ta okulistka jest po prostu nawiedzona. chciała mnie uwalić 2 lata temu, po 13 latach służby. Również robiłem błędy przy czytaniu dolnego rzędu jednym okiem. Z drugim było ok. przy patrzeniu obuocznym również. Powiedziała, że nie dostałbym się do straży, gdyby to były badania wstępne (nie wiem jakie są wymagania dla kandydatów odnośnie okulisty). Powiedziała, że z podziału trzeba będzie zrezygnować i iść do biura. Lekarz orzecznik jednak odesłała mnie na dodatkowe badania do okulisty na oddział w tym samym szpitalu na wołoskiej. Tam wyszła mi ta wada jedna z najmniejszych (0,9 - czyli nie czytam dolnego rzędu). Ale lekarka powiedziała, że nie jest to żadnym przeciwwskazaniem. Sprawdziła w rozporządzeniu i przy wadzie 1 oka można mieć nawet 0,6. Dodatkowo tak mała wada nie nadaje się do korekty laserowej, gdyż jest zbyt mała. Napisała mi kwit, że wada jest taka i taka w jednym oku, drugie kompensuje jednak wadę pierwszego. Nawet nie musiałem z tym iść ponownie do "nawiedzonej okulistki", orzecznik bezproblemowo mnie dopuściła. Ale nie wiem jaka wada jest dopuszczalna dla kandydatów.
Jednym zdaniem gościówa chce chyba robić rewolucję w służbach mundurowych, bo wiele osób na nią narzeka.
pozdr.