Nie do końca są Twoją sprawą .
Pamiętaj ,że nie jesteś pępkiem świata - pomyślałeś o ciągłości służby, że ktoś musi dymać w weekendy kiedy ty studiujesz jedyny słuszny kierunek. (oczywiście powiesz wszystko się uda i masz tak dobrane służby, że wbijasz się ze studiami i nikomu to nie przeszkadza)
Pomyślałeś, że Twoi koledzy też może by chcieli studiować i kto będzie pełnić służby ( po co kogokolwiek informować -właśnie takie cyrki są u nas w jednostce - narobiło się studentów, którzy nikogo nie informowali i jakoś ciężko teraz grafik ustawić, a w pewnych okresach stawało się to niemożliwe, bo ktoś chory, bo złamał nogę, bo koledzy poszli na podoficerkę bo inny przypadek losowy -trzeba kolegom w d...pę włazić - a nie każdy jest zadowolony spędzać kolejny ponadnormatywny dzień weekendu w jednostce - czasami trzeba biurwy angażować,bo system nie jest wydolny.
Tak, tak powiesz koledzy powinni mi dziękować- bo mają nadgodziny.
Pomyślałeś w ten sposób o kolegach ze zmiany.?
A pomyślałeś o tym, że może swoją dodatkową pracą wyrządzasz świadomie lub nieświadomie ogrom szkód służbie.(szczególnie podejmowaniu się dziwnych zleceń w małych miejscowościach gdzie wszyscy się znają i wszystko wiedzą o sobie)
Pamiętaj, że strażakiem się jest cały czas, jeżeli tego nie czujesz- to co robisz w tej służbie.
I wcale nie musisz pisać wszystkiego - informuj tylko o tym co jest ważne dla przebiegu służby. ( Umiar jest również wskazany)
Pozdrawiam