Robn faktycznie można napisać ale co to da!!!!! Ja wiem co da bo przedstawiony problem widać jak na dłoni. Szanowny Hydrant poprostu pogorszy sobie relacje z Komendantem pomimo, że w mojej ocenie zachował się słusznie. Za właściwe postępowanie otzrymał "nagrodę" od Komendanta. Teraz też- właściwie postąpi pisząc raport o wyjaśnienie to też otrzyma "nagrodę" np. 5 zł
na święto Strażaka.
PANOWIE już wcześniej pisałem, że dzieje się żle w PSP, że schodzimy na psy itp. Powód dla mnie tych wszysktkich problemów w PSP m.in. ciągła wojna biuro- podział to rządy w PSP a kto rządzi? Komendant. Mamy poprostu w mojej ocenie ponad 90 procent niewłaściwych Komendantów. Tylko są znikome przykłady, że wskazano taki problem- Szydłowiec, Augustów. Dlaczego psioczymy (My podziałowcy) na biuro? Bo biuro dostaje wyższe dodatki służbowe (pomimo, że mają od nas wyższe grupy), bo dostają wyższe nagrody, bo szybciej otrzymują awanse w stopniach etc. A kto do tego doprowadza? Komendant. Chcesz dzień wolny- problem, zachorujesz- jesteś kombinator, chcesz zamienić dyżur- spotkać cię może kara można takich przykładów podawać dziesiątki (przy 20 latach słuzby mógłbym napisać nawet PROCEDURĘ
) Kto tak o nas myśli i takie robi nam problemy? Komendant.
Kiedyś czytałem ciekawy artykuł w Przeglądzie Pożarniczym na temat jaki powinien być Komendant. Najważniejszy wniosek od autora (bodajże był to już oficer z dość wysokim stopniem i doświadczeniem) to przede wszystkim wyrozumiałość a raczej rozumienie swoich podwładnych (rzesza takich osób jest na podziale) a jak tego można dokonać skoro w przeważającej skali komendanci ani dnia nie pracowali na podziale. Jak oni mają rozumieć problemy naszej służby? Oni nie rozumieją a jedynie chcą widzieć. Widzą nas ciągle leżących na wyrkach, wolnych jak ptaszków po odbyciu służby itp.
PÓKI NIE ZMIENI SIĘ SPECYFIKA POWOŁYWANIA KOMENDANTÓW W PSP (wg mnie powinno to być stanowisko konkursowe) TO BEDZIEMY MIEĆ TAKIE PRZYKŁADY TRAKTOWANIA JAK KOLEGI HYDRANTA