Dlaczego odwołano?
Lubię Rysia, jak wielu z nas. Fachowiec? Tak - ale bardziej gazetowy i telewizyjny. Byłem Tu, to widziałem, byłem tam też widziałem itd... Bardziej naukowiec niż fachowiec strażak. Nigdy nie przeszedł etapu dowodzenia podstawowego, na jednostce, w komendzie jako szef, nie doradca, jako komendant. Większość swojego życia poświęcił SGSP jako nauczyciel kadr i w tym zakresie oddaje mu pełen szacunek.
Czy słusznie go odwołali? Popełnił jeden istotny grzech - złamał zasadę apolityczności służby. Nie wielu może wie, ale bywał na kongresach SLD w mundurze i samochodem służbowym (raz mu nawet opony od samochodu służbowego pod kongresem SLD poprzecinano) - ja wiem tylko tyle. Myślę, że Ci, co go odwoływali wiedzą wiele więcej.
Osobiście żałuję, nie tego że został odwołany, tylko tego, że związał się i dał się wciągnąć w kontakty z SLD.
Pozdrawiam wszystkich normalnych strażaków.