Brawo! Kapitan.sztabowy, zgadzam się w 100%!
Ten zawód po zlikwidowaniu możliwości wcześniejszej emerytury nic już atrakcyjnego nie oferuje. Tylko obowiązki i wymagania z kosmosu. Jak by każdy strażak szykował się na wystrzelenie na Marsa i miał na dodatek sobie tam poradzić przy pomocy multitool-a!
Powiem Wam do czego to dąży.
Mianowicie do tego, że po przepracowaniu, sorry, po odsłużeniu, 20 lat, strażacy (nie mylić z funkcjonariuszami, bo chyba różnicę znacie
nie będą przechodzić badań lekarskich, w tym wysiłkowych i wtedy wont do cywila!
A dyżury domowe będziesz wspominał jak będziesz zapieprzał na budowie jako "praktykant" by dobić do emerytury na cywilnych zasadach!
Nie zrozumiałeś kolego kapitan.sztabowy o czym pisałem, służba jest Ci chyba obca jak dużej grupie młodych ludzi którzy od razu chcieli by dowodzić, mieć pod sobą ludzi i zarabiać krocie ... nie w Straży Pożarnej, a na pewno jeszcze nie teraz, Chodzi o zwykłe poczucie obowiązku, jak nie pasuje postawić się w większej grupie, a nie dywagować przy kawie jak to jest przejeba.e i wszyscy wokoło są beeee.
Funkcjonariusze zawsze byli wykorzystywani,chyba dlatego ktoś kiedyś wymyślił wcześniejsze emerytury .. zużyty to do śmietnika, tego akurat nawet większa grupa nie zmieni
Dziwne jest to, że ktoś chce godnie zarabiać za narażanie życia? Chciałbym czas pomiędzy służbami wykorzystać na utrzymanie sprawności, poszerzenie wiedzy czy chociażby odpoczynek, a nie na drugą robotę. Na start masz 1800 zł, opłać z tego czynsz 1000, rachunki 400 i co dalej? Głodny mam czekać na telefon i lecieć robić nadgodziny warte mniej niż godzina praktykanta na budowie? Emerytury wcześniejszej już nie ma, więc skoro to mogli zmienić od tak, to takie drobiazgi jak dyżur domowy powinny zniknąć jednym rozkazem.
Funkcjonariusze zawsze byli wykorzystywani,
I dlatego trzeba to zmienić, o tym między innymi jest ten wątek.