3. W rozporządzeniu MSWiA dotyczącym bhp strażaków przywrócenie zapisu, ze rozporządzenie dotyczy również strażaków OSP
KWAS to akurat jest zbędne bo Art. 29a. ustawy o PSP a więc ważniejszy niż rozporządzenie i nie powodujący wątpliwości prawnych, czy minister w rozporządzeniu wydanym na podstawie ustawy o PSP może nakazywać innym podmiotom itd.
1. Kierownik jednostki organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej jest obowiązany
zapewnić strażakom bezpieczeństwo i higienę służby.
2. Minister właściwy do spraw wewnętrznych określi, w drodze rozporządzenia,
szczegółowe warunki bezpieczeństwa i higieny służby strażaków, z uwzględnieniem
wymagań:
1) bezpieczeństwa i higieny służby w obiektach przeznaczonych dla jednostek
ratowniczo-gaśniczych Państwowej Straży Pożarnej;
2) w zakresie wyposażenia strażaków w środki ochrony indywidualnej;
3) w zakresie zabezpieczenia medycznego strażaków podczas akcji ratowniczych,
ćwiczeń i szkolenia;
4) bezpieczeństwa i higieny służby podczas akcji ratowniczych, ćwiczeń i
szkolenia.
Rozporządzenie powinno ponadto uwzględniać optymalne warunki bezpieczeństwa
i higieny służby w stosunku do zadań wykonywanych przez strażaków.
3. W sprawach związanych z bezpieczeństwem i higieną służby, w zakresie nieuregulowanym
ustawą i rozporządzeniem, o którym mowa w ust. 2, stosuje się
odpowiednio przepisy działu dziesiątego ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. –
Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, z późn. zm.
).
4.Wymagania, o których mowa w rozporządzeniu wydanym na podstawie ust. 2,
mają odpowiednie zastosowanie do innych osób biorących udział w akcjach ratowniczych,
ćwiczeniach lub szkoleniu.Ja dodałbym do ustawy zapis o czasie jaki może upłynąć od chwili wezwania do czasu przybycia na miejsce zdarzenia.
I drugie, ważniejsze nałożył bym na miasta i gminy z PSP na swoim terenie, obowiązek ponoszenia nakładów na funkcjonowanie tych jednostek, proporcjonalnie do ilości mieszkańców.
I wybaczcie, pewnie niektórzy się ze mną nie zgodzą, ale dla mnie to jest granda. W miejscowości X funkcjonuje OSP powołana dawno temu przez jej mieszkańców, którzy w niej bezinteresownie służą i łożą na jej utrzymanie. Natomiast w miejscowości Y istnieje JRG utrzymywana przez wszystkich obywateli, również tych z X. I na polecenie jakiegoś urzędnika z PSP mieszkańców X pozbawia się zabezpieczenia żeby polepszyć zabezpieczenie tych z Y. Napiszcie mi na jakiej podstawie PSP alarmowo wzywa strażaków OSP odrywając ich od swoich zajęć, żeby postawić ich w "swoich garażach". Jeśli to nie jest akcja, ćwiczenia, szkolenie, to co? Czy są jakieś inne określone prawem sytuacje, kiedy PSP może wezwać OSP?
Badania? Nie we wszystkich krajach unii istnieje obowiązek badań związanych z wykonywana pracą. Odpowiedzcie mi dlaczego, jeśli jestem np. właścicielem firmy remontującej nawet wieże kościelne czy jakieś inne niebezpieczne "badziewie" to nie są wobec mnie wymagane żadne badania a od moich pracowników już tak i to dość specjalistyczne.
Po pierwsze sformułowanie, ze ma prawo nie oznacza do końca chyba, że powinien te badania mieć a po drugie to że bezpłatnych sugeruje, że lekarz powinien wykonać badania bezpłatnie - już to widzę.
Czemu nie napisać po prostu, że "Strażak OSP biorący udział w akcjach powinien posiadać aktualne badania lekarskie (może i psychologiczne). Koszt badań lekarskich pokrywa właściwy urząd gminy".
SYLWEK obecny zapis jeśli dodać do tego obowiązek finansowania przez gminę gotowości bojowej, raczej nie pozostawia wątpliwości:
1b. Bezpośredni udział w działaniach ratowniczych mogą brać członkowie ochotniczych
straży pożarnych, którzy ukończyli 18 lat i nie przekroczyli 60 lat, posiadają
aktualne badania lekarskie dopuszczające do udziału w działaniach ratowniczych
oraz odbyli szkolenie pożarnicze, o którym mowa w art. 28 ust. 1