Miałem tak samo... udało się za czwartym razem. Po trzecim naborze chciałem dać sobie już siana, ale całe szczęście, że poszedłem jeszcze za ciosem.
Tak samo jak Ty @Pawulon mam narobione kursów itp. jednak w 3 jednostkach to nie wystaczyło. Heh najlepsze było na jednym z naborów "wielka" Pani z biura będąca przy rozmowie kwalifikacyjnej zadaje mi pytanie z takim wyrzutem i lekkimi pretensjami: "a co Pan właściwie tutaj robi, przecież osoba z wykształceniem Ratownika Medycznego powinna pracować na pogotowiu" coś tam jej odpowiedziałem, ale wtedy już było widać jakie komisja ma nastawienie...
Fakt mi również pomogła zmiana przepisów, z 60 osób po sprawności zostało 11
również z dużą przewagą punktów nad innymi w najgorszym przypadku po rozmowie byłbym czwarty.
A tak to już 2 tygodnie w służbie:)
Rada ode mnie czujesz, że masz powołanie, żeby być strażakiem? To pomyśl czy strażak łatwo się poddaje, czy może daje z siebie wszystko? 3mam kciuki żeby Ci się udało.