Kolego sikawkowy2008 albo przejawia przez Ciebie brak wiedzy albo populizm. Ale kończąc dyskusję bo tradycyjnie do niczego ona nie prowadzi odpowiem na poruszone przez Ciebie kwestie:
- Ludzie wcześniej mięli awanse bo rezerwy budżetu kończą się dopiero w tym roku i następnych w zależności od sytuacji danej komendy
- Z motywacyjnym jest różnie, ale przede wszystkim dodatek motywacyjny nie ma skutków w budżecie przyszłości, a każdy awans skutkuje już na stałe zwiększeniem obciążeniu budżetu płacowego na następne lata, co przy braku planów zwiększenia budżetów płacowych skutkuje po jakimś czasie przekroczeniem dopuszczalnej średniej płacy.
- Osobiście znam komendanta, który nie raz zwracał się do przełożonych, co nie zmieniło sytuacji, niestety nawet jeżeli komendanci wszystkich szczebli będą występowali o zwiększenie to i tak na końcu nie do nich należy rozstrzygniecie problemu
- Komendant bierze za komendantowanie i dlatego właśnie musi planować wydatki płacowe tak aby nie przekroczyć średniej bo inaczej grożą mu poważne konsekwencje, a w przypadku wydatków płacowych planowanie poza ograniczeniem awansów ma dość ograniczone pole, no chyba że chciałbyś w jakiś sposób zmuszać określoną liczbę osób do odchodzenia na emeryturę (czego akurat ja sobie nie wyobrażam)
- W ostatnim zdaniu to akurat wykazujesz słabą wyobraźnię, pomnóż tę liczbę razy ilość strażaków, którym wychodzi termin awansowania w komendzie w roku bieżącym, w ciągu ostatnich lat i najbliższych, dodaj do tego coroczny wzrost wydatków płacowych o 1 % stażowego dla całego stanu pomnożony przez ilość lat od ostatniej regulacji budżetu nie ujętej w składnik o określonej przepisem wysokości oraz następne kilka lat bo o nowej regulacji budżetów nic nie słychać - to może wtedy uruchomi CI się wyobraźnia i zobaczysz, że sytuacja wcale nie musi wynikać ze złośliwości czy też nieudolności komendanta oraz będzie dotyczyć coraz to większej liczby komend, zwłaszcza, iż są komendy gdzie stan osobowy kilka lat temu znacznie się odmłodził i obecnie albo brak jest odejść na emerytury albo są bardzo sporadyczne.
Kolego Equinox wyliczenia piękne tylko mało konsekwentne, uwzględni sytuację kiedy nie ma odejść na emeryturę bo są takie komendy, a nawet jak będzie odejście to do swoich wyliczeń dodaj to że jak odejdzie st.bryg. to najczęściej w celu zapewnienia funkcjonowania komendy występują ruchy w stanowiskach aby obsadzić poszczególne funkcje co jest konieczne dla zapewnienia odpowiedniego kierowania i dotyczą one często szeregu ludzi, jednocześnie ktoś jest przyjmowany do służby w miejsce odchodzącego bo przecież nie zakładamy sztucznego utrzymywania wakatów.