Jeśli nóż ma służyć jedynie do wybijania szyb i cięcia pasów, to wydawanie na niego kilku stówek to jakieś cholerne nieporozumienie. Kiedyś w podstawówce miałem taką ostrzałkę do ołówków wykonaną w żyletki i kawałka tektury. Podobna żyletka znajduje się w starych przecinaczach do pasów. Fakt, elegancki kozik przetnie pas o 0,7 sek. szybciej (z punktu widzenia czasu trwania działań do nie jest chyba kosmos), no i żyletkę wypada wymieniać co jakiś czas.
Jak ktoś nie ufa żyletką to może sięgnąć po powszechnie obecne w straży multi-tool'e. Gwarantuje wam, że z pasem sobie poradzą.
A co do wybijania szyb... hm, no tak można by się zastanowić czym tej szyby nie wybijemy.
Więc jak chcecie gadżet za niemałe pieniądze to proszę bardzo, ale wybierzcie chociaż taki, który będziecie wykorzystywać do więcej niż 2 działań ratowniczych, np. chociażby wycinania szyb klejonych (aha, przecięcie opony, jeśli już w ogóle zajdzie taka konieczność, też można wykonać byle kozikiem).