Wyprzedzanie pojazdu uprzywilejowanego przez inny uprzywilejowany

[Xamil]

Witam,

czy pojazd uprzywilejowany może wyprzedzać inny pojazd uprzywilejowany? Ostatnio jechaliśmy do pożaru dwoma zastępami i wyprzedzaliśmy zastęp który po prostu był wolniejszy (stary samochód). Oficer z PSP powiedział nam, że nie wolno tak robić, bo jeśli samochody uprzywilejowane jadą w kolumnie to prędkość narzuca ten wolniejszy i w ogóle w kolumnie nie wolno się wyprzedzać. Tylko, że to nie była kolumna, jechaliśmy po prostu do zdarzenia i po dogonieniu tego wolniejszego wyprzedziliśmy go. Poza tym w kolumnie pierwszy i ostatni samochód muszą wysyłać czerwone światło błyskowe. Kto ma rację?

[lang]

rację masz Ty, Xamil;) ale to Pan Oficer ma gwiazdy i stanowisko...

[bulon]

a samą kolumnę również można wyprzedzać

[Fistach]

W terenie zabudowanym nie wolno wyprzedzać pojazdu uprzywilejowanego. (Art 24, pkt. 11 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym). Ale czemu człowiek podpierał się kolumną pojazdów to nie wiem.

[przemissimo]

Pan oficer się pewnie naczytał i nasłuchał teorii w szkole ale na chłopski rozum to chyba w naszych działaniach chodzi też o to żeby dotrzeć na miejsce jak najszybciej... Ja jestem za tym, że można wyprzedzić (wolniejszy) samochód uprzywilejowany. Nawet jeśli mamy np. jakiś wypadek samochodowy, pierwsze wyjechało by GBA a za nim dopiero SLRd. Wiadomo, że ten drugi jest szybszy niż GBA mające na sobie 2,5 tony wody + obsadę i sprzęt i co? Trzeba się człapać za nim zamiast udzielić szybciej pomocy z SLRd? Pan Oficer chciał chyba zabłysnąć wiedzą i stopniem:)

[Fistach]

@przemissimo a może to było tak, że to pana oficera wyprzedzili ?

[przemissimo]

Ostatnio jechaliśmy do pożaru dwoma zastępami i wyprzedzaliśmy zastęp który po prostu był wolniejszy (stary samochód).

Chyba nie:)

[Levy]

Tak jak napisał kolega @przemissimo. Przepisy swoją drogą (chociaż nie określają jak sytuacja wygląda w przypadku wyprzedzania pojazdu uprzywilejowanego przez inny pojazd uprzywilejowany...), ale zdrowy rozsądek mówi, że czas dotarcia na miejsce zdarzenia, a co za tym idzie szybsze rozpoczęcie działań mających na celu ratowanie życia i zdrowia ludzkiego powinny mieć priorytet.
Nie ma absolutnie żadnego powodu, żeby dajmy na to SLRd (czy równie dobrze karetka pogotowania) miał wlec się za GCBA.

[Xamil]

W terenie zabudowanym nie wolno wyprzedzać pojazdu uprzywilejowanego. (Art 24, pkt. 11 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym). Ale czemu człowiek podpierał się kolumną pojazdów to nie wiem.

Jechaliśmy poza zabudowanym. Ale nawet w zabudowanym myślę, że byłoby to dozwolone - w końcu ten wyprzedzający jest uprzywilejowany i może łamać przepisy.

[kamaras]

Pan oficer się pewnie naczytał i nasłuchał teorii w szkole ale na chłopski rozum to chyba w naszych działaniach chodzi też o to żeby dotrzeć na miejsce jak najszybciej... Ja jestem za tym, że można wyprzedzić (wolniejszy) samochód uprzywilejowany. Nawet jeśli mamy np. jakiś wypadek samochodowy, pierwsze wyjechało by GBA a za nim dopiero SLRd. Wiadomo, że ten drugi jest szybszy niż GBA mające na sobie 2,5 tony wody + obsadę i sprzęt i co? Trzeba się człapać za nim zamiast udzielić szybciej pomocy z SLRd? Pan Oficer chciał chyba zabłysnąć wiedzą i stopniem:)

Też raz tak zrobiliśmy... Jechaliśmy GBA i SLRt na furgonie do wypadku... SLRt było pierwsze bo szybsze... Pierwszy i ostatni raz zrobiliśmy ten BŁĄD! Na miejscu okazało się, że auto się pali a my stoimy z rękoma w kieszeni i czekamy aż dojedzie GBA. Obecni na miejscu zaczęli w nas rzucać widłami...... omal nie doszło do samosądu, że straż przyjechała bez wody... zastępy jadące razem ZAWSZE dojeżdżają razem...

