Przeglądy i konserwacja gaśnic

[mariusz]

Do badania hydrantów będziesz potrzebował atestowane urządzenie np. takie http://www.samhydro.pl/oferta

[nurektomek]

dzięki Mariusz za info. Pomyśleć muszę i wykombinuję coś samemu. A jak już coś skręcę to na pewno się podzielę.

[darek]

...
BTW, pytałem o możliwości realne otworzenia punktu serwisowania gaśnic. Jest chyba różnica w "tapetowaniu", a serwisem.
Poza tym długo nie zmieni się moje podejście do polskich "forów" gdy zamiast konkretnej odpowiedzi dostanę tego typu bełkot co powyżej o tapetowaniu. 

Oczekiwałem raczej odpowiedzi w stylu:
Bedziesz potrzebował przetłaczarkę do CO2, maszynkę ssącą do proszku, etc.

Robotę potraktuje raczej jako hobby, a nóż coś z tego wyjdzie i uda mi się kogoś zatrudnić.

Kolego. Najpierw moje słowa nazywasz bełkotem, kilka postów później piszesz "No cóż,
Żeby zachować choć trochę wątku założonego tematu to powiem, że już wiem co i jak robić, żeby wybić się na rynku PPOŻ, ale musiałem odkurzyć stare znajomości co zrobiłem z przyjemnością . Oczywiście część starych znajomych (specjalistów) z zażenowaniem potwierdza "naklejkologię" coniektórych prewentystów, jak to powyżej kolega dobrze ujął (tapeciarzy). "
To jak? dobrze ująłem, czy bełkoczę?
Zaś na pytanie o normy - odpowiem Ci tak: jak na kogoś, kto ukończył SGSP z wynikiem dobrym, to zadając takie pytania nie przynosisz chluby tej uczelni.
Dla mnie EOT.

[nurektomek]

znowu sie nie popisałeś,

SGSP to nie miejsce gdzie rozdają normy, tylko raczej wskazują gdzie ich szukać.
Pomyliłeś kurs konserwatora gaśnic z wyższymi studiami pożarowymi.
Tam nie uczą jak przesypywać proszek przez sitko i lejek.
(BTW, normy wszystkie juz mam)

Zarzucasz mi, że moja wiedza nie jest adekwatna do mojego dyplomu?
Proponuję Ci nie mierzyć ludzi swoją miarą . Nie oceniaj też ludzi jako potencjalnych tapeciarzy.

Daj znać gdzie pracujesz, szybko zweryfikujemy Twoją rzetelność. Świat jest mały. Żeby tylko nie okazało się, że jesteś tapeciarzem albo i tapicerem:)

Pozdrawiam

...a poza tym nie jestem tu, żeby się kłócić z takimi typami, tylko, żeby łyknąć fachowej wiedzy co niektórych

[mariusz]

nurektomek napisałem w poprzednim poście "Do badania hydrantów będziesz potrzebował atestowane urządzenie", a nie coś skręconego z rurek, wężyków, kolanek, muf, kształtek i manometru. Weź pod uwagę, że będziesz wystawiał protokół z przeprowadzonych prób i musisz dołączyć legalizację urządzenia pomiarowego.

[owczarek]

Nie jestem zwolennikiem skręcania jak to ładnie określiłeś czegoś z mufek itp., ale nie oszukujmy się kto robi legalizację urządzenia do badania hydrantów corocznie? Mało które urządzenie jest legalizowane corocznie, a jeśli jest nielegalizowane to czym jest? Niczym innym tylko poskręcanymi kształtkami, mufami, kolanami itp. Różnica taka, że tamto skręcanie jest wykonane fabrycznie i kosztuje 15 razy więcej.
A inna sprawa, to "burdel" w aktach prawnych dotyczących przeglądów i konserwacji urządzeń przeciwpożarowych oraz gaśnic. Normy niby piszą co i jak, ale nie do końca. Ponadto w przepisach nigdzie nie ma ani jednego słowa co do kwalifikacji osób wykonujących takie czynności.

[mariusz]

urządzenie legalizuje się i kalibruje co dwa lata
jeżeli chodzi o kwalifikacje to jest już projekt nowelizacji ustawy ppoż gdzie problem kwalifikacji został rozwiązany - już fryzjer nie będzie mógł legalizować gaśnic i innych urządzeń ppoż

[owczarek]

Mariusz gdzie mogę znaleźć tą nowelę? A i jaka jest szansa na jej wprowadzenie? Pytam, ponieważ ostatnie zmiany w cegle jak widziałem projekt to przewracały do góry dnem ochronę przeciwpożarowa, bo po jej ogłoszeniu okazało się, że jest to tylko kosmetyka.

[Kamil K.]

Projekt ustawy jest do pobrania tutaj:

http://www.katalogppoz.pl/przepisy-ppoz-i-techniczno-budowlane/projekty_przepisow-3/

[Paweł1981]

Witam mam pytanie - mianowicie: w moim zakładzie pracy mam gaśnice firmy Gloria z 2004r., nie posiadam dokumentów potwierdzających wymianę proszku gaśniczego po 5 letnim okresie użytkowania w/w gaśnic (tzn. 2009r.). Jeśli biorąc od daty 2009r. to kolejna wymiana proszku powinna nastąpić w 2014r., tylko mam problem, bo nie wiem także jaka jest ważność takich gaśnic. Ponadto nie mam żadnych instrukcji dot. gaśnic od producenta a na jego stronie nie mogę znaleźć pożądanych informacji. Moja szefowa w ogóle nie chce ze mną współpracować w tej materii a wydębienie od niej jakiś dokumentów kończy się awanturą. Dodam na koniec, że jestem insp.ochrony ppoż. w moim zakładzie pracy od kilku miesięcy, nie jestem strażakiem z zawodu, ukończyłem tylko kurs dla inspektorów. 

[mariusz]

Mam coś z glori - nie jest to nowość ale możesz rzucić okiem.

[załącznik usunięty przez administratora]

[Paweł1981]

Dzięki za odpowiedź jestem ogromnie wdzięczny  !!! Pozdrawiam!!!!