Wydaje się, że sąd orzekł prawidłowo co do tej sprawy. Żaden z trzech powodów nie miał 15 lat służby i o ile żaden nie miał 40 lat życia to nie należała im się rekompensata. Komendant Miejski miał prawo zatrzymać ich do 48 godz/tyg w okresie poprzedzającym zmianę ustawy, dając im za to (zgodnie z art 71a ust 1.) 18 dni dodatkowego urlopu wypoczynkowego.
Inną kwestią są pytania zadane przez langa
(...)w jaki sposób ustawodawca rekompensował przedłużony czas służby strażakom posiadającym 18 dni dodatkowego urlopu wypoczynkowego w związku z dwudziestoletnią wysługą i ukończeniem 45 roku życia?
(...) jak w świetle wywodów sądu wygląda sytuacja strażaka. który pomimo tego, że w okresach rozliczeniowych poprzedzających drugie półrocze 2010 roku nie przekraczał tygodniowej przeciętnej normy 40h/tydz. i pomimo tego posiadał prawo do 18 dni urlopu dodatkowego w odniesieniu do strażaka, który ta normę przekraczał i miał urlop dodatkowy w takim samym wymiarze?(...)
Problem leżał w art 71a ust. 5, który był, jak podnosi lang, był raczej niezgodny z Konstytucją, ponieważ traktował równo strażaka w pełniącego służbę w warunkach szkodliwych dla zdrowia, którego czas służby wynosił 48 godz/tyg i strażaka pełniącego służbę w warunkach szkodliwych dla zdrowia, którego czas służby nie przekraczał 40 godz/tyg.
Pierwsze pytanie langa pokazuje zupełne kuriozum tej sytuacji i jawną niezgodność art 71a ust 5 z zapisami konstytucji.
Nie wiem czy nie należałoby wyczerpać toku instancyjnego i składać skargę konstytucyjną na w/w przepis. Chociaż już go nie ma, to jeżeli Trybunał orzekłby o jego niezgodności z Konstytucją (w okresie obowiązywania), byłoby to podstawą do dochodzenia roszczeń.
Problem by się pojawił w praktyce, gdyby strażak, po osiągnięciu stażu służby i wieku uprawniającego go do urlopu dodatkowego w wymiarze 18 dni, otrzymał to na piśmie. Wtedy komendant nie mógłby dać mu urlopu za przedłużony czas służby.