Autor Wątek: Wejście na teren prywatny  (Przeczytany 11972 razy)

Offline zeusss

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 866
  • Bogatemu to i byk się ocieli
Wejście na teren prywatny
« dnia: Styczeń 10, 2013, 22:54:35 »
Witam,
Proszę o podanie podstawy prawnej interwencji na terenie prywatnym?
Co z sytuacją, kiedy Straż Pożarna dostaje zgłoszenie, przyjeżdża na miejsce pożaru/innego zagrożenia, i widzi tabliczkę "Teren prywatny" itp. lub jest ochrona/właściciel terenu i mówi, że nie wpuści?

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 10, 2013, 22:56:52 »
jak masz podejrzenia, że coś się dzieje (zgłoszenie wiarygodne) a nie jest to głupi żart to ściągasz policję i wchodzisz w ich asyście. Jedynie na działania na terenie innych państw (czyt. ambasady, konsulaty) trzeba mieć zgodę właścicieli.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2013, 23:11:57 wysłana przez grzela »

Offline zeusss

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 866
  • Bogatemu to i byk się ocieli
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 11, 2013, 11:27:00 »
A wiecie na jakiej podstawie prawnej opiera się Policja w takich przypadkach?
Najczęściej SP współdziała z Policją podczas otwierania lokali, gdzie zachodzi podejrzenie zgonu. Jaka wtedy jest podstawa prawna (konkretny art) działania Policji?

I krótki opis sytuacji: Teren budowy, wykonywane są głębokie wykopy, które odsłaniają i są poniżej (są głębsze) fundamentu budynku sąsiedniego (ściany szczytowej). Zarządca budynku, przy którym wykonywane są roboty twierdzi, że te roboty stwarzają zagrożenie dla "jego" budynku. Teren ogrodzony, na bramie info, że teren prywatny wstęp wzbroniony. Na miejscu jest ochrona terenu.

Na jakiej podstawie wchodzi Policja?

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 11, 2013, 11:32:17 »
pewnie jest coś w przepisach Policji o domniemaniu wystąpienia zagrożenia dla życia, zdrowia czy też mienia.. coś na wzór ich domniemania popełnienia przestępstwa, kiedy mogą wejść na teren prywatny. ale trzeba by to dokładniej sprawdzić w przepisach
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2013, 11:40:00 wysłana przez zero-11 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 11, 2013, 11:39:16 »
zastanawiam się, czy pod to tego nie można podczepić? trochę za ogólne pojęcie ale...
ustawa o PSP:
Strażacy biorący udział w akcji ratowniczej, w zakresie niezbędnym do prowadzenia akcji, mają prawo korzystania z:
1) dróg, gruntów i zbiorników wodnych państwowych, komunalnych i prywatnych;

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline daro

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 927
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 11, 2013, 12:00:11 »
moim zdaniem upoważnienie takie jest zawarte w ustawie o ochronie przeciwpożarowej.

Art 24 ustawy mówi że działania ratownicze prowadzone na terenie misji, konsulatów i ambasad wymagają zgody szefa tych organów, co za tym idzie należy przyjąć  interpretację że w pozostałych przypadkach zgoda właściciela nie jest wymagana.

Dodatkowo można zastosować art. 25 ust. 1 pkt 3
"przejąć w użytkowanie na czas niezbędny dla działania ratowniczego nieruchomości i ruchomości, środki transportu, sprzęt, ujęcia wody, inne środki gaśnicze, a także przedmioty i urządzenia przydatne w działaniu ratowniczym"

W tym przypadku właściciel nie ma nic już do powiedzenia.
Ten jest większy między ludzmi, kto im służy i kto poświęca siebie dla dobra innych!
                                                A. Mickiewicz

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 11, 2013, 12:08:13 »
Poza tym we wspomnianym przypadku należałoby wezwać na miejsce inspektora budowlanego.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline zeusss

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 866
  • Bogatemu to i byk się ocieli
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 11, 2013, 12:53:20 »
zastanawiam się, czy pod to tego nie można podczepić? trochę za ogólne pojęcie ale...
ustawa o PSP:
Strażacy biorący udział w akcji ratowniczej, w zakresie niezbędnym do prowadzenia akcji, mają prawo korzystania z:
1) dróg, gruntów i zbiorników wodnych państwowych, komunalnych i prywatnych;

Straż Pożarna przyjeżdża na miejsce pożaru zaalarmowana przez osobę, która przejeżdżała autobusem. SP przyjeżdża na miejsce, teren zamknięty, ogrodzony, obecny właściciel lub jego przedstawiciel, który odmawia wejścia na teren, gdzie się pali.
Co robicie? Wzywacie Policję? I co zrobi Policja?

