Panowie, a wy jak zwykle macie problem:
Komentarz - nie znają się na strażactwie - szukają dziury w porządkach.
1. Należy przy każdej takiej kontroli zarządać upoważnienia komendanta do przeprowadzenia kontroli, wraz z opisanym na piśmie zakresem kontroli.
2. Poprosić o podstawę prawną przeprowadzanej kontroli i jej zakresu i uprawnienia organu kontrolującego - posiadane kwalifikacje, kursy, uprawnienia SANEPID itp.
3. Domagać się na piśmie Pana Komendanta o wskazanie odpowiedniego wykonania prac gospodarczych - instrukcje odpowiedniego korzystania z urządzeń sprzątających - miotła,szczotka,szczotka do kibla,szczoteczka do zębów służąca jako czyścik do fug itp.
4. Domagać się na piśmie wskazania norm, jaka ilość kurzu jest dopuszczalna, jak powinna być sklasyfikowana, ile brudu w skali jest dopuszczalne itd.
5. Atesty środków czystości i dopasowanie odpowiednich środków do odpowiednich materiałów - wskazania producenta powierzchni i zalecenia stosowania odpowiednich środków czystości
6. Instrukcje postępowania w przypadku zatrucia lub nieumiejętnego posługiwania się środkami czystości
7. Odpowiedzialność osobowa za kontrolę czystości - konieczność dokonania odpowiedniego szkolenia z w/w zakresu
i inne jakie wpadną Wam do głowy...
słowem na taki absurd, należy pisemnie zadawać tysiąc absurdalnych pytań, a w razie nie otrzymania odpowiedzi, macie wymówkę , że nie zostało to wskazane i określone, więc nie może podlegać kontroli....
jak macie jaja to wybrniecie z tego bez problemu, zasypać Wejdelka pismami i zobaczycie jak szybko mu przejdzie...
Pozdrawiam i powodzenia