Ze straży zrobiono przechowalnie pociotków, plecaków i jak by ich tam zwał jeszcze.
Synków, którzy w życiu mieli by problemy z pracą, lądują w PSP.
Tatusiowie ich kształcą, no bo jak synek ma z widłami latać? niech lepiej palcem pokazuje.
Te "wspaniałe" pokolenie już wyrosło i nie długo będzie na stanowiskach decyzyjnych o przyszłości PSP.
"BOŻE MIEJ MIŁOSIERDZIE NAD NAMI"
Brawo dla głównego i jego partnerów, oraz jego poprzedników za produkcje na masową skalę kapitankówi,aspirancików.
Może jakoś się uda to wszystko wytrzymać, bo do emki jeszcze daleko, ale nie raz myśl po głowie chodzi żeby w tą całą straż pier... piorun i poprawił w sejm.