[Fistach]

Kamaras a możesz dokładniej opisać sytuację? Czy w płonącym aucie byli poszkodowani? Czy na SLRt nie mieliście gaśnic, ani np. nie było jakiegoś budynku obok, w którym obligatoryjnie powinny być?

[Xamil]

W naszym przypadku był to pożar i GBA wyprzedzało GCBA, ale sytuacja opisana przez kamarasa daje do myślenia...

[Fistach]

W terenie zabudowanym nie wolno wyprzedzać pojazdu uprzywilejowanego. (Art 24, pkt. 11 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym). Ale czemu człowiek podpierał się kolumną pojazdów to nie wiem.

Jechaliśmy poza zabudowanym. Ale nawet w zabudowanym myślę, że byłoby to dozwolone - w końcu ten wyprzedzający jest uprzywilejowany i może łamać przepisy.

Racja

[Radhezz]

Też raz tak zrobiliśmy... Jechaliśmy GBA i SLRt na furgonie do wypadku... SLRt było pierwsze bo szybsze... Pierwszy i ostatni raz zrobiliśmy ten BŁĄD! Na miejscu okazało się, że auto się pali a my stoimy z rękoma w kieszeni i czekamy aż dojedzie GBA. Obecni na miejscu zaczęli w nas rzucać widłami...... omal nie doszło do samosądu, że straż przyjechała bez wody... zastępy jadące razem ZAWSZE dojeżdżają razem...

Ciekawa sytuacja, aczkolwiek bez jaj - kto mógł przewidzieć że auto się będzie paliło? A gdyby ognia nie było, a były tam osoby ciężko ranne które wymagały jak najszybszej pomocy medycznej? Wiemy że tutaj o życiu decydują minuty. Zresztą też nie trzeba stać z rękami w kieszeniach, można zabezpieczyć teren akcji, przygotowywać sprzęt R-T do użycia...

A z zupełnie innej strony: podobna sytuacja może się zdarzyć każdemu - dwa lata temu jadąc pustym SLKw na szkolenie najechaliśmy na poważny wypadek - i gdyby nie bliska lokalizacja JRG i niemal równoczesny przyjazd zastępu PSP moglibyśmy się znaleźć w równie niekomfortowej sytuacji. A nawet gorszej, bo na aucie nie było nawet podstawowego sprzętu, tylko apteczka samochodowa... No to by dopiero wyglądało ciekawie dla gawiedzi... Jednak nie popadajmy w jakieś paranoje, za każdym autem nie będzie przecież jeździł GBA "bo może na coś najedziemy"..

[kamaras]

BTW Wyprzedzanie to niebezpieczny manewr. Nie da się przewidzieć wszystkiego i lepiej jechać spokojnie niż w najlepszym przypadku skończyć w rowie...

P.s. nie było poszkodowanych w tym aucie - byli w drugim. Ale ten pierwszy palił się bardzo intensywnie a stały szczepione przodami

[tommy]

BTW Wyprzedzanie to niebezpieczny manewr. Nie da się przewidzieć wszystkiego i lepiej jechać spokojnie niż w najlepszym przypadku skończyć w rowie...

Co powiecie na takie zagranie?

http://www.youtube.com/watch?v=7Mzr8Ss0BLs

Wezwanie było stricte dla 'wodniaków'

[Levy]

Nie tylko u nas zdarza się "przerost formy nad treścią" jeżeli chodzi o przejazd na bombach.

W zeszłym roku bodajże byłem świadkiem zdarzenia, gdzie jadąc na mecz z wahadłem na trasie Starogard Gdański - Gdańsk (bliżej Gdańska, kto jechał ten wie, ile tam zakrętów - także niewidocznych) jeden z mundurowych w oznakowanym radiowozie najwidoczniej stwierdził, że wlec się nie będzie za autobusem z kibicami, więc włączył bomby i na jednym z tych niewidocznych zakrętów zaczął nas wyprzedzać. Pech chciał, że z naprzeciwka jechała kobieta osobówką, która chcąc uniknąć czołówki zjechała do rowu, skutkiem czego jej samochód miał bliskie spotkanie z przydrożnym drzewem. Szczęście w nieszczęściu, że najprawdopodobniej po usłyszeniu wyjca zwolniła i impet uderzenia nie był aż tak wielki - jednak cała sytuacja daje do myślenia.

