niecałe 4 = niezdolny...
odwoływał się ktoś już od decyzji psychologa?
Jeśli się nie mylę to w tym badaniu chodziło przede wszystkim o DOKŁADNOŚĆ, a nie o jak największą ilość skreślonych liczb. Może na podstawie innych badań psycholog stwierdził, że masz "niepożądany" temperament albo nie odpowiadałeś zgodnie z prawdą (a każde kłamstwo widać czarno na białym). Wydaje mi się, że psycholog nie miał na celu wyłowienie super zrównoważonych, wybitnie inteligentnych, odpowiedzialnych i szczerych osób. Bynajmniej, miało to wykluczyć osoby zupełnie nienadające się do służby. Chociaż muszę powiedzieć, że ja sam bałem się o wynik swojego badania, bo zaznaczałem odpowiedzi teoretycznie się wykluczające, ale zawsze zgodnie z moją naturą (np. lubię energiczną pracę w zmiennych warunkach, ale lubię też popracować w spokoju i skupieniu i z precyzją
). Z drugiej jednak strony ciężko określić osobowość człowieka na podstawie 4 testów, bez żadnej rozmowy