ps
napiszcie do związków co o projekcie sądzicie i do KG a nie na formum
To ja za radą @mariuszp napiszę do kolegów związkowców tu na łamach forum bo oficjalnie nie zgłosili się do mnie z taka prośbą.
Otóż Koledzy, pomimo postępu w kosmetyce i wyglądzie naszej odzieży to w żadnym razie projekt tego to rozporządzenia w obecnej formie nie jest przełomem i dostosowaniem naszych sortów odzieżowych czy też środków ochrony indywidualnej do standardów europejskich. Dlaczego?
1. Jak wspomniałem we wcześniejszym wpisie, KG w dalszym ciągu kompletnie nie przewiduje dla nas
odzieży podbarierowej (trudnopalnej bielizny termoaktywnej) a przecież pod nowoczesnymi ubraniami ochronnymi o dobrym RET (czy to lekkim czy ciężkim) powinno być coś pomiędzy skórą ratownika a podszewką. Bielizna bowiem łagodzi dyskomfort kontaktu skóry naszego ciała z różnego rodzajami podszewkami czy materiałem który gwarantować mam nam bezpieczeństwo. Przecież każdy nosi bieliznę, z tym że bielizna strażaka na służbie ma być trudnopalna i termoaktywna. Tylko tyle.
2. W dalszym ciągu KG nie wiedzieć czemu nie chce wprowadzić w należnościach drugich
rękawic tzw. technicznych zgodnych z normą PN-EN 388 z określeniem poziomów ich ochrony „Rękawice chroniące przed zagrożeniami mechanicznymi” tzw. „techniczne”. KG zawsze przecież podkreśla, ze strażacy realizują większość swoich zadań poza pożarami. Ciekawe zatem dlaczego, nie chce dać im do tych zadań odpowiedniego środka ochrony indywidualnej. Dwie pary rękawic do przestrzeni zamkniętych zgodnych z PN-EN 659 to nonsens tym bardziej, ze komendanci powiatowi kompletnie nie realizują obowiązującego już teraz w tej formie zapisu rozporządzenia.
3. Dalej KG nie rozumie
problematyki ochrony głowy i wszystkie nasze zadania nakazuje nam realizować w hełmie ciężkim zgodnym z PN-EN 443 a już dawno wydzielona jest oddzielna norma dla hełmów strażackich do przestrzeni otwartych PN-EN 16473:2015-02 "Hełmy strażackie -- Hełmy dla ratownictwa technicznego" czy też norma PN-EN 16471:2015-02 "Hełmy strażackie -- Hełmy do gaszenia pożarów na terenach niezurbanizowanych". Pytam kolegów ile jeszcze czasu mamy chadzać w hełmach, które kompletnie nie nadają się do ratownictwa technicznego, chemicznego, wysokościowego, grup poszukiwawczo - ratowniczych czy pożarów w przestrzeniach otwartych? Strażacy wielokrotnie sami kupują sobie takie hełmy dlaczego więc nie „zalegalizować” rzeczy oczywistych, dobrych a przede wszystkim ludzkich.
4.
A co z oczami??? Czy oprócz przyłbicy hełmu zgodnego z PN-EN 443 KG nie przewiduje ochrony oczu strażaka. A w czym ratownik ma badać poszkodowanego czy wykonywać precyzyjne zadania techniczne? Przecież koniecznością jest używanie okularów czy gogli zgodnych z PN-EN 166. To strażak ma je kupować z własnej pensji chyba nie o to chodzi?
5. Kompletnym nieporozumieniem jest wyrzucenie z należności rozporządzenia
pasa strażackiego. Należało go tylko dostosować do wymogów normy PN-EN 358. Czy to takie trudne? Przecież pas strażacki to nie tylko historia, tradycja ale przede wszystkim też najbardziej mobilny środek ochrony indywidualnej do pracy w podparciu dla strażaków o różnym poziomie wyszkolenia.
6. W należnościach należałoby tez określić wymagania dla
kamizelek funkcyjnych bo te obecnie obowiązujące z poliestru zakłócają funkcje użytkowe ubrań ochronnych o ich palności nie wspominając. Ich wykonanie i użyte materiały powinny być zgodne co najmniej z PN/EN ISO 11612:2008 Odzież ochronna -- Odzież chroniąca przed czynnikami gorącymi i płomieniem.
To tyle tytułem wstępu i jak koledzy ze ZZ będą bardziej zainteresowani moim stanowiskiem odnośnie innych szczegółów tego projektu to wiedzą gdzie mnie szukać.
PS. Co do spodni koszarowych (słuszne rozwiązanie) to ich skład materiałowy aby były trwałe a nie jednorazowe powinien być taki:
http://www.bulwark.com/Products/Details/34959593% metaaramid (nomex), 5% paraaramid (kevlar) i 2 % materiał antystatyczny.