Odkąd policja przeszła na cyfrówkę to laweciarze w trąbkę mogą się pocałować jeśli chodzi o nasłuchy.
PSP obecnie również przechodzi na systemy cyfrowe - analogiem lecą meldunki głosowe i czasem jeszcze statusy (co nie ma znaczenia, bo i tak nie wiemy czego dotyczą - w najlepszym wypadku uzyskamy informację "kto dzwonił"), ale uruchomienia "dzwonków" (tak tak, dość nietypowe ale w moich stronach alarm w oddalonej JRG był słyszalny na radiu jako dziwna transmisja cyfrowa) się już nie słyszy.
Reszta jak wyżej, włącznie z tym że nasłuch jest legalny.