Cena faktycznie mala nie jest ale wydaje się, że wynika z jakości użytych materiałów i wykonania.
Myślę, że trzeba to na spokojnie policzyć, np u nas (OSP, średnio ok 50 - 70 wyjazdów na rok, trzeba tu jeszcze liczyć obsadę i to ile kto jeździ, u nas jest to około 20 osób) do relatywnie drogich ubrań (około 150-170 % ceny rynkowej kupowanych powszechnie wtedy ubrań) kupionych 5 lat temu dołożyliśmy do teraz zakup jednych spodni i jednego zamka do kurtki więc jak dla mnie opłaciło się zapłacić więcej. Podobnie było z butami.
Poza tym jeszcze warto porównać ergonomię pracy co przekłada się na efektywność ratownika.