Mam zapytanie co sadzicie o sytuacji gdy strazak z czysto bezinteresownej przyczyny rozmawia z dziewczynami z MDP(1 z nich corka naczelnika).Naczelnik ma pretensje o to ze ten strazak sie spotyka z dziewczynami i wlasnie z jego corka co powiazuje ze straza(twierdzi ze tak strazak nie moze) Ma wiele problemow !!Strazak podjal decyzje o rezygnacji przez ta sytuacje gdyz naczelnik mu nie daje spokoju i ma wieczne pretensje!Po przemysleniu moj kolega stanal w przekonaniu z jakiej racji ma rezygnowac i dlaczego tak wlasnie jest ze naczelnik wykorzystuje swoje stanowisko !!Postanowil wrocic a naczelnik twierdzi ze nie ma takiej obci ze musi byc znowu kandydatem aby wrocic w szeregi !!(wszystko trwalo z 1 tydzien)
Co wy o tym myslicie ??
Pozdrawiam
PS.
Chce poprostu pomoc koledze !
