Podejrzewam, że coś w trawie piszczy. Mając wyrobione zdanie o ZZ, a raczej o ich władzach to widzę tak- info dla "najbliższych" polegające tak" Spierda....., bo pożniej będzie za pozno i róbcie to w taki sposób aby inni nic nie podejrzewali" . Gdy owi 'najbliżsi" opuszczą statek to władza ZZ będzie "ratować" pozostałych a jak? Jak zawsze NIESKUTECZNIE!!!
Pozdrawiam