Dodatek służbowy jest dodatkiem o charakterze stałym. I jego się po prostu ustala a nie dodaje, czy zabiera na jakiś czas. Na jego wysokość może mieć wpływ ma m.in. sprawność fizyczna, a właściwie jej zmiana. Natomiast w jakim stopniu, to też nie jest do końca tak dowolne. Oprócz sprawności fizycznej jest jeszcze parę innych czynników. Obniżenie o połowę, a tym bardziej o 80% z powodu niezaliczenia testu sprawności, z punktu widzenia poprzedniej jego wysokości oznacza, że strażak jest jedynie kupą mięśni i na jego poprzednią wysokość miała wpływ jedynie sprawność fizyczna. Przy takiej kupie mięśni, totalnie niedyspozycyjnej, nie posiadającej żadnych kwalifikacji - ta sprawność z poziomu bdb musiałaby spaść do niedostatecznego - czyli mniej więcej o 80%. Wtedy taka decyzja może się obronić. Spadek z dostatecznego na niezaliczony - czyli o parę punktów - to jest podstawa do kosmetycznego muśnięcia dodatku, a nie jego ograbienia o połowę a tym bardziej 80%.
W każdej innej sytuacji decyzja do zaskarżenia, jak każda decyzja administracyjna uznaniowa, musi zostać uzasadniona. W tym przypadku uzasadnienia takiego albo jest brak, albo sprowadza się do jednego zdania. Niestety tak to nie działa i można takie coś łatwo podważyć, całkowicie anulując taką decyzję. Pytanie, czy się komuś chce.
Prawda jest taka, że coroczny test sprawności w PSP to fikcja, ale nie z powodów o których wszyscy wiemy poza paroma wyjątkami jak powyżej czyli "stalowy" dowódca, ale z takiego powodu, że z formalnego punktu widzenia nie ma żadnego znaczenia oprócz możliwości delikatnego wpływu na dodatek służbowy. Delikatnego pod warunkiem, że strażak nie jest jedynie bezmózgim mięśniakiem pozbawionym jakichkolwiek kwalifikacji i bez żadnej dyspozycyjności.
Przypomnę może konkretniej. Na dodatek służbowy mają wpływ następujące czynniki:
1.Dyspozycyjność, odpowiedzialność i stopień zdyscyplinowania.
2.Udział w ćwiczeniach i zgrupowaniach.
3.Udział w akcjach poza terenem działania jednostki.
4.Sprawność fizyczna.
5.Inne szczególnie uzasadnione przypadki.
Także, takie wahania w dodatku o których piszecie, oznaczają, że nie jesteście dyspozycyjni, za nic nie odpowiadacie, i nie jesteście zdyscyplinowani... Chyba wiecie jak to świadczy o wydającym decyzje w sprawie takiego ustalania dodatku służbowego. A jak Was chcą karać to muszą wszcząć postępowanie dyscyplinarne.