Mimo wszystko uważam, że nie ma nic złego w wyprzedzaniu pojazdem uprzywilejowanym innego pojazdu uprzywilejowanego, o ile tylko cały manewr jest wykonywany z głową i pomyślunkiem, nie jak to jest na przykład w filmiku zamieszczonym przez tommy'ego.

[Xamil]

Co do filmiku to mogło być tak, że kierowca pierwszego wozu krzyknął mu przez radio "wyprzedzaj, wolne". Bo nieprawdopodobne, żeby wyprzedzał tak na ślepo.

[Radhezz]

BTW Wyprzedzanie to niebezpieczny manewr. Nie da się przewidzieć wszystkiego i lepiej jechać spokojnie niż w najlepszym przypadku skończyć w rowie...

Racja, ale jeśli mam miejsce i widoczność to jadę. W straży jeżdżę Starem i nowsze auta z JRG już nie raz nas "brały", bo ja wyciągnę z dobrej górki 80km/h, a on SD37 poleci nawet 120km/h. Karetką jeszcze nie miałem okazji wyprzedzać czegoś na sygnale, ale nie uważam żeby to był problem.

[peterek]

O ile podczas takiego wyprzedzania pojazdów pożarniczych jeden przez drugiego można zapewnić minimum bezpieczeństwa ( podanie info na radiostacji , itp. ) to co powiecie o wyprzedzaniu karetki przez technika na pełnej szybkości ? mieliśmy taką sytuację, która skończyła się wizytą dyrektora pogotowia u 01 i utemperowaniem naszego kierowcy.
oczywiście jestem za wyprzedzaniem ale z głową.
wielokrotnie nasz oficer operacyjny wyprzedza nas w niektórych dojazdach do zdarzenia. jak się zapytaliśmy po co , będzie sam , ludzie go zjedzą, to odpowiedział fajną rzecz - jadąc do wypadku, kolizji , "plamy oleju" będzie to robił za każdym razem, bo może się okazać, że trzeba będzie tylko odchylić głowę kierowcy do tyłu lub "pokadeerować" chłopakom z OSP. natomiast jadąc do pożaru, zadymienia itp. za każdym razem ma dylemat i rozważa : czy już tam są z OSP, jakie zgłoszenie, co jego obecność nawet kilka minut przed SIS na miejscu może pomóc. wiele lat temu dojechał do pożaru warsztatu przed PSP i OSP i usunął zestaw spawalniczy, zanim pomieszczenie pożar dorwał.
temat - rzeka. pozdrawiam

[grzela]

Tak było, ale już nie obowiązuje:

http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,2002,nr,189/poz,1585,rozporzadzenie-ministrow-spraw-wewnetrznych-i-administracji-oraz-obrony.html#

Ze względu na zmianę ustawy prawo o ruchu drogowym pkt. 7, który regulował w drodze rozporządzenia

7. Minister właściwy do spraw wewnętrznych oraz Minister Obrony Narodowej, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw transportu, kierując się koniecznością zapewnienia porządku oraz zasadą bezpieczeństwa ruchu drogowego, określą, w drodze rozporządzenia, sposób organizacji i oznakowania kolumn pojazdów jednostek podporządkowanych Ministrowi Obrony Narodowej.

Został uchylony i od dnia 19.10.2012 r. nie obowiązuje

http://www.przepisy.gofin.pl/przepisyno,241,56414,0,0,20130622,3,0.html

Aktualnie

Ruch pojazdów w kolumnie
Art. 32.
1. Liczba pojazdów jadących w zorganizowanej kolumnie nie może przekraczać:
1) samochodów osobowych, motorowerów lub motocykli – 10;
2) rowerów lub wózków rowerowych – 15;
3) pozostałych pojazdów – 5.
2. Odległość między jadącymi kolumnami nie może być mniejsza niż 500 m dla kolumn pojazdów samochodowych oraz 200 m dla kolumn pozostałych pojazdów.
3. (uchylony).
4. Jazda w kolumnie nie zwalnia kierującego pojazdem od przestrzegania obowiązujących przepisów ruchu drogowego.
5. Przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się do pojazdów uprzywilejowanych oraz pojazdów Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.
6. Zabrania się wjeżdżania między jadące w kolumnie rowery lub wózki rowerowe oraz pojazdy, o których mowa w ust. 5.
6a. Przejazd kolumny pojazdów Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, w skład której wchodzi więcej niż 5 pojazdów, jest dozwolony pod warunkiem uzyskania zezwolenia wojskowego na przejazd drogowy, wydawanego przez właściwy organ wojskowy.
7. (uchylony).

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19970980602

http://www.kppspsucha.pl/osp/szkolenia/kierowcow/TEMAT1.pdf