Jeśli tak jest, to jestem zaskoczony. Wiecie, spełnienie zawodowe to jedno, ale i też spełnienie ''pieniężne'', to drugie. Także Ci, którzy idą do SGSP, tzn. chcą iść od tak se, bo stała i pewna praca, bez jakiegoś większego zamiłowania do tego, to może niech już ten WAT wybiorą. Obie strony będą zadowolone. My, że mniej ludzi będzie chętnych do SGSP. Zwiększa się wtedy minimalnie szansa dostania się i tamte osoby, które wybrałyby WAT zamiast SGSP, mieliby więcej hajsu. To jest racjonalne myślenie, tak myślę.
Tylko, że teraz to już trochę po ptakach, bo terminy w sprawie rekrutacji na WAT już praktycznie dobiegły końca. Także nie ma tematu i będzie trzeba cierpliwie czekać na ilość chętnych do SGSP. Jak przekroczy 1000, to także tego... bez komentarza
Recepta - być mózgiem z maty i fizy lub chemii, być wysportowanym, zdrowym i ogarniętym życiowo to się dostaniesz.