Dobra opowiem wam historię i mówie od razu że pisałem ją puźno w nocy i mam dyslekcje jak coś:
Skrót mojego początku ze strażą pożarna
Wszystko się zaczęło w 2000 roku, gdy w Łęczycach(moja miejscowość) odbyły się zawody pożarnicze międzynarodowe i przy okazji obóz, co trwał 5 dni, więc ja codziennie chodziłem na stadion oglądać strażaków jak trenują i robią te wszystkie strażackie rzeczy aż w końcu zaczęły się zawody były piękne i się skończyły. Wtedy coś w sercu mi zaświtało żeby iść do straży i posłem się zapisać i mię zapisali, przez co to zacząłem lubić straż. Na samym początku byłem traktowany jak dziecko wiadomo 10 lat miałem, lecz uwielbiałem wchodzić do remizy i czuć się strażakiem. Do 12 roku życia chodziłem na treningi starszych MDP(12-15) i strażaków(16-do emerytury) i czasami pozwolili mi wystartować w bojówce tyle, że z małą prądownicą i co ciekawe na najtrudniejszej i najodpowiedzialniejszej pozycji przodownik II roty, ale mówię początkowo jak lało się woda mżenie no i do 12 brałem udział w konkursach najlepszy wyniki na razie 3 w powiecie i pokazach(przeważnie jako atrakcja imprezy) polegało to na tym samym prawie, co bojówka tylko łatwiejsze, ale wiadomo nie miałem 12 lat no i gaszenie snopków a później pokazy wody jak się krzyżują z I i II roty i takie tam. Gdy miałem 12 to pokochałem straż. No i brałem udział w zawodach zdobywałem dyplomy a ostatnio zaczęli dawać medale. Ni i mój były naczelnik, co był nim 45 lat odkrył mój wielki potencjał na strażaka i wielki talent w zawodach i wszytkiom co ze strażą związane. Więc prócz zawodów i treningów, które uwielbiam zaczęli mię wysyłać na obozy i szkolenia przeznaczone głównie dla MDP od 14roku a na obozach i szkoleniach było super jedne z najlepszych momentów w moim życiu, choć jak ci wręczają medal i jest telewizja TVP 3 i gazety a ci wręczają medala lub dyplom, bo tak było z dyplomami do 2004 no dobra to wszyto było super, ale zajefajna była też defilada wiecie ludzi patrzyło na to od cholery a ja z 9 z MDP wybrani byli wśród strażaków z 6 jednostek, jakie to cudowne uczucie orkiestra ludzie patrzą. A na koniec impreza dla ogółu ludzi, ale dla zaproszonych ludzi (ja też zaproszony byłem) był poczęstunek, który wyglądał raczej jak wesele nawet wóda, co pół metra była. No i zabawa, która była cudowna a to miało miejsce w 2004. Co roku są też warty w kościołach, na które idzie się w mundurach a jak idziesz w mundurze to wszyscy ludzie mówią ci dzien. dobry serio każda laska się ogląda i cześć mówi wiecie w wieku 13 lat czułem powołanie do straży i wiedziałem, że bez niej nie da się żyć i wiedziałem, w 100% co chce robić? A teraz, co robię w tym roku będą zawody strażaków dorosłych w tym ja i ciekawe czy znów będę w mojej II rocie przodownikiem. Ale co w przyszłości, bo treningi zaczynają się ok. kwietnia. A w remizie jestem bardzo często wozami często jeżdżę mamy nową władze (naczelnik, prezes), którzy moimi kumplami są jestem w straży już szanowany chodzę na walne zebrania jestem już w pełni zakwaterowany w życiu strażaków OSP i jak mamy spotkania tak by pogadać zawsze dzwonią, ale to tylko do mię do innych, co jeszcze 18 nie mają to nie dzwonią no jak się coś kręci naprzykład manewry jak są do sprawdzania wydajności pracy OSP to wiedza o tym tylko 4 osoby. Komendant, PSP który daje pozwolenie na manewry tajne, naczelnik, prezes i JA fajnie, co czekają aż będę miał 18 i dają mi posadkę i mówią, że wszystko we mię będą inwestować, bo wiedza, że co do straży to nie zawiodę no i wiedzą, że chcę iść do PSP. No dobra to w wielkim moja historia jak pokochałem straż pożarną i wybrałem snobie STRAŻ POŻARNĄ za największy cel w życiu . Tak pokochałem i będę kochał straż nawet, jeśli będę miał przypłacić za nią życiem, ale wiem, że mogę uratować wiele ludzkich istnień