Na kursie mielismy jedną kobiete wśród 109 mężczyzn - była rodzynkiem obozu
Niewydaje mi sie żeby była nadzwyczajnie traktowana ( wkońcu mamy równouprawnienie
) ale w drobniutkich sprawach mogła liczyc na kolegów.
Pozatym do jednej Aspirantki w roku 2005 zdawało kilkanaście kobiet, z czego wstępne zakwalifikowano tylko jedną. Więc szanse napewno są, a jakie? To tylko zależy od Twojego przygotowania i predyspozycji.
Osobiście niewidze nic złego w obsadzeniu stanowiska przez kobiete nadającą sie na nie ( niedyskryminuje tu nikogo, lecz każdy jest dobry w czymś innym, jesli kobieta ma predyspozycje pracy na podziale - prosze bardzo, jeśli ma predyspozycje na psyhologa- prosze bardzo, na dowódce - prosze bardzo, na jakiekolwiek inne stanowisko- prosze bardzo, byle sprawdzenie predyspozycji sprawdzane było przez osoby bezstronne).
Tak wogóle mam pytanie do
firegirl: Dlaczego Straż? Jakie stanowisko najbardziej Tobie odpowiada?
p.s.
http://www.toya.net.pl/~qqraczy/lekcja2.swf