Jak SP zostanie nie wpuszczona to o jakiej akcji ratowniczej mówimy? Jest akcja ratownicza, czy nie? Bo de facto SP stoi przed płotem i patrzy jak się pali...
I jak należy (w omawianej sytuacji) prawnie rozumieć "w zakresie niezbędnym do prowadzenia akcji"?


Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.470
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 11, 2013, 12:57:36 »
Cytuj
http://expresskaszubski.pl/aktualnosci/2012/02/awaria-sieci-w-borowie-wlasciciel-terenu-zablokowal-dojazd
Akurat to był zły przykład, bo tam były działania, tylko policja jakoś nie wiedziała jak się do sprawy zabrać i umożliwić przejazd. Efekt taki, że można było tam wejść, ale wjechać już nie, co się wiązało z noszeniem pompy ,węzy, słomy , pił, etc., etc. kilkaset metrów w kiepskiej pogodzie

Offline kuba.

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 208
    • OSP Mosina
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 11, 2013, 13:06:37 »
Cytuj
Jest akcja ratownicza, czy nie? Bo de facto SP stoi przed płotem i patrzy jak się pali...
zawsze można próbować z działka sięgnąć zza płota  :szalony:
Brotherhood - work together, survive together...

Offline zeusss

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 866
  • Bogatemu to i byk się ocieli
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 11, 2013, 13:14:50 »
Cytuj
Jest akcja ratownicza, czy nie? Bo de facto SP stoi przed płotem i patrzy jak się pali...
zawsze można próbować z działka sięgnąć zza płota  :szalony:

Średni argument. Jestem właścicielem terenu, palący się obiekt jest moją własnością. Z jakiej racji bez mojego pozwolenia SP ma naruszać moją własność i zalewać mi działkę wodą?

Wiem, że na tym forum za nic nie zwojujemy, ale jak widać nie ma konkretnych zapisów, które pozwalają na działanie. Jak widać własność prywatna jest stawiana bardzo wysoko. Nawet Policja nie zawsze ma podstawy wchodzenia na teren prywatny.
I są to problemy w przypadku zagrożenia, które już występuje/trwa (zarzewia pożaru mogą zostać przeniesione na inne obiekty, itd.). Co w przypadku zagrożenia, które dopiero może wystąpić, a więc mówimy o działaniu zapobiegawczym (opisana wyżej przeze mnie sytuacja możliwości wystąpienia katastrofy budowlanej / innego zagrożenia).

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 11, 2013, 13:22:14 »
Jak SP zostanie nie wpuszczona to o jakiej akcji ratowniczej mówimy? Jest akcja ratownicza, czy nie? Bo de facto SP stoi przed płotem i patrzy jak się pali...
I jak należy (w omawianej sytuacji) prawnie rozumieć "w zakresie niezbędnym do prowadzenia akcji"?
Przecież działania ratownicze, to nie tylko bezpośrednie gaszenie, tak? Dojechali, zabezpieczają teren przyległy przed wtargnięciem osób postronnych, dokonują rozpoznania, samo zadysponowanie Policji to już podjęcie działań.. czyli już prowadzą działania ratownicze i zgodnie z prawem mogą skorzystać z przytoczonego prawa.
Przykład z życia:
pojechaliśmy do zadymienia w mieszkaniu. na klatce swąd spalenizny, facet nie chce nas wpuścić do mieszkania. wzywamy Policję. namowy policjantów przez drzwi nic nie dają. wyrażają zgodę na wywalenie przez nas drzwi, co też czynimy. po otwarciu drzwi facet nadal się rzuca. Zostaje skuty i zabrany. Po kilku miesiącach miał sprawę za czynną napaść na funkcjonariuszy.
Co do zapisu "niezbędnych do prowadzenia akcji" jak już napisałem to szerokie pojęcie. Można dużo pod to podpiąć, a przede wszystkim niezbędne według dowodzącego działania - a w tym momencie za niezbędne uważa wejście na teren prywatny.

