"Nowe rozwiązania wywołują oburzenie związków zawodowych. Strona rządowa proponuje bowiem, aby policja i inne służby nie ponosiły żadnej odpowiedzialności finansowej z tytułu wypadków w drodze do miejsca i z miejsca wykonywania służby" - informuje Dziennik Gazeta Prawna.
"...Resort spraw wewnętrznych ma przygotować nowy wykaz chorób mających związek ze służbą. Określi również maksymalny stopień uszczerbku na zdrowiu dla konkretnej przypadłości, za który będzie wypłacane odszkodowanie pieniężne. Nowe rozwiązania wywołują oburzenie związków zawodowych. Strona rządowa proponuje bowiem, aby policja i inne służby nie ponosiły żadnej odpowiedzialności finansowej z tytułu wypadków w drodze do miejsca i z miejsca wykonywania służby. Jeżeli natomiast funkcjonariusz ulegnie wypadkowi w czasie pokonywania drogi już w czasie interwencji, otrzyma odszkodowanie...." - informuje Dziennik Gazeta Prawna w artykule Bożeny Wiktorowskiej zatytułowanym "Policjant bez odszkodowania za wypadek w drodze do pracy"
Gazeta cytuje wypowiedź Antoniego Dudy przewodniczącego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów
– To bzdura. Nie można bowiem odmawiać prawa do pomocy finansowej osobie, która na rozkaz musi się stawić na służbie w komendzie. Taki rozkaz może być przecież wydany w nocy. Gdyby rozwiązanie stało się obowiązującym prawem, to funkcjonariusze byliby gorzej traktowani, niż pracownicy – zauważa Antoni Duda.
Gazeta cytuje wypowiedź Antoniego Dudy przewodniczącego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów
– To bzdura. Nie można bowiem odmawiać prawa do pomocy finansowej osobie, która na rozkaz musi się stawić na służbie w komendzie. Taki rozkaz może być przecież wydany w nocy. Gdyby rozwiązanie stało się obowiązującym prawem, to funkcjonariusze byliby gorzej traktowani, niż pracownicy – zauważa Antoni Duda.
http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/661204,policjant_bez_odszkodowania_za_wypadek_w_drodze_do_pracy.html