Kto Wie Jak Rozumieć "czynności Niecierpiące Zwło

[mirek1]

Nigdzie nieznalazłem zapisu ,jak należy rozumieć zapis ,, czynności niecierpiące zwłoki", i ewentualnie jak rozliczać ten czas przy działaniach jako czas ponad wymiarowy, poza normalnym czasem służby, do czasu ewentualnej podmiany w miejscu działań,zakończenia działań, czy powrotu do koszar lub opuszczenia miejsca pracy. Czy są to nadgodziny do odbioru? Czy ku chwale ojczyzny jak starają sie nam wyjaśniać ten temat przełozeni z KM.  

[lang]

Zapewne chodzi Ci o rozporządzenie regulujące czas służby. Zapis ten jest klasycznym zwrotem niedookreślonym i moim zdaniem należy rozumieć przez to właśnie takie sytuacje, które wymieniłeś. Co do rozliczania tego czasu - moim zdaniem powinien być ewidencjonowany jako godziny ponadnormatywne i tak chyba właśnie jest, ale dopiero po 1 lub 2 godzinach. Tzn. tak było jakieś trzy lata temu.

[gosc]

Witam. To co opisujesz u nas wpisuje się w książce podziału bojowego jako pozostawieni w służbie i są to nadgodziny, oczywiście jeżeli jest powyżej godz. Pozdrawiam.
 

[mirek1]

Gosc.!A umnie pozostawieni w słuzbie to ,ci tylko co pełniąsłużbę  kolejne 24 godziny. Nikt nie wie jak ugryźć ten temat.A może należy prowadzić dodatkową ewidencję takich godzin.Czy tylko do czasu zakończenia akcji, czy do powrotu do strażnicy , czy do czasu przekazania sprzetu, pojazdu kolejnej zmianie itd??
A Tak właściwie "Co rozumieć przez ten zapis"?bo głównie mi oto chodzi o wykładnie prawna tego sformułowania.!!!

[retro]

Mirku1. A skąd wziąłeś zapis 'czynności niecierpiące zwłoki'?
Kolega Lang ma rację, tak przynajmniej było w moim jrg

ustawa z dnia 24 sierpnia 91 r o PSP, rozdział 5 "Służba w PSP", ART.35.5 informuje:
"Zmianowy rozkład czasu służby strażaka polega na wykonywaniu zadań służbowych i pełnienia dyżurów, trwających nie dłużej niż 24 godziny, po których następują co najmniej 24 godziny wolne od służby".
Czyli bezpośrednio po służbie nie mogą zostać strażacy schodzący ze służby. Wypełnieniu tej luki służą właśnie wprowadzone dyżury domowe. Zgodnie z ustawą czas służby można przedłużyć ponad normę w stanie podwyższonej gotowości operacyjnej ale w takim przypadku godziny zabrane są oddawane w stosunku 1:1. (art.35.10)
 

[delete]

polecam przepisy wykonawcze do ustawy o PSP.  

[mirek1]

retro! popatrz $ 6 .1 pkt.1  Rozporzorzadzenia MSWiA 30 .12 .2005  tam stoi jak byk " oraz wykonania czyności niecirpiących zwłoki"- czy to chodzi  o dokończenie np. malowania , koszenia treawy czy o inne czynnjości chodzi nasz radca prawny  nie potrafi tego wyjaśnić - w nawiasie ten sam co w KW i sąsiednich KP

[Maślak]

Zgodnie z ustawą czas służby można przedłużyć ponad normę w stanie podwyższonej gotowości operacyjnej ale w takim przypadku godziny zabrane są oddawane w stosunku 1:1. (art.35.10) [/QUOTE]
No a co np.jak nie ma podwyższonej konieczności,wyjeżdżamy do akcji tuż przed zmianą służby i podmiankę mamy po godzinie??Jeszcze nie słyszałem żeby komuś takie godziny oddali,a należało by się chyba....A może to są właśnie te czynności niecierpiące zwłoki?

