robin masz rację , powinno być samokształcenie dla nieobecnych, ale mogę powiedzieć że to jedna wielka ściema. jak ma się szkolić z zaległego tematu strażak, jeżeli materiały szkoleniowe to np. wiadomości na podstawie notatek d-cy, czy operacyjniaka po odprawie w KM, KW ? Powinniśmy nagrywać film i odtwarzać później dla strażaków w niedzielę ? Albo "nadrobienie" ćwiczeń na obiekcie - na podstawie samej notatki z rozpoznania i dokumentacji z ćwiczeń to raczej padaka - znowu nagrywać film z ćwiczeń? Albo szkolenie zmiany służbowej bez kierowców bo muszą w tym samym czasie naprawiać skrytki w samochodzie - i powiedz im później, że wieczorem to mają jeszcze do przeczytania i przyswojenia coś tam.
A co ze strażakiem po chorobowym np. 2 miesięcznym ? Niedziel mu nie starczy. Strażacy na podziale chętnie uczestniczą w wartościowych szkoleniach, na podstawie wartościowych materiałów (skąd je wziąć
- same instrukcje obsługi sprzętu nie starczą). Moim zdaniem bez np. e-platformy z obowiązującymi zasadami działań, zasadami taktyki, konspektami itp. pod egidą KG i przez nią uaktualnianą (daleki jestem od uznania pytań z KG do inspekcji jako materiał szkoleniowy) nie mamy szans na dobre materiały wyjściowe. Gdzie są szkoły pożarnicze i ich potencjał w zakresie szkolenia całej straży ? - wydawanie książek to nie wszystko. Gdzie dostęp do materiałów 100% pewnych dla kolegów z OSP i jednocześnie dla nas?
Wielokrotnie szkolenia u nas odbywają się na podstawie filmików z flamisa, you tube to daje podstawę do dyskusji i wyciągania wniosków na przyszłość.
Na tablicy u nas d-ca przykleja materiały do zapoznania się dla nieobecnych w służbie. Czytamy, a później przychodzi d-ca i mówi że sorry ale np. procedury, wytyczne to się zmieniły (po niecałym pół roku od wydania dotychczasowych).
Poza bardzo licznymi zaletami system 24/48 ma właśnie chyba swoja największą wadę - brak odpowiedniego szkolenia nieobecnych w służbie.
Wiele lat temu strażacy u nas raczej chcieli wolne w niedziele, a teraz chętnie wielu z nich zostaje w służbie w ten dzień również z przyczyny, że to jedyny dzień bez ćwiczeń, szkoleń poleceń d-cy JRG itp.
Oczywiście wyjazdy do akcji ponad wszystko - wiecie o co chodzi - również wiele lat temu przychodzący na 24h żeby odpocząć po innych pracach dawno odeszli w zapomnienie.
trochę dużo tego wyszło.... ale temat rzeka. pozdrawiam