EMER nie rozumiem twojej irytacji. W prawie całej zachodniej Europie ochrona p.pozarowa podlega samorządom, państwo pełni nadzór merytoryczno-kontrolny, ustala standardy, organizuje osrodki szkoleniowe, podobnie jak w polskiej oświacie. W Niemczech dodatkowo np. budżet federalny finansuje połowę kosztów zakupu pojazdów strażackich. Uważasz, że to w porządku, że jako obywatel mieszkający na prowincji na pomoc muszę czekać pół godziny a temu "miastowemu" zapewnia się ją w 5 minut. Mało tego część budżetu mojej gminy zamiast na drogi, infrastrukturę, tak jak w miastach, przeznacza się na utrzymanie OSP. Dodatkowo wspomagają je mieszkańcy swoimi datkami, za które jest kupowany sprzęt. Przy zakupie, którego państwo pobiera 7% między innymi na utrzymanie PSP. A ona w sytuacji zagrożenia nawet nie zamierza alarmować tej najbliższej jednostki, bo nie ma takiego obowiązku. Ją interesuje tylko JRG i KSRG. Tylko dziwnie nie zapomina o jednostkach pozasystemowych przy pożarach państwowych lasów, potrafiąc rozłożyć całoroczny budżet gminny przeznaczony na ochronę p.poż. Czy to dziwne, że jako obywatel żądam takich samych, równych praw?
Dobrze niech to budżet państwa finansuje również OSP w całości, niech państwo zorganizuje sensownie rozmieszczoną sieć tych jednostek, niech zapewni wszystkim obywatelom równy dostęp do tych służb. Tylko takie rozwiązanie już przerabialiśmy. PSP przerabia je teraz: ekskluzywna łódź "ratownicza" w Augustowie, telefony satelitarne w Warszawie i inne niewiele potrzebne, wymarzone zabawki dużych chłopców za pieniądze, których sensu wydawania nikt nie kontroluje. Gdzie tu ujednolicenie? Z tamtych czasów pamiętam w remizach złom wycofywany z Komend Rejonowych, za duże pasy, mundury i buty, które nikomu nie pasowały a trzeba je było rozchodować. Nowych samochodów, aparatów oddechowych w OSP nie było.
A tak na marginesie w tylko 4 razy mniejszej Austrii jest "aż" 6 jednostek zawodowych straży poż., w Hamburgu około 80 OSP, w Berlinie bodajże ok. 60 OSP (oprócz zawodowych), czy ktoś słyszał o jakichś problemach w funcjonowaniu tych służb? W Niemczech nowa norma gwarantuje dotarcie straży pożarnej na miejsce zdarzenia w 8 minut od powiadomienia.
Pozdrawiam.