[fireman]

Witam
Osobiście popieram wypowiedź o tym, że czynności nie cierpiące zwłoki to zwrot nie określony, brak jest wiążącej definicji tego zwrotu ale mam nadzieję, że w PSP wróci myślenie. Jeżeli ktoś ma wykonać po służbie czynność nie cierpiącą zwłoki to właśnie taką która nie może "poczekać" z jej wykonaniem .W skład takich czynności na pewno nie wchodzi koszenie trawy. A każde 5 minut poświęcone pracodawcy z tego tytułu powinno być odnotowane w rejestrze czasu pracy i liczone tak jakbyś był w pracy a nadgodziną w PSP obecnie będzie np. w tym półroczu pierwsza godzina, którą odpracujesz ponad 1016 godzin o ile w pierwszym półroczu nie będzie się przebywało na zwolnieniu lub urlopie. Ku chwale ojczyzny to się lekko skończyło choć większość decydentów jeszcze jedzie na zasadzie niewiedzy strażaków o prawach im przysługujących.
Zapis w rozporządzeniu o czasie służby dotyczący faktu że cxzas potrzebny na przejęcie służby nie więcej niż 30 minut jest nie wliczany do czasu pracy nie jest zgodny z Kodeksem pracy i jest schrzan... Czas wykonywania obowiązków w miejscu wskazanym przez pracodawcę jest czasem pracy.

[delete]

"czynności niecierpiące zwłoki", jedynie takie które są istotnie i ważne ze względu na interes publiczny lub ważny interes służby PSP. Czynności, których zaniechanie działania może spowodować szkodę, utratę zdrowia, zatarcie śladów itp... W praktyce  czynności te są stanem, kiedy nie ma przepisu szczegółowo regulującego dane zagadnienie (np. uchwały) i dlatego do czasu jego ustanowienia podejmuje się tzw. "czynności niecierpiące zwłoki" (stan bez regulacji prawnej). W PSP sytuacje te wprost nie są zdefiniowane w rozporządzeniu o czasie służby, ale za to w pełni zabezpieczone pełnym ekwiwalentem czasu wolnego 1:1. Czynności "niecierpiące zwłoki" są stanami wyjątkowymi, lecz o wysokim poziomie uznaniowości. Równie dobrze można byłoby pokusić się o zastąpienie tego sformułowania pojęciem "na rozkaz". Wówczas odpowiedzialność przełożonych jest jasno określona, a tak zasłania się asekuracyjnie bezosobowym interesem służby.


 

[lang]

Kolego delete, gratuluje pierwszego rozsądnego posta, chociaż mógłbyś popracować nad stylistyką - dwa razy musiałem to czytać, ale przyznaję, że twój tok rozumowania jest najprawdopodniej prawidłowy. Odnosi to się do intencji autorów tegoż rozporządzenia.

[delete]

Lang - przypuszczam, że niechciałbym takiego kolegi jak Ty
(ale Z INNYCH WZGLĘDÓW i to nie temat do dyskusji na forum).

Przemądrzałość NIE jest Twą cnotą...
Agresja ? jest Ci też daleka...
szczyptę złośliwości wyczuwam, ale za to cenię krytykę, której się nie boję, gdyż jako człek skromny potrzebuję jej do rozwoju...
 
pozdrawiam
 

 

[tomek2]

A ja bym chciał.  ,,Przemądrzałość nie jest Twą cnotą...,, to jest chyba na plus.
,,Agresja ? jest Ci też daleka...,, to też na plus
,,szczyptę złośliwości wyczuwam,,- każdy potrzebuje czasem małego kopniaka.

[stępień]

i tu delete masz całkowitą rację zamiast słowa rozkaz albo polecenie służbowe "wsadzono" nam czynność nie cierpiącą zwłoki (co parasol to parasol).
A ewidencjonować trzeba tylko czy kiedykolwiek nam to oddadzą ( postaw się nie zastaw)