No jak facet podpali sobie chałupę na posesji prywatnej, ogrodzonej to też nie podejmiesz działań? a jak w zgliszczach znajdą później 5 ciał?

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline zeusss

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 866
  • Bogatemu to i byk się ocieli
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 11, 2013, 13:25:56 »
Cytuj
wzywamy Policję. namowy policjantów przez drzwi nic nie dają. wyrażają zgodę na wywalenie przez nas drzwi, co też czynimy. po otwarciu drzwi facet nadal się rzuca. Zostaje skuty i zabrany. Po kilku miesiącach miał sprawę za czynną napaść na funkcjonariuszy.
Jestem ciekawy, na jakiej podstawie - konkretny art. zapis prawny - policjanci "wyrazili zgodę" na wywalenie drzwi

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 11, 2013, 13:27:40 »
poczytaj jeszcze rozp. o ochronie przeciwpożarowej obiektów:
Rozdział 2
Czynności zabronione i obowiązki w zakresie ochrony przeciwpożarowej

§ 4. 1. W obiektach oraz na terenach przyległych do nich jest zabronione wykonywanie następujących czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji:

eee, nie będę tu cytował całego art. bo jest długaśny ;)

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 11, 2013, 13:28:55 »
Jestem ciekawy, na jakiej podstawie - konkretny art. zapis prawny - policjanci "wyrazili zgodę" na wywalenie drzwi
a chociażby z powodu zagrożenia dla życia wielu osób - to był blok mieszkalny 11-kondygnacyjny.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline zeusss

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 866
  • Bogatemu to i byk się ocieli
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 11, 2013, 13:34:47 »
Jestem ciekawy, na jakiej podstawie - konkretny art. zapis prawny - policjanci "wyrazili zgodę" na wywalenie drzwi
a chociażby z powodu zagrożenia dla życia wielu osób - to był blok mieszkalny 11-kondygnacyjny.
Ja wszystko rozumiem, ale nadal proszę o podanie konkretnego zapisu w prawie - ustawa/rozporządzenie/inny akt, artykuł, paragraf....

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 11, 2013, 13:38:13 »
kodeks karny..
kto sprowadza zagrożenie dla życia... nie pamiętam dokładnie brzmienia i art. ale mogę poszukać.
no skoro ktoś popełnia przestępstwo, to chyba można wejść na jego teren prywatny. jak facet zacznie strzelać do ludzi w swoim domu to policja nie czeka aż skończy i wyjdzie do nich. co to aktów prawnych policji to ich nie znam, ale pewnie jest ich cała masa na takie okoliczności.

odnośnie podpaleń/pożarów:
KODEKS KARNY PRZEWIDUJE SUROWE KARY DLA SPRAWCÓW PODPALEŃ
Art. 163.§1 pkt. 1. Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Art. 163.§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Art. 16.3 § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w §1 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
Art.164. §1. Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 §1, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Art.164. § 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

jest też odnośnie katastrof budowlanych:


Art. 163.  § 1. Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać:

1) pożaru,

2) zawalenia się budowli, zalewu albo obsunięcia się ziemi, skał lub śniegu,

3) eksplozji materiałów wybuchowych lub łatwopalnych albo innego gwałtownego wyzwolenia energii, rozprzestrzeniania się substancji trujących, duszących lub parzących,

4) gwałtownego wyzwolenia energii jądrowej lub wyzwolenia promieniowania jonizującego,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

§ 4. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 2 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2013, 13:47:48 wysłana przez zero-11 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline zeusss

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 866
  • Bogatemu to i byk się ocieli
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 11, 2013, 13:58:46 »
Cytuj
Kodeks karny

Rozdział XX. Przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu

Art. 163. § 1. Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać:
1) pożaru,
2) zawalenia się budowli, zalewu albo obsunięcia się ziemi, skał lub śniegu,
3) eksplozji materiałów wybuchowych lub łatwopalnych albo innego gwałtownego wyzwolenia energii, rozprzestrzeniania się substancji trujących, duszących lub parzących,
4) gwałtownego wyzwolenia energii jądrowej lub wyzwolenia promieniowania jonizującego,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Powyżej jest mowa o sytuacji, która już zaszła tzn. już się pali, już się zawaliła budowla, itd.

