Zupełnie sie nie zgadzam z margarett_m.Watpie zeby ktokolwiek chcial byc strazakiem bo strazacy sa przystojni. Ludzie tu o powołaniu o wyższych celach mówia a nie o kwesti upodobań.
Ja w OSP jestem mozna powiedziec od urodzenia juz jako malutkei dziecko zawsze chodzilam z tata do strazy gdy podrosłam zaczeły sie zawody,obozy strazackie udzial w OTWP.Zawsze z podziwem patrzyłam na tych wspanialych ludzi, ktorzy posiwiecaja sie dla innych i pewnego razu zamarzyło mi sie wstapic w ich szeregi. Marzenia są dalej a jak to dalej bedzie..pozyjemy zobaczymy.
Czytając to forum aż serce rośnie,ze tylu osobom przyswieca jeden cel,zeby spelnic swoje powolanie i pomagac innym,nie oczekujac nic w zamian.