Ja jestem na siebie strasznie wkurzony, bo zrobiłem test, przeniosłem tylko pewne odpowiedzi na kartę odpowiedzi, policzyłem i wyszło mi 24, no to sobie myślę, że nawet jak będą 1-2 błędy, to choćby próg skoczył i do 60 pkt to powinno się udać, więc postanowiłem nie dopisywać odpowiedzi, których nie byłem pewien na 10000%. A na teście rozwiązałem 4 zadania więcej, ale miałem 90% pewności, więc po przeliczeniu, że jednak punktów by starczyło na zeszłoroczny próg nie przeniosłem ich na kartę odpowiedzi. A po wyjściu z sali okazało się, że te 4 odpowiedzi były prawidłowe, i miałbym z nimi 80pkt... Mądry Polak po szkodzie...
Jest nauczka na za rok :/