Przytoczone paragrafy wg mnie powinny pojawić się na etapie śledztwa..., bo przecież może być sytuacja, że na miejsce pożaru przyjeżdża Policja, recytuje właścicielowi te wszystkie paragrafy, a on mówi, że ok przyjmuje do wiadomości i do widzenia, żegnam...

Odejdźmy od pożaru

Sytuację opisałem powyżej, może trochę sprecyzuję - Centrum Zarządzania Kryzysowego otrzymało zgłoszenie od zarządcy budynku, że na sąsiedniej działce prowadzone są prace budowlane tj. głębokie wykopy, który sięgają poniżej fundamentu budynku istniejącego (jego ściany szczytowej). Wykop nie jest zabezpieczony przed obsunięciem się ziemi. Na miejsce wzywany jest INB. Ochrona nie chce wpuścić INB i dyżurnego CZK.
Wiadomo, że można wezwać Policję i jakimi uprawnieniami w danej sytuacji dysponuje policjant?

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 11, 2013, 14:01:41 »
no to już chyba pytanie do Policji, ewentualnie prawnika ;)

a odnośnie jeszcze niedokonanego przestępstwa:
KK. rozdział 2
Formy popełnienia przestępstwa

Art. 13.  § 1. Odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje.

§ 2. Usiłowanie zachodzi także wtedy, gdy sprawca nie uświadamia sobie, że dokonanie jest niemożliwe ze względu na brak przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego lub ze względu na użycie środka nie nadającego się do popełnienia czynu zabronionego.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2013, 14:05:52 wysłana przez zero-11 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline borovyecky

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
  • Pozamiatane....
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 11, 2013, 14:02:50 »
ROZPORZĄDZENIE
RADY MINISTRÓW
z dnia 4 lipca 1992 r.
w sprawie zakresu i trybu korzystania z praw przez kierującego działaniem ratowniczym.
(Dz. U. z dnia 15 lipca 1992 r.)


Cytuj
§ 1. 1. Kierujący akcją ratowniczą lub innym działaniem ratowniczym prowadzonym przez jednostki ochrony przeciwpożarowej jest uprawniony do zarządzenia:
2)    zakazu przebywania w rejonie objętym działaniem ratowniczym osób postronnych oraz utrudniających prowadzenie działania ratowniczego,

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 11, 2013, 14:05:18 »
No jak facet podpali sobie chałupę na posesji prywatnej, ogrodzonej to też nie podejmiesz działań? a jak w zgliszczach znajdą później 5 ciał?
Nic dodać, nic ująć  -_-
Poza tym, jeśli pali się jakieś dziadostwo, które ewidentnie wydziela do atmosfery jeszcze większe dziadostwo - działania można podpiąć pod te związane z ochroną środowiska i ograniczaniem stwarzanego dla niego zagrożenia.
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wejście na teren prywatny
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 11, 2013, 14:33:17 »
Wiadomo, że można wezwać Policję i jakimi uprawnieniami w danej sytuacji dysponuje policjant?
z Ustawy o Policji:

Zakres uprawnień Policji
Art. 14. 1. W granicach swych zadań Policja w celu rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw i wykroczeń wykonuje czynności: operacyjno-rozpoznawcze, dochodzeniowo-śledcze i administracyjno-porządkowe.

Art. 15. 1. Policjanci wykonując czynności, o których mowa w art. 14, czynności wykonywane przez Policję, mają prawo:

2) zatrzymywania osób w trybie i przypadkach określonych w przepisach Kodeksu postępowania karnego i innych ustaw,
3) zatrzymywania osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia,
4) przeszukiwania osób i pomieszczeń w trybie i przypadkach określonych w przepisach Kodeksu postępowania karnego i innych ustaw,

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!