Autor Wątek: Wpływ technicznych systemów zabezpieczeń na prowadzenie działań gaśniczych.  (Przeczytany 4309 razy)

Offline Babel

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Jak w temacie. Interesuje mnie czy wykorzystujecie i w jaki sposób systemy zabezpieczeń podczas działań oraz jak oceniacie skuteczność takich działań?

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Ale systemy te mają zadziałać właśnie we wstępnej fazie pożaru automatycznie - wykryć i ewentualnie ugasić. Przy naszych działaniach nie ma już za bardzo z czego korzystać, no może z DSO w celu emisji komunikatów, jeśli nie wszystkie osoby ewakuowały się do czasu dojazdu służb.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Babel

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Owszem, ale również mogą jedynie ograniczyć rozwój pożaru do czasu przyjazdu PSP. Stąd też np. specjalne przyłącza dla straży pożarnej w instalacji tryskaczowej. Interesuje mnie też czy KDR wiedząc, że budynek posiada wentylację, która odprowadza gazy pożarowe, decyduje się na wprowadzenie własnej wentylacji interwencyjnej i z jakim skutkiem, ponieważ te dwa rodzaje oddymiania mogą nie współgrać.

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Mogą bardzo ładnie współgrać, ponieważ zastosowanie wentylacji interwencyjnej zwiększy objętość gazów usuwanych przez otwory wentylacyjne otwarte przez systemy wykrywania pożaru (zwiększenie ciśnienia za pomocą wentylatorów nadciśnieniowych i jego kompensacja za pomocą otworów wentylacyjnych).  -_- Należy jednak liczyć się z tym, że w przypadku takim (zakładam większą powierzchnię i objętość potencjalnie wentylowanej strefy) rozważyć będzie trzeba użycie więcej niż jednego wentylatora.
W zależności od ilości otworów, przez które wprowadzić można "wdmuchiwane" powietrze, wentylatory powinno podstawić się do każdego z nich, a pozostałe niemożliwe do nawietrzenia - zamknąć.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2013, 23:40:59 wysłana przez sheldon »
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Przyłącza dla straży są, ale jeśli już straż dojeżdża, a mimo sprawnej instalacji tryskaczowej nie udało się automatycznie ugasić pożaru, to raczej strażacy skorzystają z własnych linii gaśniczych (ewentualnie instalacji wewnętrznej hydrantowej) niż będą zasilać sieć tryskaczową, której z jakiś powodów pożaru nie udało się ugasić.
Co do wentylacji, oczywiście można się wspierać wentylatorami, wszystko zależy od sytuacji i decyzji KDR. Jeśli np. systemy zabezpieczenia ciągów komunikacyjnych przed zadymieniem działają poprawnie, to nie ma potrzeby wspomagania się sprzętem dowiezionym. Ale pozostaje jeszcze kwestia oddymienia całego obiektu.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Babel

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Nie koniecznie muszą współgrać, wystarczy, że wentylacja zostanie wprowadzona w przeciwnym kierunku niż działa wentylacja budynku i gazy mogą zacząć się tylko "kotłować". Z definicji systemu tryskaczowego wynika, że nie musi on ugasić, ale co najmniej ograniczyć rozwój pożaru, więc dlaczego nie wykorzystać w dalszym ciągu tego ograniczania przez przyłącze ?

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Z definicji systemu tryskaczowego wynika, że nie musi on ugasić, ale co najmniej ograniczyć rozwój pożaru, więc dlaczego nie wykorzystać w dalszym ciągu tego ograniczania przez przyłącze ?
Pomyśl, po co dalej wykorzystywać coś, co jak twierdzisz "nie musi ugasić", kiedy na miejscu mamy już inne, może lepsze techniki walki z pożarem. Oczywiście możemy wpakować kolejne tysiące litrów wody w tryskaczówkę i ugasić przez zatopienie. Jeśli we wczesnej fazie system tryskaczy ograniczył już nam pożar to świetnie, teraz wystarczy wejść i go dogasić wykorzystując minimum środka gaśniczego, aby nie powiększać strat po-pożarowych.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline ARGA

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 54
  • Zycie weryfikuje nasze widzenie świata
Z definicji systemu tryskaczowego wynika, że nie musi on ugasić, ale co najmniej ograniczyć rozwój pożaru, więc dlaczego nie wykorzystać w dalszym ciągu tego ograniczania przez przyłącze ?
Pomyśl, po co dalej wykorzystywać coś, co jak twierdzisz "nie musi ugasić", kiedy na miejscu mamy już inne, może lepsze techniki walki z pożarem. Oczywiście możemy wpakować kolejne tysiące litrów wody w tryskaczówkę i ugasić przez zatopienie. Jeśli we wczesnej fazie system tryskaczy ograniczył już nam pożar to świetnie, teraz wystarczy wejść i go dogasić wykorzystując minimum środka gaśniczego, aby nie powiększać strat po-pożarowych.

Oczywiście biorąc pod uwage to że instalacja tryskaczowa jest sprawna i zaopatrzona w wode. Z swojego podwórka znam sytuacje gdzie market instalacje miał niesprawną ale informacji na ten temat nigdzie nie było...pożar widoczny był z odległości kilku kilometrów...
Masz prawo mieć swoje zdanie ..ale ja mam prawo mieć je w ................ ale zawsze możemy podyskutować.