Ja sam zrobiłem krok w przód zdałem z22 ż23 mam technika pożarnictwa i co oni chcą żeby iść do są? Na kwalifikacje ż23 która posiadam to idiotyczne. Pytam gdzie są związki zawodowe. Przecież to jest defraudacja publicznych pieniedzy
Nie jestem związki zawodowe (ewntulanie członek )... Ale od powstania PSP jestem wskazać kilkanaście sytuacji gdy posiadane uprawnienia do stopnia/stanowiska/uprawnienia traciły na wartości lub zaczęły znaczyć zero. Pamiętaj tylko kto ci zabrał te "uprawnienia" czyli ekipa 2008-2015 która najbardziej zaostrzyła wszystkie kryteria w PSP, nie mając żadnego uzasadnienia. Art. 36 ustawy u PSP zmienili pod pretekstem deregulacji....
To, że ekipa z 2008-2015 zmieniła art.36 dla zapewnienia monopol dla SAP to jestem jeszcze w stanie zrozumieć.
Szkoda tylko że nie mieli honoru i nie powiedzieli ...w tedy zmienia się ustawa i wszystko co zdobyte przed tą datą honorujemy, po tej dacie nie....i sprawa czysta.
Niestety ta ekipa honoru nie miała. Ba, w moich oczach PSP za czasów poprzednich władz - przepraszam, PSP to my - Władze PSP spadły do poziomu grabek i łopatki. Przez kilka lat nazbierało mi się trochę pism, które świadczą o bezprawiu i samowoli niektórych komendantów wszystkich szczebli. (niestety miałem pecha na nich trafić) Łamanie ustawy, KPA, wystawianie sprzecznych opinii i zaświadczeń - albo odmowa ich wystawienia, decyzje bez podstaw prawnych, opieszałość urzędu....kłamstwa a nawet niszczenie niewygodnych dokumentów. Oto obraz 8 lat. Czasem myślę że przepisy ustawy można zamknąć w 2 punktach: 1.szef ma zawsze racje, 2. jak nie ma racji, patrz pkt.1
Niestety dzięki takim ludziom którzy uciekli w chwale na emerytury, inni teraz mają problem.
Dla przypomnienia...mamy jedną PSP, jedne przepisy. w listopadzie 2015 w jednej części polski przełożeni wystąpili o stopnie aspiranckie dla cywilnych TP, a w drugiej twierdzili że nie mogą uznać. Na jakiej podstawie tak twierdzili...nie powiedzieli.
Tak na marginesie...świadectwa i dyplomy wydawane przez placówki oświatowe są dożywotnie i mają status dokumentów urzędowych. Urzędnik państwowy podważający dokument urzędowy dopuszcza się przestępstwa nadużycia władzy. Niestety tamte władze czuły się bezkarne.