Autor Wątek: Nieobecność na Dniu Strażaka  (Przeczytany 10450 razy)

Offline ARGA

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 54
  • Zycie weryfikuje nasze widzenie świata
Odp: Nieobecność na Dniu Strażaka
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 07, 2013, 13:04:58 »
wolt wymarzony dzień strażaka to co opisałes..znam to...za poprzedniego 01 takie właśnie mielismy chyba z 3 razy, gril, stoły pełne aż się uginały i to od wszystkiego, piwa wódki napojów ciasta ,  kucyki dla dzieciaków i zamówione zabawki na których mogły nasze pociechy poszaleć, nasze  żony, partnerki  wszyscy razem,nikt sie nie schlał, nikt nie szumiał wszyscy bawili sie świetnie a nasze panie poznawały się i pozostało z tego okresu kilka prawdziwych przyjazni które trwają latami. Łza w oku sie kreci na myśl o tym... Niestety teraz tylko pokazówka dla władz miasta i sztuczne uśmiechy do zdjęć żeby ładnie w gazecie wyglądało...moze kiedyś ktos znowu o tym pomyśli...
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2013, 13:08:54 wysłana przez ARGA »
Masz prawo mieć swoje zdanie ..ale ja mam prawo mieć je w ................ ale zawsze możemy podyskutować.

Offline mirek1

  • Jeszcze nigdy w dziejach tak wielu nie mówiło tak wiele do tak wielu, mając do powiedzenia tak niewiele.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 941
  • "Tylko głupiec ma odpowiedź na wszystko."A.France
Odp: Nieobecność na Dniu Strażaka
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 10, 2013, 17:17:06 »
Benq dokładnie Ci to juz wytłumaczyli ale powiem jeszcze raz - dla mnie kawałek blaszki wepchniety mi w mundur nie ma dla mnie znaczenia jesli jest tylko po to żeby łądnie się na zdjęciach w gazecie prezentował , swoje godło szanuje szanowałem i szanować będe ale judaszowe podejscie usciska mnie w dupe strasznie. Ludzie którzy pożaru na oczy poza zdjęciami nie widzieli zbierają ordery za odwage, pracownicy róznych firm i urzędu miejskiego dostają zasłuzonych dla pożarnictwa a jak na uroczystość przyszli to nie wiedzieli czy do straży miejskiej czy pożarnej mieli się zgłosić więc nie pierd....l mi o etosie orzełka bo połowa 01 sra na niego nie mając wogóle go w poważaniu. Co do przepijania nagrody trafiłeś jak slepy z procy, nie pije to pierwsze a o nagrodach mogą opowiadać klęczniki 01 bo nam na dole ochłapy wpadają wiec chyba na lody z dzieckiem wystarczy i to włąsnie z dzieckiem ten dzień spędziłem i napewno atmosfera była zdrowsza i o wiele lepsza niż na spędzie dla urzędasów.
Trafiłeś w sedno sprawy ze wszystkim... .
Tylko dwie rzeczy są nieskończone : wszechświat i ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
                                      Albert Einstein

Offline boloyung

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 285
Odp: Nieobecność na Dniu Strażaka
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 11, 2013, 11:46:20 »
wolt wymarzony dzień strażaka to co opisałes..znam to...za poprzedniego 01 takie właśnie mielismy chyba z 3 razy, gril, stoły pełne aż się uginały i to od wszystkiego, piwa wódki napojów ciasta ,  kucyki dla dzieciaków i zamówione zabawki na których mogły nasze pociechy poszaleć, nasze  żony, partnerki  wszyscy razem,nikt sie nie schlał, nikt nie szumiał wszyscy bawili sie świetnie a nasze panie poznawały się i pozostało z tego okresu kilka prawdziwych przyjazni które trwają latami. Łza w oku sie kreci na myśl o tym... Niestety teraz tylko pokazówka dla władz miasta i sztuczne uśmiechy do zdjęć żeby ładnie w gazecie wyglądało...moze kiedyś ktos znowu o tym pomyśli...
Kurcze jednak kiedyś gdzieś było jak się należy. Dobre i to, u nas były stoły zastawione ale bez rodzin, same samce. Tak było ale to dawne dzieje, dzisiaj : zrzuta od wszystkich, ognisko poza miastem, z KM prawie komplet z JRG dosłownie garstka / kilka osób/. KW sama sobie rzepkę skrobie, a gdzie by państwo wielmożne z murzynami razem za jednym stołem. Ot takie sobie święto strażaka.
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie.

Centuś

  • Gość
Odp: Nieobecność na Dniu Strażaka
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 01, 2013, 14:13:29 »
Zbliżają się różnego rodzaju zawody OSP gdzie PSP to zespół sędziowski. Na jakiej podstawie K-t dzień wolny, wyznacza dniem służby (obsługi zawodów)? Czy obsługa zawodów OSP jest zadaniem służbowym? Jak to powinno wyglądać?

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Nieobecność na Dniu Strażaka
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 02, 2013, 08:58:30 »
Na podstawie polecenia służbowego, punktu do rozkazu dziennego pełnienia służby, decyzji o przyznaniu sędziów z PSP na zawody, itp, itd. Czas wolny od służby należy do decyzji przełożonego. Jedynie po służbie przysługuje Ci 24 godz wolne (choć też można te warunki nieznacznie przedłużyć) a dzień przed służbą należy wyłącznie do decyzji Twojego przełożonego (dlatego można wprowadzać w określonych warunkach stany 24/24). Dlatego najczęściej do tej delegacji na zawody wyznaczani są strażacy przed dniem służby.
Niestety to jest służba, tak było - jest i pewnie długo będzie. U mnie idzie to systemem przemiennym, każdy gdzieś na jakieś zawody jedzie - można się ugadać gdzie i kiedy (np do zaprzyjaźnionej z danym strażakiem jednostki OSP, lub pochodzącym z tej gminy..).
Jeszcze raz dla pełnego zrozumienia podkreślę fakt, że jesteś w służbie mundurowej (jeśli wiedziałeś o tym wcześniej - np będąc w służbie , że jedziesz na zawody - to nie możesz sobie ot tak odmówić. Jeśli jednak dzwonią do Ciebie na 5 minut przed wyjazdem, ze musisz jechać to możesz odmówić, bo masz np dziecko do pilnowania a nie masz żywcem z kim tego dziecka zostawić. A pozostawić dziecka samemu sobie - bez opieki - nie możesz bo to jest karalne ;) ). Więc już chyba wszystko wiesz na ten temat... Wiele zależy kiedy powziąłeś taką informację :D
EGO = 1 / wiedza

Offline JON SNOW

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 371
Odp: Nieobecność na Dniu Strażaka
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 02, 2013, 11:05:29 »
U nas na sędziowanie zawsze prawie jeździli strażacy z systemu codziennego (operacyjna, prewencja, dowództwo JRG) i jakoś nie mieli z tym problemu. Odbębnili kilka godzin na pikniku strażackim i potem mogli sobie wziąć wolne w jakiś długi weekend. Rzadziej się zdarzało żeby jeździł system zmianowy, który i bez tego ma dość nadgodzin. A i wtedy raczej jechali ochotnicy, strażacy z pobliskich miejscowości żeby problemów nie było.
Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ... :)

Offline Zbrodniarz

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 363
Odp: Nieobecność na Dniu Strażaka
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 03, 2013, 10:26:44 »
Niestety, w porównaniu z innymi służbami jesteśmy jedyną mundurówką w której relikty stalinizmu są tak mocno zakorzenione. Zaczynając od tzw. systemu szkolenia na mentalności co po niektórych osób decyzyjnych kończąc.