Autor Wątek: Wypadkowość w psp  (Przeczytany 3283 razy)

Offline dreptus_1

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Wypadkowość w psp
« dnia: Styczeń 03, 2013, 14:24:49 »
Witam,
Szukałem w necie informacji na temat wypadkowości w PSP za ostatnie kilka lat, ale niestety nic nie ma na ten temat. Próbowałem na stronie GUS ale tez nie bardzo. Nie wiecie może gdzie można się udać po takie informacje??

kamyk90

  • Gość
Odp: Wypadkowość w psp
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 03, 2013, 14:46:03 »
wydział bhp KG PSP

Offline Feuerwehrmann

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 672
Odp: Wypadkowość w psp
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 03, 2013, 14:56:14 »
Do czego te informacje potrzebne? Do napisania jakiejś pracy? Proponuję zwrócić się do KG PSP.
Zmienność decyzji świadczy o ciągłości procesu dowodzenia.

Offline kg877

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 129
Odp: Wypadkowość w psp
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 03, 2013, 14:59:20 »
Dane o wypadkowości znajdziesz w biuletynie KG - http://www.straz.gov.pl/page/index.php?str=2743

rafxx

  • Gość
Odp: Wypadkowość w psp
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 21, 2013, 11:05:09 »

Offline CSPSP :)

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 76
Odp: Wypadkowość w psp
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 21, 2013, 13:20:16 »
o to chodzi?
pajacyk <--- kliknij w pajacyka

rafixx

  • Gość
Odp: Wypadkowość w psp
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 21, 2013, 13:49:57 »
właśnie o to, ręce opadają!

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wypadkowość w psp
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 21, 2013, 14:50:15 »
właśnie o to, ręce opadają!

A czy chodzi Wam o brak rękawic na rękach tego strażaka? Bo chyba o nic innego tu przyczepić się nie można... jeśli oczywiście zbiorniki nie są wypełnione acetylenem, a nie są.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline egon_eg

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 179
Odp: Wypadkowość w psp
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 21, 2013, 19:42:10 »
nie powiedziałbym że tylko o rękawice

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wypadkowość w psp
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 21, 2013, 20:08:12 »
nie powiedziałbym że tylko o rękawice

a coś więcej w temacie?

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

rafixx

  • Gość
Odp: Wypadkowość w psp
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 21, 2013, 22:09:33 »
Jeśli tylko hartuje stal, to wszystko ok, ale skoro chłodzi to znaczy, że istnieje ryzyko wybuchu butli która w razie "W" fruwa w promieniu  kilkuset metrów.
Oczywiście padnie argument, że nie ma tu ryzyka wybuchu... więc po co chłodzi?? podlewa? nie wiem co... no tak hartuje stal.

Offline egon_eg

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 179
Odp: Wypadkowość w psp
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 22, 2013, 11:44:32 »
Kolego  zero-11 wyżej masz odp na swoje pytanie? może ty nam powiesz po co jest lana wodą to butla( bo uważasz że nie jest chłodzona), bo do lanego poniedziałku jeszcze trochę. Chyba że uważasz że lanie wody od tak jest ok

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wypadkowość w psp
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 22, 2013, 11:57:34 »
Jeśli tylko hartuje stal, to wszystko ok, ale skoro chłodzi to znaczy, że istnieje ryzyko wybuchu butli która w razie "W" fruwa w promieniu  kilkuset metrów.
Oczywiście padnie argument, że nie ma tu ryzyka wybuchu... więc po co chłodzi?? podlewa? nie wiem co... no tak hartuje stal.

Czyli teraz twierdzimy, że działania są karygodne, bo strażak niepotrzebnie marnuje wodę?

Butle zostały wyniesione z miejsca, gdzie były poddane oddziaływaniu cieplnemu i pewnie schodzone (inne zdjęcie, gdzie ratownik chłodzi butlę tuz po wyniesieniu z budynku, przed drzwiami - tam można dopatrywać się błędów). Jeśli jest w nich propan-butan, to na skutek wyniesienia ze środowiska pożarowego i tym samym zmniejszeniu temp. ciśnienie gazu zaczyna się zmniejszać, chłodzenie przyspiesza tylko to zjawisko. Czyli na zbiornik oddziałuje coraz mniejsze ciśnienie gazu.
W przypadku acetylenu, który po osiągnięciu pewnej temp. (chyba 68 st.C) jest już niestabilny, samo zaprzestanie działania czynniki cieplnego może nie wystarczyć, aby zażegnać niebezpieczeństwa.
Te butle tak same z siebie nie wybuchną. Ich temperatura pewnie nie przekracza już 50 st.C.
Czy uważasz, że ten strażak powinien teraz położyć się w odległości 25m. za przeszkodą i chłodzić zwartym strumieniem wody pod dużym ciśnieniem, czy raczej rozstawić kurtynę wodną i DWP - i to miałoby być bezpieczne, biorąc pod uwagę możliwość wywracania zbiorników przez prąd wody i powodowanie uszkodzeń mechanicznych?

I pytanie na koniec, czy ktoś kiedyś spotkał się ze zjawiskiem, że wyniesiona z pożaru butla (zbiornik) z propan-butanem, po wstępnym schłodzeniu eksplodowała? Bo może gdzieś taka sytuacja miała miejsce? Może na skutek jakiegoś czynnika mechanicznego (np. uderzenie) zbiornik nie wytrzymał?

Zanim zaczniecie krytykować tego ratownika, to zapoznajcie się najpierw z faktami. A może sami napiszcie jak wy byście to chłodzili, z jakiej odległości, jak długo, kiedy uznalibyście, że zbiorniki nie stanowią zagrożenia, a może należałoby je odstrzelić z bezpiecznej odległości na "wszelkij pożarnyj słuczaj"?
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2013, 12:20:34 wysłana przez zero-11 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!