla przekonana ze jada juz do akcji.
Propozycja odnosi się na razie tylko do Warszawy, ale co jeśli ktoś wpadnie na niemądry pomysł rozszerzenia tego na cały kraj? Przy każdym większym pożarze po pewnym czasie pojawi się zgraja dzieciaków i będą się plątać pod nogami.
hola hola
jakie dzieciaki? w wieszkosci studenci, rowniez kierunkow zwiazanych z ratownictwem.
oraz jaki pozar?
po co nagazowac 50 harcerzy do pozaru ?
posiadamy wewnetrzy system dowodzenia.
podzial identyczny jak w psp- zastepy, sekcje.
podzial bedzie odbywac sie dynamicznie, w miare potrzeb.
w miare rozbudowy powstana plutony.
0
zwroc uwage na zapis poczatkowy czesci"szczegolowa analiza..."
"na wypadek zdarzenia masowego."
Ja odnoszę się do tego pomysłu z pewną nieufnością
w pelni cie rozumiem. ja tez boje sie ze moze mi sie podwinac noga.
to cos zupelnie nowego.
duza grupa ratownicza.docelowo bardzo rozbudowana.
to co czytales to wstep do wiekszego planu napisany tak naprawde pare dni po wydarzeniach w londynie.
wtedy wygladalismy dokladnie tak.
teraz przygotowujemy sie do rozbudowy ale realnie wygladamy wlasnie tak jak mowi analiza.
Co innego "Biała Służba", co innego bomba w metrze.
biala sluzba to nie czas akcji ratowniczej choc moze sie wydarzyc.
wspomniales o metrze- tak tak tak
bomba w metrze, hala targowa, duza akcja poszukiwawcza- to miejsce dla tych ludzi w zamierzaniach.
dzieki sliczne za te watpliwosci. dzieki temu wiem na co wy zwracacie uwage.
pytaj dalej, wiem ze to co napisalem nie ejst doskonale i pojawia sie wiele pytan dlatego pragne odpoweidziec na kazde by ciebie choc troche przekonac.